
wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
annette88 pisze:nie mam włoskich programówani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa
wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie
kalair pisze:annette88 pisze:nie mam włoskich programówani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa
wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie
Ale już łatwiej, niż zaczynać od podstaw. Z angielskim jednak prostsze, bo fakt, gdzieś tam zawsze się pojawia. A może spróbować poczytać jakieś książki po włosku? Tak dla przypomnienia.
annette88 pisze:kalair pisze:annette88 pisze:nie mam włoskich programówani z kim rozmawiać, a teraz to musialabym jechać z wszystkim od nowa
wystarczy rok przerwy.. nawet z takim angielskim, który jednak gdzieś tam się pojawia (chyba, że uwielbiasz go i oglądasz własnie jakieś filmy, czytasz, sama szukasz).. a ja z angielskim to niespecjalnie
Ale już łatwiej, niż zaczynać od podstaw. Z angielskim jednak prostsze, bo fakt, gdzieś tam zawsze się pojawia. A może spróbować poczytać jakieś książki po włosku? Tak dla przypomnienia.
nie znam tyle słoweki wszystkich czasów.. na jakiś kurs kiedyś pojde - jak tylko bede zarabiac
albo do przyrodniej siostry - od x lat juz pobiera prywatnie raz w tygodniu lekcje, ja nie mam jak, bo nie ma mnie w domu
annette88 pisze:miau deprawuje szczególnie !
alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie
kalair pisze:alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie
Masz maszynę?Ale super..No, to by mi się przydało jak nic.Tarcia nie znoszę! Zawsze siebie też zetrę.
![]()
Ale jak usmażysz, to chyba kolorystycznie nie odbiega?
alus1 pisze:kalair pisze:alus1 pisze:jak ja się cieszę że mam maszynę to tarcia
uwielbiam jak placuszki są jaśniutkie
Masz maszynę?Ale super..No, to by mi się przydało jak nic.Tarcia nie znoszę! Zawsze siebie też zetrę.
![]()
Ale jak usmażysz, to chyba kolorystycznie nie odbiega?
bardzo odbiega bo masz jasne ze zrumienionym a nie szare ze zrumienionym - smak bez zmian![]()
kiedyś pisałam o mojej maszynie jest genialna bo ma w sobie 4 urządzenia sama zobacz
http://www.mixmedia.pl/?zobacz=4978&utm ... ntent=4978 mój jest z plastikową misą
Jakoś do tej pory wydawało mi się że to za dużo roboty..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, puszatek i 66 gości