Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

EwKo!

Witaj EwKo w kolejnej części wątku :wink:

Sęk w tym że śliczna pannica najprawdopodobniej ma swojego ludzia i dziś bądź też jutro powinna pojechać do nowego domu

.

Oj, to fajnie! Taka ślicznotka!

bubor pisze:.............
Wczoraj po powrocie z pracy w pokoju czekała na mnie " niespodzianka " i to całkiem spora , któraś z pannic postanowiła sie pochwalić zawartością swego żołądka a żeby cała rzecz nie uszła mej uwadze zawartość została " wyłożona " centralnie na środku wykładziny . .............

Zakłaczona?

Bardzo prawdopodobne..

to slodkie cudenko kocie ze zdjecia znalazlo domek? :1luvu:

No to niech sie slicznotce wiedzie jak najlepiej w nowym domku i zdrowko niech dopisuje, a milosci i troskliwej opieki czlowieka nie braknie nigdy :ok:

Ta szylkretka :1luvu:

super że pojedzie do domku

Witajcie wieczorową porą :wink:

Wszystko na to wskazywało Mahob , w tym co dane mi było sprzątać z wykładziny było sporo kłaczków :roll:

.
Kolejny weekend zbliża się ku końcowi , weekend w który wróciły do nas pewne zmory pod postacią podkarmiającego Kropusię domownika :twisted:

, w sobotni poranek znalazłem porozrzucane na kuchennym taborecie fragmenty wędlin i strzępy surowej wątróbki a wszystkie te rzeczy raczej nie znalazły się tam w sposób przypadkowy :roll:

, być może podkarmiane znów trwało od kilku dni ale dopiero wczoraj popołudniową porą zauważyłem niepokojące zmiany na nakrapianym pyszczku , z prawej strony u nasady wąsików

.........

Na szczęście w innych miejscach nie widać podobnych objawów :wink:

Także Dorcia robi co może aby zestresować Dużego , wraz z nadejściem wiosny zapragnąłem posadzić coś w naszych balkonowych doniczkach ku uciesze tak pannic jak i pozostałych domowników , dosłownie jak na zamówienie Dorcia znów zaczęła sikać do owych nieszczęsnych skrzynek niwecząc w zarodku moje zacne plany :twisted:

, mogłoby być tak pięknie a będzie jak :roll:

.....rok temu .

Ale u Kropuni jeszcze tragicznie to nie wygląda..
Dorciu!!!! :mrgreen:

bubor pisze:

bubor pisze:............, wraz z nadejściem wiosny zapragnąłem posadzić coś w naszych balkonowych doniczkach ku uciesze tak pannic jak i pozostałych domowników , dosłownie jak na zamówienie Dorcia znów zaczęła sikać do owych nieszczęsnych skrzynek niwecząc w zarodku moje zacne plany , mogłoby być tak pięknie a będzie jak .....rok temu .

..........

A tam - masz takie dwa piękne kwiatuszki, po co więcej? :wink:

kalair pisze:Ale u Kropuni jeszcze tragicznie to nie wygląda..
Dorciu!!!!

Na szczęście nie wygląda to bardzo źle ale wygląda najgorzej od zimy

Co Ciociu ?

mahob pisze:
A tam - masz takie dwa piękne kwiatuszki, po co więcej?

Niema to jak kwiatuszki w kwiatuszkach , czyż nie ?

..................

bubor pisze:

Piękna panna i jakie słodkie minki :1luvu:

Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

Kto przegląda forum