
Ja się nic a nic nie boję odkurzacza, ale ten tchórz Tystus ucieka jak poparzony przed tą maszyna

Kita
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
puszatek pisze:jesteś zachwycająco piękna...Fasolko![]()
Figusia
MalgWroclaw pisze:Podpiszcie, proszę
GW pisze: Pies, który skończył służbę u celników, nie ma domu? Minister nakazuje go uśpić
Celnicy nie kryją rozgoryczenia z powodu zarządzenia ministra finansów nakazującego usypianie psów wycofanych ze służby w sytuacji, gdy nie znajdą one nowego właściciela. "Wydawałoby się, że skoro z nawiązką zapracowały na swoje utrzymanie, to Służba Celna zapewni im przynajmniej budę i miskę karmy na zasłużonej emeryturze" - piszą.
O decyzji ministra i oświadczeniu celników informują media, m.in. Polskie Radio i dziennik „Polska" w swoim serwisie internetowym.
"Psy od lat pełnią służbę w Służbie Celnej. Nie wyobrażamy sobie zwalczania przemytu narkotyków czy papierosów bez pomocy naszych czworonogów. Swoimi umiejętnościami doprowadzają przemytników do rozpaczy, chronią nasz budżet przed skutkami oszustw, zachwycają na licznych pokazach i konkursach. Są to zwierzęta starannie wyselekcjonowane, wyszkolone, bardzo inteligentne, które rozumieją i czują. Wydawałoby się, że skoro z nawiązką zapracowały na swoje utrzymanie, to Służba Celna zapewni im przynajmniej budę i miskę karmy na zasłużonej emeryturze" - piszą celnicy na swojej stronie Celnicy.pl. (Strona w niedzielę przestała działać.)
Zgodnie z zarządzeniem ministra Rostowskiego (któremu podlegają celnicy) z dnia 23 listopada ws. szkolenia przewodników psów służbowych i psów służbowych w Służbie Celnej oraz utrzymania tych psów pies może zostać wycofany ze służby nawet, gdy jest zdrowy, ale np. jest za stary, utraci węch, wzrok, słuch, zajdzie konieczność nowego przeszkolenia. Jeżeli przewodnik nie będzie mógł podjąć opieki, nie znajdzie się inny zainteresowany wykorzystaniem psa i nikt nie zechce go kupić, to dyrektor Izby Celnej musi przekazać psa do punktu weterynaryjnego w celu eutanazji. Nie przewiduje się żadnej możliwości powierzenia opieki nad psem ani pokrycia kosztów wyżywienia i leczenia.
Celnicy: To wbrew prawu i MF o tym wie
Zarządzenie ma charakter polecenia służbowego, które dyrektor jest zobowiązany wykonać. Tymczasem to polecenie łamie ustawę o ochronie zwierząt, która reguluje przypadki uśmiercenia zwierząt - twierdzą celnicy. Za zabicie psa z naruszeniem tych zasad grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienie wolności do roku.
Jak podaje Polskie Radio powołując się na celników, decyzja ws. psów została podjęta w Ministerstwie Finansów świadomie, a w trakcie prac nad treścią nowych regulacji Ministerstwo było informowane, że propozycje naruszają prawa zwierząt.
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę - tak stanowi art. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Najnowsze zarządzenie ministra finansów nawet nie przewiduje objęcia ochroną i opieką psów, które nie są już wykorzystywane w służbie (z różnych przyczyn), a w razie braku chętnych do przejęcia opieki nad takim psem nakazuje eutanazję nawet zdrowego psa.
W Służbie Celnej obowiązuje praktyka, że pies spędza czas z przewodnikiem i jest traktowany jak członek rodziny. Pozostaje nim także po ustaniu służby, kiedy to najczęściej przewodnicy przejmują cały ciężar utrzymania psa. Tym większe jest rozgoryczenie celników z powodu podpisanego zarządzenia ministra.
Na stronie petycje.pl można podpisać list do premiera Tuska z żądaniem wycofania zarządzenia ministra Rostowskiego
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=8123
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości