Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

[anna09]

Jaka szczęśliwa Stalka
Aniu, napisz coś więcej o rekacji Dorci i Leosia na nową lokatorkę

[Annazoo]

Jaka szczęśliwa Stalka
Aniu, napisz coś więcej o rekacji Dorci i Leosia na nową lokatorkę

Rezydenci są nieco wystraszeni i omijają Stalkę wielkim łukiem, gdy im się krzyżują drogi, syczą na siebie. Stalka cały czas wędruje i zagląda w każdy kątek. Weszła nawet do kuwety rezydentów i obwąchiwała ją długo, ale sioo nie zrobiła.

Leoś zestresowany, co nie przeszkodziło mu zjeść kolacji.
Dorunia śmielsza, ale na jedzenie czasu nie ma.

Na mój gust wszystko przebiega w porządku, nie ma agresji, jedynie ciekawość, ostrożność i nieco lęku.
Przez dwa dni siedzę w domu, mam nadzieję że w tym czasie się między nimi całkiem ułoży.

[Tweety]

Mamy już Stalkę
Śliczna krówka, od razu zwiedziła cały dom, najbardziej podoba jej się balkon. Dała się miziać, wziąć na ręce, mruczała i wyginała grzbiet.
Leoś osyczał ją i zwiał, Dorcia zaglądała na balkon i obserwowała koleżankę z ciekawością. Leoś w pewnej odległości za jej plecami. Fajnie to wygląda: drobniutka Dora i chowający się za nią wielki Leon
Teraz cisza, koty pochowane nie wiem gdzie, przemyśliwują sytuację
Objawią się zapewne na kolacji

faceci

[Pasibrzucha]

Jaka ona miziasta!
Odwiedzę Cię jutro

[anna09]

Z Twojego opisu wygląda, że jest całkiem dobrze
Proszę wszystkie koty wygłaskiwać ile się da

[Kocuria]

Staleczka wygłaskana:

jaka uśmiechnięta stalinka

[Tweety]

nie mogła powiedzieć jak człowiek: chcę do domu tylko: chora jestem, tu mnie boli, tam mnie strzyka, nie będę jeść, nie będę sikać a Wy się domyślajcie czemu

[Annazoo]

Dorwała filcokulkę od Kocurii Ale się w nią wciera

Rezydenci są obrażeni na mnie

No to czas spać. Staleczka z filcokulką idzie do łazienki (wypiła, zjadła, niech wykorzysta kuwetę).

Odezwę się jutro.

[queen_ink]

Pięknie wygląda.

[kasumi]

Dziękuję za wzięcie Stalki na tymczas Jaka szczęśliwa

[Annazoo]

Dziękuję za wzięcie Stalki na tymczas Jaka szczęśliwa

Rezydenci nieco się uspokoili, bo Stalka spędziła noc w łazience. Nie była z tego zadowolona, płakała zwłaszcza nad ranem, ale postanowiłam być twarda ze względu na kontrolę kuwety i potrzymac ją w zamknięciu przez całą noc.

Leon wciąż fuczy, obchodzi Nową z daleka, ale je jak zawsze, rano przyszedł do mnie na łózko, dał się wziąć na ręce, głaskać i mruczał.

Dora nie tknęła kolacji, na śniadanie zjadła już prawie całą porcję, ale po kilka ziarenek naraz, ostatecznie dokończyła miskę u mnie na łóżku. Ze względu na nia i jej trudności z jedzeniem przeniosłam feliway z łazienki Stalki do pokoju Dory.

Stalka zjadła kolację przez noc, bo miseczka okazała się rano pusta, zjadła śniadanie (tak z 16g), piła przy mnie, w jej kuwecie duże sioo, na razie koopy brak. Wypuściłam ją z łazienki na dzień, znowu chodzi po domu, przeciąga się rozkosznie, Dorę osyczała, gdy ta się do niej postanowiła zbliżyć.

Do łapoczynów nie dochodzi, nadal kończy się na sykach, czyli dobrze jest

[anna09]

Do łapoczynów nie dochodzi, nadal kończy się na sykach, czyli dobrze jest

Tak trzymać Grunt to spokój opiekuna i nie wpadanie w panikę

[miszelina]

Wszystko - jak widzę - na dobrej drodze. Staleczka biedna pewnie tęskniła w łazience za Wami.
Mam nadzieję, że dzisiaj będzie jeszcze lepiej i trzymam kciuki za Stalkowego kupala.

[Annazoo]

Wszystko - jak widzę - na dobrej drodze. Staleczka biedna pewnie tęskniła w łazience za Wami.
Mam nadzieję, że dzisiaj będzie jeszcze lepiej i trzymam kciuki za Stalkowego kupala.

Na pewno, jednak najważniejsza jest świadomość koopy

[Annazoo]

Zabawa filcokulką:
http://www.youtube.com/watch?v=FBWaUZA6_zg

I kilka portretów:




Dora i Leoś nie wchodzą w kadr, obrażone są.