Jak pies z kotem czyli Pixi i Fidel -cd

alab108 pisze:Dowcipasek Aniu jak lepiej się czujesz to już nie odpuszczę

ojoj

ruda32 pisze:
izka53 pisze:
ruda32 pisze:-ozdrwiałam chyba nie potrzebuję lekarza

Ania, bo przyjadę do Wawy i chude doopsko skopię

Do lekarza - marrrsz, i diagnozę natentychmiast ciotkom przekazać.

A to specjalnie nie pójdę -poczekam na wizytę nawet dupsko wystawię na kopniaka

Ja mam bliżej, mogę załatwić sprawę w zastępstwie :mrgreen:

Mam na myśli kopniaka, bo do lekarza musisz iść sama :roll:

I to szybko :!:

Chmmm..też miałam problem z małą ilością żelaza i tylko bolesne zastrzyki i kwas foliowy doustnie pomogły.Dziś musiałam iść do lekarza,a on nie wiem czemu do szpitala mnie chciał dać

nie wiem czyżbym tak źle wyglądała?Badań nie robił i odmówiłam.W końcu że w maju niby się zgodziłam,ale nie wiem po co mnie chce dawać do tych podłych ludzi co tam pracują.Znam ich długo i nie podoba im się moja szczerość :mrgreen:

Tłumaczyłam że to nerwy

Ania zrób te badania bo mi tylko w szpitalu z łaski zrobią i jak masz możliwość skorzystaj z niej :ok:

oficjalnie oświadczam jutro o 17 idę do internisty -jakie skierowanie i na co dostanę nie wiem
wytłumaczę o co chodzi zobaczymy ile arab zrozumie

do lekarza chyba pójdę z Zuzią bo nie mam z kim jej zostawić

ruda32 pisze:oficjalnie oświadczam jutro o 17 idę do internisty -jakie skierowanie i na co dostanę nie wiem
wytłumaczę o co chodzi zobaczymy ile arab zrozumie
do lekarza chyba pójdę z Zuzią bo nie mam z kim jej zostawić

U mnie rodzinny też arab no nie mogę :ryk:

ja go nie rozumię,on chyba lepiej.

kamari pisze:
ruda32 pisze:
izka53 pisze:
ruda32 pisze:-ozdrwiałam chyba nie potrzebuję lekarza

Ania, bo przyjadę do Wawy i chude doopsko skopię

Do lekarza - marrrsz, i diagnozę natentychmiast ciotkom przekazać.

A to specjalnie nie pójdę -poczekam na wizytę nawet dupsko wystawię na kopniaka

Ja mam bliżej, mogę załatwić sprawę w zastępstwie Mam na myśli kopniaka, bo do lekarza musisz iść sama I to szybko

coraz groźniejsze te cioteczki cholera -chyba wypada być posłuszną :ryk:

ruda32 pisze:oficjalnie oświadczam jutro o 17 idę do internisty -jakie skierowanie i na co dostanę nie wiem
wytłumaczę o co chodzi zobaczymy ile arab zrozumie
do lekarza chyba pójdę z Zuzią bo nie mam z kim jej zostawić

I bardzo mądra decyzja :ok:

O skierowanie to sama poproś, nie się lekarz nie wysila :roll:

I potem prosimy o dokładne sprawozdanie :ok:

w pracy straszą mnie białaczką i protezami bioder
tutaj kopniaki mnie czekają
no litości :ryk:

na wizytę mam plan i wiem co chciałabym zbadać
jak ja nie lubię choodzić do lekarzy
że chudnę też muszę się wyspowiadać lekarzowi?

ruda32 pisze:coraz groźniejsze te cioteczki cholera -chyba wypada być posłuszną

Zdecydowanie tak - pamietaj, ze jeszcze warszawianki się nie odezwały , np nasza Basieńka :mrgreen:

Siniaki to mogą być zaburzenia krzepliwości, wtedy wit K i maści z wyciągiem kasztanowca, może być kruchość naczyń włosowatych - kłania się rutyna / np rutiniscorbin czy cerutin /.
Czekam jutro na relację :mrgreen:

izka53 pisze:
ruda32 pisze:coraz groźniejsze te cioteczki cholera -chyba wypada być posłuszną

Zdecydowanie tak - pamietaj, ze jeszcze warszawianki się nie odezwały , np nasza Basieńka
Siniaki to mogą być zaburzenia krzepliwości, wtedy wit K i maści z wyciągiem kasztanowca, może być kruchość naczyń włosowatych - kłania się rutyna / np rutiniscorbin czy cerutin /.
Czekam jutro na relację

Izuś Basieńką to mnie nie strasz :ryk:

Basię też byście pogoniły bo nie jest lepsza ode mnie

ruda32 pisze:w pracy straszą mnie białaczką i protezami bioder
tutaj kopniaki mnie czekają
no litości
na wizytę mam plan i wiem co chciałabym zbadać
jak ja nie lubię choodzić do lekarzy
że chudnę też muszę się wyspowiadać lekarzowi?

Też nie cierpię chodzić do lekarzy, ale chociaż raz byłam mądra i poszłam. Proszę, ucz się na moim przykładzie i powiedz doktorowi wszystko. I zrób wszystkie, nawet niepotrzebne badania.
Choćby tylko po to, żeby dowiedzieć się, ze nic ci nie jest, a po prostu jesteś starą hipochondryczką :ok:

kamari pisze:
ruda32 pisze:w pracy straszą mnie białaczką i protezami bioder
tutaj kopniaki mnie czekają
no litości
na wizytę mam plan i wiem co chciałabym zbadać
jak ja nie lubię choodzić do lekarzy
że chudnę też muszę się wyspowiadać lekarzowi?

Też nie cierpię chodzić do lekarzy, ale chociaż raz byłam mądra i poszłam. Proszę, ucz się na moim przykładzie i powiedz doktorowi wszystko. I zrób wszystkie, nawet niepotrzebne badania.
Choćby tylko po to, żeby dowiedzieć się, ze nic ci nie jest, a po prostu jesteś starą hipochondryczką

zrobię badania wrzucę skan-ocenicie :ryk:

a biodra to wina lekarzy nie moja-chociaż mogłam tyłkiem nie pchać się na ten świat

Ale skoro już się wepchałaś rudym tył.iem to cierp i wrzucaj skany i fotki z rtg (robi się pod światło :ok:

)

Miałam nie być "neofitą". Ale same mnie zmuszacie :evil:

Badać się, do cholery. Traktować siebie, jak własne dzieci i zwierzaki. Nawet nie dla siebie, ale dla tych, którzy są od nas uzależnieni.

kamari pisze:Ale skoro już się wepchałaś rudym tył.iem to cierp i wrzucaj skany i fotki z rtg (robi się pod światło )

Miałam nie być "neofitą". Ale same mnie zmuszacie Badać się, do cholery. Traktować siebie, jak własne dzieci i zwierzaki. Nawet nie dla siebie, ale dla tych, którzy są od nas uzależnieni.

ok prześwietlenie płuc też chcecie? :ryk:

jest ok

tym razem

ruda32 pisze: mogłam tyłkiem nie pchać się na ten świat

Po prostu od urodzenia pokazałaś, gdzie ten świat masz :ryk:

Jak pies z kotem czyli Pixi i Fidel -cd

Kto przegląda forum