Lussi prawie biała na super DOM u ewelina :):):)

Lussi pierwsze szczepienie miała 28 lutego , następne będzie miała 21 marca i po kilku następnych dniach mogła by trafić na górę , ale jest problem bo Lussi bardzo źle znosi obecność innych zwierząt

Jest sposób aby jej stres został złagodzony poprzez obroże z feromonami ( taką ma Matyldzia i działa rewelacyjnie ) Tylko że taka obroża kosztuje około 50 zł

Czy ktoś może pomóc w zakupie tej obroży

Obroża działa nawet do 3 miesięcy .

Tekst autorstwa Szalonego Kota
Lussi - prawie biała Walentynkowa kicia

Koteczka trafiła do Domu Tymczasowego w dniu zakochanych - bo sama jest kochana. Uwielbia się tulić do człowieka, ale jak to kot - umie też pacnąć łapką, gdy ma dość pieszczot

Powinna być kocią jedynaczką, bo boi się innych kotów, ale przepada za ludzkimi kolanami... Boi się też gwałtowności dzieci.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona.
Może Święty Walenty nad nią czuwa, by dać jej dom pełen miłości, którą będzie mogła odwzajemnić?

Przebywa w Tychach, ale dla miłości odległość nie ma znaczenia. Zostanie wydana po podpisaniu umowy o wizycie przedadopcyjnej, które są gwarancją najlepszego domu.

Kontakt Justyna:
mail justazwierzaki@o2.pl ( mam problem z kompem i często się nie wysyłają ode-mnie maile i proszę dzwonić )
telefon 507 300 768

Kociara82 pisze:troszke musze wykadrowac fotki jeszcze chwila

edit: najlepsze fotki, do ogloszen
reszta jutro...

http://fotozrzut.pl/zdjecia/8659b45e59.jpg
http://fotozrzut.pl/zdjecia/2a672ac71d.jpg
http://fotozrzut.pl/zdjecia/f21ac7a5a2.jpg
http://fotozrzut.pl/zdjecia/6d0a9ea666.jpg
http://fotozrzut.pl/zdjecia/595ef119a0.jpg
http://fotozrzut.pl/zdjecia/7b2abc4be8.jpg

wrzucam linki bo pomimo zmniejszenia fotki sa duze

Zdjęcia do ogłoszeń ( u mnie widoczne sa tylko linki :roll:

)

Prosimy o ogłoszenia ...

ja niestety nie moge wylozyc na obroze, chyba, ze cos z bazarku by sie sprzedalo i by sie uzbieralo... Moze ktos sie dorzuci? :oops:

Powiedzcie, ciocie, czy ja nie jestem sliczna koteczka? :1luvu:

Prawda, ze mam w sobie "to cos"? :ok:

Lubie ludzi, lubie mizianki, glaskanie, potrafie nawet mocno barankowac, ocieram sie, by okazac uczucia, nawet buziaka dam, jesli ktos zasluzy

Tak, jestem miziakiem

Przy glaskaniu mrucze slodko

Chetnie pobawie sie sznurkiem, wczoraj podczas zabawy niewiele brakowalo a zrzucilabym zaslone, z taka pasja sie nia bawilam :ryk:

Zeby tak idealnie nie bylo, zbyt rozowo, musi byc i druga strona medalu, tzw "moje drugie ja". Otoz mam troszke charakterku, co niewatpliwie dodaje mi uroku

Typowo koci charakter, bo nie dam sobie dmuchac w kasze, wejsc na glowe itp. Jesli cos mi sie nie podoba-daje natychmiast bardzo wyraznie o tym znac. W jaki sposob? Potrafie podrapac, ale nie robie tego mocno, tylko tak, zeby ktos poczul drasniecie, to takie moje ostrzezenie. Zlapie lekko zabkami nawet, tez tylko tak, zeby nie zrobic krzywdy, zeby nie zabolalo, ale chodzi o to, by pokazac, ze ja jestem zywa istota, czujaca bol, emocje, a nie jakas pluszowa maskotka z ktora mozna zrobic wszystko. Jesli sobie na cos nie pozwalam, to nalezy to uszanowac. Miziam sie kiedy JA ma ochote. Potrafie byc bardzo przymilna, ale zloscic sie tez potrafie, bucze wtedy i sie denerwuje. Ale coz, czy ja nie mam prawa nie miec zlego humoru, gorszego dnia, tak jak ludzie? Przeciez ludzie jednego dnia sa dla siebie bardzo mili, okazuja sobie wzajemnie czulosc, milosc, a drugiego dnia potrafia sie na siebie zloscic, bo cos nie pasuje, bo jedna strona nie chce uszanowac drugiej i chce jej swoje zasady narzucic sila. Podobnie jest ze mna. Miziak z charakterkiem to wlasnie ja, Lussi

Kociara82 pisze:Powiedzcie, ciocie, czy ja nie jestem sliczna koteczka? Prawda, ze mam w sobie "to cos"?
Lubie ludzi, lubie mizianki, glaskanie, potrafie nawet mocno barankowac, ocieram sie, by okazac uczucia, nawet buziaka dam, jesli ktos zasluzy
Tak, jestem miziakiem Przy glaskaniu mrucze slodko Chetnie pobawie sie sznurkiem, wczoraj podczas zabawy niewiele brakowalo a zrzucilabym zaslone, z taka pasja sie nia bawilam
Zeby tak idealnie nie bylo, zbyt rozowo, musi byc i druga strona medalu, tzw "moje drugie ja". Otoz mam troszke charakterku, co niewatpliwie dodaje mi uroku Typowo koci charakter, bo nie dam sobie dmuchac w kasze, wejsc na glowe itp. Jesli cos mi sie nie podoba-daje natychmiast bardzo wyraznie o tym znac. W jaki sposob? Potrafie podrapac, ale nie robie tego mocno, tylko tak, zeby ktos poczul drasniecie, to takie moje ostrzezenie. Zlapie lekko zabkami nawet, tez tylko tak, zeby nie zrobic krzywdy, zeby nie zabolalo, ale chodzi o to, by pokazac, ze ja jestem zywa istota, czujaca bol, emocje, a nie jakas pluszowa maskotka z ktora mozna zrobic wszystko. Jesli sobie na cos nie pozwalam, to nalezy to uszanowac. Miziam sie kiedy JA ma ochote. Potrafie byc bardzo przymilna, ale zloscic sie tez potrafie, bucze wtedy i sie denerwuje. Ale coz, czy ja nie mam prawa nie miec zlego humoru, gorszego dnia, tak jak ludzie? Przeciez ludzie jednego dnia sa dla siebie bardzo mili, okazuja sobie wzajemnie czulosc, milosc, a drugiego dnia potrafia sie na siebie zloscic, bo cos nie pasuje, bo jedna strona nie chce uszanowac drugiej i chce jej swoje zasady narzucic sila. Podobnie jest ze mna. Miziak z charakterkiem to wlasnie ja, Lussi

Kociarko pięknie podsumowałaś księżniczkę Lussi :ok:

Czy ktoś pomoże w ogłoszeniach przed ''wyrzutem kociąt'' , ja nie potrafię :oops:

I juz mamy bannerek z bannerkowa

Dziekujemy

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=7204456][img]http://miau5.republika.pl/lussi.gif[/img][/url]

Nie ma za co. I pozdrowienia dla Was i dla Lussi

Krzysiekbolo piękny banerek , bardzo dziękujemy :1luvu:

I może w ten słoneczny dzień ktoś się zakocha w Lussi

Przed chwilką byłam na kwarantannie u Lussi i Matyldzi . Lussi tak szalała za sznurkiem że aż zadyszki dostała :ryk:

, no ale i też obuczała Matyldzie jak sie spotkały nos w nos ( Matylda na czas gonitwy Lussi była zamknięcia w klatce )

Czy ktoś pomoże w zakupie obroży z feromonami lub wkład z Feliway

Przed chwilką miałam durny tel w sprawie adopcji Lusii :evil:

Lussi by miała zamieszkać w restauracji a na moje pytanie czy by miała tam swoje odpowiednie miejsce gościu sobie zaczął żartować że mięso do kotła a skórka na wycieraczkę , mam nadzieje że to tylko dureń sobie jaja robi :evil:

Znów debil dzwonił :evil:

Justa&Zwierzaki pisze:Znów debil dzwonił

Ten sam?
Coz to za oszolomy :roll:

Tylko cenny czas zabieraja :roll:

Lussi prawie biała na super DOM u ewelina :):):)

Kto przegląda forum