Kotomania V-Pynia-nie ma przerzutów!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 10:29 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Zabersiku kochany-już mam-Mała Dzikuska zrobiła! :1luvu: :1luvu: :1luvu: ,ale wielkie dzieki za pracę ,którą włożyłaś! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 10:39 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Nie ma sprawy. Może komuś innemu się przyda.
(żeby nie było, że mnie nie ma, albo mam w nosie. Jestem "całyczas")
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 16, 2010 10:43 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Kasiulek, fajnie! :D
Masz pv. :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 16, 2010 10:43 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Zaglądam sobie i miłego dzionka życzę choć leje i ziąb brr...
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 16, 2010 11:05 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Olcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Phanteczko-u mnie tez juz pada,chyba w całej Polsce tak brzydko :( -Tobie i wszystkim tu zaglądajacym tez życzę ciepełka i słonka,bo od siebie tylko ciepłe myśli moge przesłac- :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mała Dzikusko-jeszcze raz wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 11:25 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Kasiula, bylam wczoraj w Olsztynie i Olsztynku, ale nie chcialam Ci zawracac glowy. Bede wracac w Twoje okolice, to kiedys na pewno wypijemy razem piwo.
Trzymaj sie. Chorobska won! :twisted:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie maja 16, 2010 12:05 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Kasiu, ja też melduję się w V części, mocno opóźniona :oops:
Kamień z serca, że Twoje rakowe podejrzenia okazały się tylko obsesją. Co prawda, jak nie urok, to przemarsz wojsk, ale trzymam kciuki za szybki powrót Klary do zdrowia :ok: . Postępy są, więc i nadzieja ogromna też.
Z góry przepraszam, bo przez następne dni mogę być mało obecna na wątku. Niestety nadal siedzenie przed kompem wyraźnie mi nie służy :(
Trzymaj się cieplutko :1luvu:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie maja 16, 2010 12:24 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Arcana pisze:Kasiula, bylam wczoraj w Olsztynie i Olsztynku, ale nie chcialam Ci zawracac glowy. Bede wracac w Twoje okolice, to kiedys na pewno wypijemy razem piwo.
Trzymaj sie. Chorobska won! :twisted:

Arcano-oczywiście,że musimy jakieś piwko wyzłopac i poznac sie osobiście,oby tylko aura dopisała!-choróbska!!!-won-od wszystkich!!!!!!

Beatko jak sie czujesz skarbie-nadal tak cierpisz??? :( :( :(
Buziaki dla maleńkiej! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: -mała lampka nocna z abażurkiem :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 13:12 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Matko Kasiu dopiero przeczytałam... 8O :strach: jak zobaczyłam Twój wpis u mnie to od razu mi serducho przyspieszyło a po ostatniej stronie poprzedniego wątku już nie miałam wątpliwości że coś jest nie tak. :roll: Od razu wpadłam na nowy watek i zaczęłam od przeczytania wszystkich Twoich wpisów. Tyle, że byłam spokojna o to że to na pewno nie FIP, bo stan zapalny dziąseł bez innych objawów był długotrwały, gdyby to był FIP już dawno byś wiedziała bo byłyby inne objawy. A jeśli to nie FIP to z resztą sobie poradzimy :ok: Jak widzę badanie brzuszka potwierdziło moje przypuszczenia - to nie FIP! To bardzo dobra wiadomość, bo naprawdę z cała resztą można dać sobie radę, można wszystko leczyć. Cieszę się bardzo że terapia sterydem pomogła i że Klarcia wraca do zdrowia. Pamiętaj tylko żeby po odstawieniu sterydu i odczekaniu min. tygodnia (lepiej dłużej odczekać) zrobić koniecznie badania moczu i nerek przede wszystkim. Trzymam mocno kciuki za Twoje kociaste. :ok: :ok: :ok:

A u mnie... też ostatnio wyłam i umierałam ze strachu o moje kociaste jak obydwa dostały sporych odczynów poszczepiennych. :roll: Tylko że ja w takich chwilach nie potrafię pisać na forum, chowam się pod kołdrę i sobie wyję w mojej samotni (to ponoć męska cecha mojego charakteru ;) ). Ale na szczęście już mocno zmalały i uff... ale co mi się oczy napociły to moje :roll: Choć tak do końca odetchnę dopiero kiedy całkiem znikną. Ja bym za moje koty dała się dosłownie pociąć... nawet, może to głupie... ale się modliłam że jeśli już ktoś ma być bardzo chory to niech to będę ja a nie moje łobuzy... :roll: Ostatnio mój chłop stwierdził że nie wyobraża sobie jak nasze przyszłe dzieci będą chorować, bo ja będę dostawała histerii przy najmniejszym kichnięciu :roll: My baby już tak chyba mamy, chłopy to jakoś tak bardziej rzeczowo (mój TŻ przejrzał wszystko chyba w necie i już jest ekspertem odnośnie odczynów poszczepiennych) choć tez się zamartwiał ale przy mojej histerii musiał się trzymać za nas oboje :roll:

Miłej niedzieli Kasieńko, oby już teraz było tylko dobrze :ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 16, 2010 13:20 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Dzieki Edytko!
A ja szczepie forcatem i nigdy nic złego sie nie dzieje,nawet nie ma tego posmutnienia po zabiegu,tylko lekka senność,przez kilka godzin.
Edytko,a to,ze w brzuszku nie ma płynu,niestety jeszcze o niczym nie świadczy,bywa niestety FIP bezwysiękowy :(
Nie chce o tym myśleć,ma być dobrze i już!
W tej chwili cieszę się,że Klarcia ma dobry apetyt i z pyszczka nie śmierdzi,bo to chyba objaw cofania sie stanu zapalnego.
Sterydu dostała tylko jedna dawkę,a badania i tak będziemy robić,ale teraz musimy sie skupić na wyleczeniu pysia,w tej chwili na pewno wyniki byłyby kiepske,a pza tym wetki nie chciały jej tak strasznie męczyć-i tak wyła rozpaczliwie z bólu i strachu przy ogladaniu dziąsełek.
Dzieki ,że jesteś z nami!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A z kotami mam tak samo-nie ważne co się z mną dzieje-ważne sa one i koniec!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 13:30 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Kochana jakby to był FIP bezwysiękowy to by już kota nie było. Przy tym rodzaju FIPa wszystko postępuje błyskawicznie, dużo szybciej niż przy wysiękowym, a objaw dziąsłowy był z tego co wiem już dawno (pisałaś o kamieniu, a to były dziąsła). Co do wyników to byłyby właśnie sztucznie dobre - po sterydzie, więc nie ma sensu ich teraz robić. Nawet spory czas po odstawieniu sterydów może wyjść fałszywa przepuszczalność nerek.

A jeśli chodzi o szczepienie to kociaste były szczepione na wściekliznę. Drugi raz. 21-go idziemy na pobranie krwi i wysyłamy do Niemiec na oznaczenie przeciwciał. Potem paszporty i z kociastymi już mam załatwioną sprawę. Musze jeszcze załatwić rejestrację mojej gadziny - boje sie trochę bo po terminie i bez dowodu zakupu no ale mam nadzieję że pójdzie gładko, szczególnie że to grupa B a nie A. No ale jest mnóstwo kombinacji z ta rejestracją, szczególnie że muszę to zrobić w Świdnicy a nie we Wrocku i nawet nie wiem dokładnie gdzie :roll: Jak już "obrobię" zwierzaki to muszę sama sobie paszport wyrobić jeszcze bo mam już nieważny. No i takie ciągłe zamieszanie, a jeszcze ciągle coś - a to rodzice mi dziurę w brzuchu wiercą o ten wyjazd, a to teściowie bez zapowiedzi mi się zwalają na głowę kiedy jestem chora, a to w robocie zamieszanie. Tak sobie marze żeby mieć jakąś magiczną machinę do zatrzymywania czasu ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 16, 2010 13:37 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Edytko-tymczasy dostawały tez wsciekliznę i nic sie nie działo 8O
Kurczę,może to jakas wrazliwość osobnicza?

Nie znam sie na FIP-ie i nie chcę się znac-obym nie musiała!!!!
Nawet nie chce o tym czytać,żeby sie nie sugerować,bo panikara ze mnie!
Ale dzięki temu,szybko udało sie Pynię zoperować!
A o kamieniu to o Pyni wczesniej pisałam,nie o Klarze :( -dopiero od niedawna ma ten okropny zapach z pysia.wiec myslałam,że tak jak u Pyni zdejmie sie kamień i po krzyku....

Współczuje tylu spraw do załatwienia,to koszmar jakiś!!!!
O tesciowej przez grzeczność nie wspomnę :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 13:48 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Moje dostały Purewxa - teoretycznie nie daje mięsakowych odczynów i jest 100% bezpieczny ale to wiadomo na ile to prawda?... Poprzednim razem u Sibel nic nie było a Mietek miał, ale on mógł miec albo po wściekliźnie albo po białaczce, bo był szczepiony w odstępie tygodniowym. Miał mocna reakcję węzłowa i newet do końca nie wiadomo czy to był odczyn czy węzeł bo był dziwnie umiejscowiony. Tym razem miała Sibel (mniejszy) i Mietek 9większy i to podwójny bo się mocno raz szarpnął). Z reszta odczyn to nie kwestia reakcji organizmu tylko samego wstrzyknięcia - każde poruszenie kota może dać odczyn. Poza tym Mietek... ja mam podejrzenia że ona ma albo chore serce albo jakiś zespół chorób metabolicznych. On jak biega za piłką i szaleje to biega na bezdechu a potem jak się zatrzyma to dyszy, nawet jak się na leżąco bawi sznureczkiem to często na bezdechu i potem dyszy, sypia najchętniej na plecach, choć nie zawsze i ma bardzo szybki metabolizm - przerabia w kosmicznym tempie nie tylko jedzenie ale leki, głupiego jaśka - przed kastracją dostał sporą dawkę i do tego jeszcze rozluźniacze i długo nie chciał zasnąć a do tego w trakcie zaczął się wybudzać i wetka musiał jeszcze dołożyć. Wiem jak wygląda choroba metaboliczna u ludzi ale u kotów... :roll: No nic... damy mu urosnąć i zobaczymy jak to się wszystko rozwinie. No i te jego biedne nóżki - na prześwietleniu wszystko idealnie a nóżki w stawach strzelają i nie zawsze są stabilne bo się czasem mu podwijają i Miecio upada szczególnie jak zeskakuje z góry (może coś mięśniowego...). Czekam na instruktaż do rehabilitacji i będziemy ćwiczyć kotecka :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 16, 2010 13:51 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

Edytko-glukozamina by mu pomogła,może coś z ukształtowaniem chrząstek stawowych jest nie tak?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 13:56 Re: Kotomania V-Pynia po operacji,Klara:(((

kropkaXL pisze:Edytko-glukozamina by mu pomogła,może coś z ukształtowaniem chrząstek stawowych jest nie tak?

A to na receptę jest? Można tak o podawać? Może jakaś żelatynka albo co - mi pomaga ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1398 gości