koty się wybiegały pod jego nieobecność, więc 2 śpią.. tylko Kacpra nosi i znów jęczy pod drzwiami, żeby go wyprowadzić.
tyle, że jak go wezmę na dół to zaraz usłyszę wycie najmłodszego
Songo musi być wszędzie.. ale jest przekochany i taki szczery.. jak wracam do domu to zawsze wita, radośnie miaucząc i mruczy tak, jak żaden inny
z nowości, Songo zmienia kły! Już ma podwójne















