Tusiu znowu siedzi mi na kolanach, mruczy jak stary traktor i patrzy co piszę.
Keiko dzis była u kontroli

za rada Rysi pod posłanko włozyłam butelę z ciepłą wodą, kotka zapakowałam w ciepły sweter i do kontenerka na ciepłe posłanko

Chyba nie zmarzła. Wetka ja obejrzała i jest ok.
Ranka ładnie sie goi, pod ranką nie ma zadnych zgrubień, jest dobrze. Kichła Keikusia tylko raz, oczka czyste, z noska nie cieknie, z dróg rodnych też dzis nic, czysto. Koteczka ma brać doxycykline jeszcze tydzień. Dostała też jakis biały proszek zamiast lakcidu, i druga dawke środka p/robalom.W lutym szczepienie. Dzis Keikusia dostała głupawki razem z reszta bandy

Zjadła suchy pokarm, Matisse jej posmakował

Teraz spi przy głowie Adrianka na poduszce
