Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
joarkadia pisze:Kociaste rozrabiaja. Na maksa. I wszystko im uchodzi bezkarnie.....
Karinka pogadała sobie ze mna przez telefon - opowiadała o spacerkach po parkach i jeżdżeniu po jedzenie dla kotow i dla niej. Poryczałam sie jak zawsze jak z nią rozmawiam. Lekarz kazał mi się nie denerwować, bo ciśnienie od razu poszlo w górę...![]()
Jutro przyjdzie w końcu moja lekarka (nie widziałam jej od czwartku, czyli chwili przyjścia) i być może powie sio do domu![]()
Sol, zapraszamy na chrzciny 11 grudnia![]()
![]()
joarkadia pisze:Według opiekunki Karinki cały kotostan właśnie śpi w jej łóżeczku, a mała zanosi się śmiechem w ich towarzystwie.
A ja tego nie widzę![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
I serdecznie witamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 42 gości