Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Duża mówi, że nie miałam takich zalet, a jestem domowa
Fasolka

caldien pisze:Ale macie babskie towarzystwo!
Ja na razie jestem sam, ale moja Duża chciałaby jeszcze jakiegoś towarzysza mi znaleźć. Mówi, że ona jest kocurzara i najchętniej by mi braciszka, a nie siostrzyczkę dokoptowała.
A ja sam nie wiem, jak bym wolał, tam gdzie wcześniej mieszkałem to była kotka, ale mnie biła, a ja dżentelmen i nie oddawałem.
Czy wszystkie panie są takie bijące? Bo moja Duża mówi, że kocie panie są humorzaste... tak jak i Duże panie

zastanawiający się Badyl

Moja siostra Pigułka to była bardzo łagodna dziewczynka. Tak samo Javcia i Mrumri. Ale z drugiej strony to Kuku jest ostra dziewucha dla mnie. Inka jest dla mnie miła, a dla Dużej - to już różnie...
Psot

Pozdrawiam wszystkich, duża mówi, że spadłyśmy gdzieś na dół
Fasolka :wink:

Cześćiau, Fasolko :kotek:

witający Badyl

caldien pisze:Cześćiau, Fasolko
witający Badyl

Cześć Badylku

my roślinne kotki trzymamy się razem :mrgreen:

Jak się dziś masz?

MalgWroclaw pisze:Pozdrawiam wszystkich, duża mówi, że spadłyśmy gdzieś na dół
Fasolka

Ceść

fajnie jest, jak się jest w domu i świeci słoneczko - grzeje przez szybę.
Biedaki tak nie mają, bo i tak zimno jest

Chciałabym, żeby moja Duża była w domu...
Inka

Też bym chciała :mrgreen:

Duża musi pracować i już nie może pisać w moim imieniu

Biedne te nasze Duże, no nie?

A moja Duża ostatnio aż trzy dni spędziła w domu. I dzisiaj też wcześniej wróciła, ale smutna jakaś..

MalgWroclaw pisze:
caldien pisze:Cześćiau, Fasolko
witający Badyl

Cześć Badylku my roślinne kotki trzymamy się razem
Jak się dziś masz?

Ja się miewam dobrze. Leniłem się caaały dzień. Duża właśnie wróciła i coś zła jest, cały czas coś jej z rąk leci... i nic fajnego żeby zjeść lub upolować, bezużyteczna niezdara z niej.
Ale nie przejmuję się nią, ważne że się wylegiwać można

wygrzewający się Badyl

Sarayu pisze:A moja Duża ostatnio aż trzy dni spędziła w domu. I dzisiaj też wcześniej wróciła, ale smutna jakaś..

Nie chora przypadkiem? Duzi się zaziębiają i wtedy są smutni

caldien pisze:
MalgWroclaw pisze:
caldien pisze:Cześćiau, Fasolko
witający Badyl

Cześć Badylku my roślinne kotki trzymamy się razem
Jak się dziś masz?

Ja się miewam dobrze. Leniłem się caaały dzień. Duża właśnie wróciła i coś zła jest, cały czas coś jej z rąk leci... i nic fajnego żeby zjeść lub upolować, bezużyteczna niezdara z niej.
Ale nie przejmuję się nią, ważne że się wylegiwać można

A wiesz, co moja duża zjadła, jak przyszła z pracy? Jakiegoś grejfruta

Przyszłam powąchać, co to, aż mi się nosek skurczył. Okropieństwo. I w kuchni tym brzydko pachnie. Ręce to bardzo długo myła, nic dziwnego, przecież dotyka naszych futerek i misek

a ja jestem już w domu,na swojej kanapie, obok mojej Dużej,która moze drapać mnie za uszkiem ,bomoja reszta zawinięta w śmieszne ubranie,mrrrrrrrrrr dobrze byc w domku.Zuzia

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Kto przegląda forum