MIKUŚ i MUFINEK :) - III - proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 31, 2008 16:06

imie jeszczę niet.. byćmoże, jak zobaczymy kotka, to samo się jakieś narzuci :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 17:16

cassidy pisze:imie jeszczę niet.. byćmoże, jak zobaczymy kotka, to samo się jakieś narzuci :)

też tak myślę :D
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Czw sty 31, 2008 20:12

Filip był dzisiaj odrobaczony.. zatem.. szczepienia jeszcze nie było.. :roll:
Wet niby zaproponował szczepienie na przyszły tydzień.. niby na 7.02.. ale wet powiedział, że może być 5.02 lub 6.02

Co ciocie sądzą ? Mi się wydaje, że trochę szybko...

Wet ponadto stwierdził, że kotek jest zdrowy oraz zadbany :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 20:36

Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 20:42

cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 31, 2008 20:45

moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 21:34

cassidy pisze:
moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)

Ja bym nie dawała nic uspokajającego. Jeśli będzie jechał w kontenerku, samochodem - wszystko będzie OK. Na początku jazdy może być trochę stresu, ale jak zobaczy, że krzywda się nie dzieje, to będzie dobrze.
Marcelibu
 

Post » Czw sty 31, 2008 21:38

cassidy pisze:
moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)

Cassidy, Mośka pochrzaniła coś w klawiaturze, nie miała zamiaru wrzeszczeć :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 31, 2008 22:05

kalair pisze:
cassidy pisze:
moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)

Cassidy, Mośka pochrzaniła coś w klawiaturze, nie miała zamiaru wrzeszczeć :lol: :lol:

Tak się zdenerwowała, że ręce jej się zatrzęsły :twisted:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 22:09

Szwagier powiedział, że da radę z miałczącym kotkiem :) Jakoś wytrzyma :)
Zresztą.. on jedynie płacze.. nie szaleje w transporterku (dopytałam i się tyle dowiedziałam :) ).

Ja się nadal boję.. że coś będzie nie tak.. że Mikuś już nie będzie chciał się do mnie przytulać.. że koty się nie polubią.. że będą latać nad ranem po łóżku.. i pełno innych....
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 22:13

cassidy pisze:
kalair pisze:
cassidy pisze:
moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)

Cassidy, Mośka pochrzaniła coś w klawiaturze, nie miała zamiaru wrzeszczeć :lol: :lol:

Tak się zdenerwowała, że ręce jej się zatrzęsły :twisted:

Nie, faktycznie pochrzanilam cos na klawiaturze :oops:
Dzieki kalair :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 31, 2008 22:14

Wg mnie może być zupełnie odwrotnie. Mikuś już raz przeżył dokocenie i ostatecznie wcale nie było źle. Dodatkowo, drugi kotek jest młodziutki i na pewno w jakiś sposób albo sie podporządkuje, albo po partnersku ułoży życie z Mikusiem. Na pewno bedzie dobrze :D
Marcelibu
 

Post » Czw sty 31, 2008 22:15

cassidy pisze:Szwagier powiedział, że da radę z miałczącym kotkiem :) Jakoś wytrzyma :)
Zresztą.. on jedynie płacze.. nie szaleje w transporterku (dopytałam i się tyle dowiedziałam :) ).

Ja się nadal boję.. że coś będzie nie tak.. że Mikuś już nie będzie chciał się do mnie przytulać.. że koty się nie polubią.. że będą latać nad ranem po łóżku.. i pełno innych....

Etam, polubia albo zaakceptuja po pewnym czasie napewno, a latanie po łóżku ma swój urok..no co masz miec lepiej od nas :twisted: :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 31, 2008 22:19

Marcelibu pisze:Wg mnie może być zupełnie odwrotnie. Mikuś już raz przeżył dokocenie i ostatecznie wcale nie było źle. Dodatkowo, drugi kotek jest młodziutki i na pewno w jakiś sposób albo sie podporządkuje, albo po partnersku ułoży życie z Mikusiem. Na pewno bedzie dobrze :D

I to młodszy niż myśleliśmy na początku :D
Jest z końca sierpnia :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sty 31, 2008 22:31

cassidy pisze:
kalair pisze:
cassidy pisze:
moś pisze:
cassidy pisze:Jeszcze cuś:
Wet Filipowy dał dla niego tabletkę na uspokojenie.. aby się nie bał i spokojniejszy w czasie podróży był. Nazywa się oxazepam. Ten lek podobno nie powoduje otępienia.. tylko uspokaja.
Nie wiem.. czy szprycować czymś takim kota ? Tak średnio do tego podchodzę. :roll:

A.. i kociak ma 5 miesięcy.. nie 6 :D

Cassidy, sa tabletki ziolowe specjalne dla zwierzat, oxazepan to lek dla ludzi i wcale nie taki słaby, miałaM Z NIM DO CZYNIENIA, CASSIDY NIE DAWAJ TEGO!

ok.. ja tylko grzecznie pytałam :)

Cassidy, Mośka pochrzaniła coś w klawiaturze, nie miała zamiaru wrzeszczeć :lol: :lol:

Tak się zdenerwowała, że ręce jej się zatrzęsły :twisted:

Nie, dopiero jak powrzeszczała, to się zdenerwowała :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 12 gości