Za młode jesteście ale dla mnie największym upokorzeniem, które pamietam ze stanu wojennego była niemozność kupienia najnedzniejszej nawet podpaski
Moderator: Estraven
AYO pisze:Nie ma czego rozważać - i tak mamy gorzej, przez większość dorosłego życia pieluchy![]()
Za młode jesteście ale dla mnie największym upokorzeniem, które pamietam ze stanu wojennego była niemozność kupienia najnedzniejszej nawet podpaski

AYO pisze:O to-to![]()
Żyły wtedy nasze babcie nie tylko matki i wszystkie takie pomysły z czasów nędzy lub wojny były bardzo w cenie![]()
Na przykład Mam przekonała mnie do noszenia pończoch na tradycyjnym pasie bo kupienie na mnie rajstop, które nie kończyły by sie pod broda graniczyło z cudem. Pończochy wtedy były w niełasce i w związku z tym BYŁY do kupienia w dowolnym rozmiarze i wielu kolorach - miałam zajerzysta kolekcję![]()
Wszystkie umiałyśmy szyć, farbować tkaniny i robić na drutach - bez tego było sie bezradnym jak dziecko.
AYO pisze:Nie ma czego rozważać - i tak mamy gorzej, przez większość dorosłego życia pieluchy![]()

pomponmama pisze: Dymu z papierosów faktycznie nie trawię, choc kiedyś sama paliłam.![]()
SecretFire pisze: Co jakis czas im sie takie kazanie nalezy.
Mój jak za bardzo podskakuje też ma wykład....
Często myślę o tym w jaki sposób taki piękny, odkarmiony kot znalazł się na ulicy... shira3 pisze:No faktMój jak za bardzo podskakuje też ma wykład....
Jak sobie pomyślę co go mogło czekać jak się tak plątał po ulicy w Katowicach...
.toż tam ruch...
![]()
Często myślę o tym w jaki sposób taki piękny, odkarmiony kot znalazł się na ulicy...
S. ma teorię, że musiał zostać sierotą....
amyszka pisze:AYO pisze:O to-to![]()
Żyły wtedy nasze babcie nie tylko matki i wszystkie takie pomysły z czasów nędzy lub wojny były bardzo w cenie![]()
Na przykład Mam przekonała mnie do noszenia pończoch na tradycyjnym pasie bo kupienie na mnie rajstop, które nie kończyły by sie pod broda graniczyło z cudem. Pończochy wtedy były w niełasce i w związku z tym BYŁY do kupienia w dowolnym rozmiarze i wielu kolorach - miałam zajerzysta kolekcję![]()
Wszystkie umiałyśmy szyć, farbować tkaniny i robić na drutach - bez tego było sie bezradnym jak dziecko.
Fakt trzeba było wiele umieć ...
Ja też szyłam sobie ciuchy,mojemu dziecku ,robiłam na drutach ,haftowałam pościel ,piekłam ,gotowałam ,robiłam przetwory ...normalnie omnibus![]()
i dlatego teraz w zasadzie nic nie robię -jest gotowe w sklepie to kupuję
![]()
No chyba że coś poprawić ,albo czasem zrealizować jakiś pomysł
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości