AgaPap pisze:AYO pisze:Już pora była najwyższa Kociasty, żebyś się ujawnił fstyt tak cichcem własną kobitę podczytywać



Nie zdzierżyłam.
Wiecie co? JA chyba musze częściej wyjeżdżać. Wczoraj Futro upakowała mi się na klacie, dłuższą chwilę wcześniej kombinując jak się minąć z Tyśkiem tak, żeby on był bliżej nóg. Zapomniały biedactwa że ja nie sypiam na plecach - Tysiek ma opykane spanie na moim biodrze, ale Futro zrezygnowała. Niemniej jednak, kotwory pchają się do łóżka, Hino miaukoli o głaski i to namolnie. Wczoraj Miyuki odwalała koncert w przedpokoju. Wołam. Popatrzyła i drze się dalej wymownie patrząc na... stołeczek. Mały, drewniany stołeczek, taki starutki, zawsze sobie stał w przedpokoju, robił za drugie piętro na buty, ale ostatnio bywał wolny o ona sobie tam zalegała. Po powrocie postawiłam na nim buty i to się kotku nie podobało. Wzięłam buty, koteczka wpakowała doopsko... @!!