Mgiełka - wyczarowała sobie cudowny DS :))))

Noi? Obejrzana kotka? Jak jest zdrówko??

ja podnoszę pytanie o oczy - czy wiadomo, co kotce jest? czy to nie jest jaskra?

**Adopcje: 12 >>**

Ania pewnie wieczorem, jak będzie na forum, to coś napiszę. Sama siedzę i gryzę palce, jak tam, co tam - nic nie wiem

Aż do wieczora... Trudno, poczekamy...

Mgiełeczko, zaciskamy kciuki za dzisiejsze wyniki i czekamy na wieści :ok:

Trzymaj się, maleńka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przyłączam się do oczekujących na wieści :ok:

Są wieści

CoolCaty pisze:testy były dziś zrobione - są ujemne. Kotka już ciachnięta.
Trzęsienie się główki nasila się w sytuacjach stresowych.
Utrata wzroku i lekki brak koordynacji główki to stara sprawa.
Myślę, że nie da się już z tym za wiele zrobić.
Kotusia młodziutka, około roczna - faktycznie kochaniutka.
Mam nadzieję, że pojedzie do domciu.
W boksie w szpitalu ładnie je i pije i bez problemów trafia do kuwetki.

teraz ja tylko zabrać ze schronu!
to jedna szansa na kochający dom - bardzo jej się należy!

mam zgodę darczyńcy :1luvu:

aby Zajączkowe pieniążki, które pozostały
przeznaczyć dla malutkiej Mgiełki

ruru pisze:mam zgodę darczyńcy
aby Zajączkowe pieniążki, które pozostały
przeznaczyć dla malutkiej Mgiełki

ruru pisze:mam zgodę darczyńcy
aby Zajączkowe pieniążki, które pozostały
przeznaczyć dla malutkiej Mgiełki

Tylko że leczenie Zajączka to wyszło ponad 400 zł, więc dla Mgiełki dużo nie zostało.

CoolCaty pisze:
ruru pisze:mam zgodę darczyńcy
aby Zajączkowe pieniążki, które pozostały
przeznaczyć dla malutkiej Mgiełki

Tylko że leczenie Zajączka to wyszło ponad 400 zł, więc dla Mgiełki dużo nie zostało.

No tak, myślałam, że tak może być...

Ogromnie szkoda, że z oczkami nic nie da sie zrobić... Grunt, że reszta w porządku... Biedna Mgiełeczka...

Ona naprawdę dobrze sobie daje radę

. Jak nauczy się domu i nie bedzie się zmieniać ustawień mebli, to nawet nie zauważy się, że nie widzi

Mgiełka - wyczarowała sobie cudowny DS :))))

Kto przegląda forum