Nasz Pięciokot. cz.16 ... DT...

[MaryLux]

Kiedy mi mówiono, że "nie wypada", zwykle z niewinną minką odpowiadałam: "O, to znaczy, że się dobrze trzyma"

[Monika]

Kiedy mi mówiono, że "nie wypada", zwykle z niewinną minką odpowiadałam: "O, to znaczy, że się dobrze trzyma"

teraz to i ja tak umiem powiedziec
I bez krepacji realizuje swoje zainteresowania. Tylko dojscie do takiego stanu troche trwalo.

[kinga w.]

Kiedy mi mówiono, że "nie wypada", zwykle z niewinną minką odpowiadałam: "O, to znaczy, że się dobrze trzyma"

Zajerzysty tekst!
No to jestem. Oblecieliśmy z rana na rynek - bób kupiłam w marketach nieosiągalny - i po żwirek do Lidla. Mam daleko i w braku autka... A tak to większą ilośc od razu i mam z głowy na jakiś czas. Paskud mój znowu w garażu... Szlifnął wczoraj shadowa na placyku pod garażem i teraz wydech pucuje - nie było szaleć. Dobrze że ma gmole. Jutro grzejemy do Borku (chyba że dziś jeszcze po południu jak się Rajmund ze shadowem obrobi), w niedzielę do Zawoi.

[Hannah12]

O Kinga, wiem refleks szachisty mam.

[kinga w.]

Looozik - ja też ostatnio mało buszuję. Albo wcale. Szukam wiatru. Właśnie zbieram doopę i walimy do Szczyrku. Motorkami. Coś trza robić żeby nie zwariować.

[Hannah12]

Udanego wypadu. Dobrze, że jesteście teraz razem.Chociaż trochę.
Ja wybywam do pracy.

[kinga w.]

Uff... Brzesko - Dobczyce - Myślenice - Sułkowice - Andrychów - Targanice - Kocierz - Żywiec - Tresna - Szczyrk - Żywiec - Stryszawa - Zawoja - Limanowa - Bochnia - Brzesko. 343km. Objazdy, objazdy, objazdy... Życie jest piękne. Idę spać.

[Monika]

Uff... Brzesko - Dobczyce - Myślenice - Sułkowice - Andrychów - Targanice - Kocierz - Żywiec - Tresna - Szczyrk - Żywiec - Stryszawa - Zawoja - Limanowa - Bochnia - Brzesko. 343km. Objazdy, objazdy, objazdy... Życie jest piękne. Idę spać.

Mam nadzieje, ze sie juz wyspaliscie
zazdraszam mozliwosci posmigania
Bry dzien

[Birfanka]

Dzien dobry

Ale piekny wypad
Przypomniala mi sie wycieczka w Tatry emka (ustylizowana na wojenne niemieckie bmw), z pewnym Tomkiem H. z Bochni
(ciekawe swoja droga, czy nadal sie interesuje motorami).

[kinga w.]

Wyspaliśmy się, dziękuję pięknie. Zasuwam zaraz z Cubą na przegląd bo się kończy. Rajmund... JAk zwykle - poszedł do garażu bo się przeciez motorek ubrudził jak nas deszcz dopadł. Wrrr... Ale generalnie fajnie jest.
Birfanko, pamiętasz czy ów Tomasz H. włóczył się po zlotach i ew. posiadał jakąś ksywę? Jeśli tak, na pewno się z Kocurem znają.
A! Skojarzenie z Kociastym - Shadow ma już ksywkę, nazywa się Kotakobyła.

[MaryLux]

Bry

[Monika]

Shadow ma już ksywkę, nazywa się Kotakobyła.

boskie

[Birfanka]

Ksywka Kotakobyła cudna

Tomek po zlotach sie wloczyl jak najbardziej, ksywe tez mial, ale zabij, nie pamietam
Moze mi sie jeszcze przypomni, zastanawiam sie caly czas (nazwisko pamietam, moge na pw podac).
To bylo 20 lat temu, a on byl kumplem takim dalszym w sumie, szybko stracilismy kontakt, ale te przejazdzke zapamietam na cale zycie, bo byla cudowna
Jego rocznik jeszcze pamietam, 1969 albo 1970.

Edit: emka byla z koszem, przyczepka czy jak to sie zwie, ponoc jedyny (wtedy) taki motor w calej Bochni i okolicach.

[kinga w.]

Spytam Kota - może kojarzyć.

[Birfanka]

Moze tez skojarzy z wygladu, sredniego wzrostu, sniady brunet z broda (wtedy, nie wiem, jak wyglada obecnie).
Spytaj, ciekawa jestem