Szylkretki są piękne. 73. :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2010 17:31 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

nie mam włoskich programów :roll: ani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa

wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:37 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

annette88 pisze:nie mam włoskich programów :roll: ani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa

wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie

Ale już łatwiej, niż zaczynać od podstaw. Z angielskim jednak prostsze, bo fakt, gdzieś tam zawsze się pojawia. A może spróbować poczytać jakieś książki po włosku? Tak dla przypomnienia. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:40 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

o kurza człowiek w pracy utknął a tu nowy wątek :roll:
się witam :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt sty 15, 2010 17:42 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

kalair pisze:
annette88 pisze:nie mam włoskich programów :roll: ani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa

wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie

Ale już łatwiej, niż zaczynać od podstaw. Z angielskim jednak prostsze, bo fakt, gdzieś tam zawsze się pojawia. A może spróbować poczytać jakieś książki po włosku? Tak dla przypomnienia. :wink:


nie znam tyle słowek :D i wszystkich czasów.. na jakiś kurs kiedyś pojde - jak tylko bede zarabiac ;)
albo do przyrodniej siostry - od x lat juz pobiera prywatnie raz w tygodniu lekcje, ja nie mam jak, bo nie ma mnie w domu

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:42 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

Safik mały jeszcze. Dla Cameo :lol:

Zaraz po przyjeździe-
Obrazek
Już załapana kuwetka! 8)
Obrazek
I Safi sówka :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:44 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

alus1 pisze:o kurza człowiek w pracy utknął a tu nowy wątek :roll:
się witam :1luvu:

Hej Aluś! :D Ano wylazł nowy wątek. :lol: Tamten zdecydowanie przterminowany. :mrgreen:
I motylek- 8)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:46 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:nie mam włoskich programów :roll: ani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa

wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie

Ale już łatwiej, niż zaczynać od podstaw. Z angielskim jednak prostsze, bo fakt, gdzieś tam zawsze się pojawia. A może spróbować poczytać jakieś książki po włosku? Tak dla przypomnienia. :wink:


nie znam tyle słowek :D i wszystkich czasów.. na jakiś kurs kiedyś pojde - jak tylko bede zarabiac ;)
albo do przyrodniej siostry - od x lat juz pobiera prywatnie raz w tygodniu lekcje, ja nie mam jak, bo nie ma mnie w domu

I chyba tak będzie najlepiej. W sensie nauki. Bo qrczę, samemu jednak ciężko się zmobilizować. Zawsze znajdzie się się sto innych rzeczy do zrobienia. Miau.. :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 17:47 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

miau deprawuje szczególnie ! :D

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 18:22 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

annette88 pisze:miau deprawuje szczególnie ! :D

Wybitnie deprawuje! :mrgreen:
Z tym nałogiem też trzeba by walczyć. :twisted: Ale jak?
Jeść cukierki miętowe? :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 18:33 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

Placki ziemniaczane będę zaraz robić. JJ poszedł trzeć ziemniaczki, Ale zrobię takie duże. Będzie szybciej. :lol: :lol:
Ależ zgłodniałam! 8O :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 18:37 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt sty 15, 2010 18:40 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie :mrgreen:

Masz maszynę? 8O Ale super..No, to by mi się przydało jak nic.Tarcia nie znoszę! Zawsze siebie też zetrę. :mrgreen:
Ale jak usmażysz, to chyba kolorystycznie nie odbiega? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 18:48 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

kalair pisze:
alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie :mrgreen:

Masz maszynę? 8O Ale super..No, to by mi się przydało jak nic.Tarcia nie znoszę! Zawsze siebie też zetrę. :mrgreen:
Ale jak usmażysz, to chyba kolorystycznie nie odbiega? :mrgreen:

bardzo odbiega bo masz jasne ze zrumienionym a nie szare ze zrumienionym - smak bez zmian :twisted:
kiedyś pisałam o mojej maszynie jest genialna bo ma w sobie 4 urządzenia sama zobacz
http://www.mixmedia.pl/?zobacz=4978&utm ... ntent=4978 mój jest z plastikową misą

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt sty 15, 2010 18:52 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

alus1 pisze:
kalair pisze:
alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie :mrgreen:

Masz maszynę? 8O Ale super..No, to by mi się przydało jak nic.Tarcia nie znoszę! Zawsze siebie też zetrę. :mrgreen:
Ale jak usmażysz, to chyba kolorystycznie nie odbiega? :mrgreen:

bardzo odbiega bo masz jasne ze zrumienionym a nie szare ze zrumienionym - smak bez zmian :twisted:
kiedyś pisałam o mojej maszynie jest genialna bo ma w sobie 4 urządzenia sama zobacz
http://www.mixmedia.pl/?zobacz=4978&utm ... ntent=4978 mój jest z plastikową misą

Acha... To masz tego Bosha, tak?
Qrczę, mam philipsa, świetny robot, głównie do ciast używam. Ma też różnorakie tarki, może wypróbuję. 8O Jakoś do tej pory wydawało mi się że to za dużo roboty.. :oops: Normalnie idę posprawdzać! A, i do koktajli używam. Tam tyle tego jest. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 18:54 Re: Szylkretki są piękne. 73. :)

mizerii też już nie robię inaczej jak w maszynie no chyba po to je mamy do jasnej ciasnej co nie :mrgreen:

Jakoś do tej pory wydawało mi się że to za dużo roboty.. :oops:


jasne jak to nie Ty się na tarce wyżywasz to po co próbować :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, puszatek i 66 gości