Akima pisze:solangelica, nie ma za co.
Ogólnie kaszle, zipi i chrypi. Uwielbia spać w łózku przy samej głowie. Apetyt jest, ale stan bez zmian. Może trochę gorzej bo kaszle często, ale samopoczucie dopisuje. Wciąż się doprasza o głaski.
Podobnie było z niebieskookim Żurkiem. Podejrzenia szły w kierunku FIP, a w Warszawie po dokładnych badaniach u specjalisty stwierdzono, że przyczyną tego jest zniszczona przepona. W związku z tym brakuje jakiejś siatki podtrzymującej narzady czy jakoś tak, przez to płuca są naciskane i stąd te problemy z oddychaniem, kaszlem itd. Przepraszam jeśli coś pokręciłam, strasznie niefachowo to brzmi, ale nie potrafię powtórzyć

W kazdym razie u Żurka przyczyną jest ta nieszczęsna przepona czy raczej jej brak.
Może Piratek ma tak samo? Z tego co mówili weci przeponę można w takich przypadkach rekonstruować, ale nie u tak starych kotów jakim jest Żurek
