Badylek [*] i wracający z adopcji Mroczek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 06, 2012 21:07 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Duża robi inżyniera, ale niestety nie z montażu siatek na balkonach czy jakichkolwiek innych architektonicznych/wiertarkowych tematów ;) Więc każdy pomysł mile widziany ale nie wymagany :mrgreen:
Za to, przemeblowała trochę pokój i Mroczek stwierdził, że jego bezpieczną przystanią będzie kontenerek... Duża mówi, że w końcu przechytrzyła Czarnego, a ja nie wiem o co chodzi :roll:
Badylek zdezorientowany
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto mar 06, 2012 21:07 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

MalgWroclaw pisze:Nic nie umiem poradzić w kwestii siatkowania. Dziś byłam na Politechnice, służbowo tam byłam, ale rozejrzałam się i stwierdziłam, że - sądząc z nazwy - pasuje do mnie wyłącznie Wydział Podstawowych Problemów Techniki. Akurat miałabym zajęcie do końca życia, a i tak nie skończyłabym edukacji 8)


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro mar 07, 2012 14:13 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Czeee Badylku :D
Kitek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk


Post » Śro mar 07, 2012 21:00 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Obrazek

:1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro mar 07, 2012 21:08 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Witajcie, miaubry :D
Duża w końcu wróciła, zostawiła nas samych calutki dzień :evil:
obrażony Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro mar 07, 2012 21:28 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Duże takie są. Nasza potrafi wywieźć kotkę do gabinetu, przywieźć do domu i zniknąć na cały dzień.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 08, 2012 12:00 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Co do balkonu, to może na listwach ( ciągnących się na wysokość np. 2 metrów od balustrady) rozwozić siatkę a listwy przymocować do ścian i do tych raszek. Pewnie piszę nieskładnie, ale może Twoja Duża ma taką wyobraźnię że zrozumie o co chodzi. A siatkę można kupić tu http://www.sieci-korsze.pl/ oni często sprzedają siatki kociarzom.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw mar 08, 2012 20:22 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Cześć Badylku :D
Kitek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw mar 08, 2012 21:28 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

mmmrrraaauuu :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 08, 2012 23:06 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Haker1 pisze:Co do balkonu, to może na listwach ( ciągnących się na wysokość np. 2 metrów od balustrady) rozwozić siatkę a listwy przymocować do ścian i do tych raszek. Pewnie piszę nieskładnie, ale może Twoja Duża ma taką wyobraźnię że zrozumie o co chodzi. A siatkę można kupić tu http://www.sieci-korsze.pl/ oni często sprzedają siatki kociarzom.
Haker


Hmmm, ale boję się, że te półtora, no może metr listewek,które musiałyby się piąć w górę bez wsparcia, by się załamały pod wpływem silniejszego wiatru np... balkon jest dość osłonięty,na kilkaset metrów od niego(od jego strony) brak wyższych budynków, więc jak wieje od wschodu to naprawdę słychać i czuć...
chociaż może ktoś ma listewki i może się pozytywnie wypowiedzieć na temat wytrzymałości?

moja jedyna dotychczasowa wizja zasiatczenia balkonu zawierała w sobie sporo siatki ale i metalowych prętów...
z drugiej strony ani Mrok ani Badyl wysokopienni nie są, więc może wystarczyłoby zabezpieczenie na balkonach i uniemożliwienie wskoczenia na balustradę i dach budynku obok...

Cześć wszystkim!
Dużej znowu nie było!
W końcu wróciła i mówi,że zaraz idzie spać, nawet nas wygłaskać nie zdąży, a co dopiero odpisywanie :(
Przepraszam za nią:(
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 09, 2012 7:54 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Takie listewki - dość grube - właśnie na balkonie na ostatnim piętrze nie zadaszonym miała moich kuzynów córka. Zdawało to świetnie egzamin. Kot przestał przechodzić po balustradzie na sąsiedni balkon itp.
A muszę zrobić też zdjęcia balkonu Gosi, oni mają częściowo tylko zadaszony i zięć zrobił taką dodatkową konstrukcję, tez z listewek. A mają siatkę metalową - Pola przegryzała taką z sieci.
Konstrukcja wytrzymała nawet spadający śnieg z pochyłego dachu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 09, 2012 8:15 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Ja mam osiatkowane od balustrady do podłogi - po bokach nie miałam jak zaczepić siatki, więc jest na listewkach, na dole jest grubsza listewka jako obciążenie siatki, zeby nie fruwała. Jutro zrobię fotki. A góra jak pisałam - prowizorka od balustrady do ściany. Nie trzeba nawet nad całym balkonem rozciągać, wystarczy najwyżej 30-50cm (np na sznurku i zamocować do boków), głównie po to, zeby nie wskoczyły na balustradę. Na siatkę nie wskoczą, ale pod warunkiem, zę nie bedzie bardzo mocno naciągnięta.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 09, 2012 8:37 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Widzisz, Badylku, Duże coś wymyślą, żebyście mogli bezpiecznie wychodzić na balkon.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 09, 2012 20:14 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Burza mózgów działa poprawnie ;) Będę wdzięczna za fotki wspomagające wizualizacje :mrgreen: :ok:

Duża dzisiaj cały dzień śpi!
Nie dała nam dzisiaj naszych dobrych kiełbasek, mówi, że się skończyły, i że źle się czuje i do sklepu nie pójdzie :evil:
TĘSKNIĘ za moimi kiełbaskami :(
Badylek smutny


Obaj moi koci mężczyźni uwielbiają kocie kiełbaski z Aldi'ego. Kiedy wyciągam rękę do któregokolwiek z nich widzę zdecydowanie nadmierny entuzjazm - kiełbasek szukają skubani :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości