tom 7. Sabinka Szara i Leon II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 22, 2016 20:13 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

A, o checi. No tak... dla Leosia kupilam najpierw szafki do kuchni, bo mi zwalal wszystko z polek, potem drzwi, bo nie bylo... a ganial staruszki, musialam towarzystwo izolowac, a bylo mi go szkoda zamykac w lazience bez okna, tak mial apartament z parapetem :) Teraz kojec jest chwilowy, ale wyglada na to, ze koty mi mebluja mieszkanie ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 22, 2016 20:35 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Nie, to Ty meblujesz mieszkanie z miłością.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto lis 22, 2016 21:09 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Bo je kochamy...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 23, 2016 7:43 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Kleksy sie pojawily przez noc, aczkolwiek nie jest to jeszcze prawdziwa kupa, to juz sa pierwsze jaskolki ;)

Bialas dzis przyszla na cmokanie :1luvu: Rany. To byl kot, ktory przylatywal kogo sie nie wolalo. Teraz radosc wielka, ze zareagowala, a dzis, ze przyszla. Po raz pierwszy od kryzysu! Posiedzialysmy sobie razem na kanapie 10 minut pomiedzy zakraplaniami i ja mizialam, a ona mruczala. Strasznie ta lactuloza slodka i futerko brudzi, a Bialasek sie sama nie myje, wiec przy okazji toaleta byla na ile sie dalo.
Teraz je sniadanko. Wieczorem wet.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 23, 2016 8:09 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Łączę się z Tobą w oczekiwaniu na kupę. Wczoraj nie było urobku. Mam nadzieję, że nie zbiera na bieżnię...
Super, że Biała w lepszej formie!

megan72

 
Posty: 3557
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Śro lis 23, 2016 13:06 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

zuza pisze:Kleksy sie pojawily przez noc, aczkolwiek nie jest to jeszcze prawdziwa kupa, to juz sa pierwsze jaskolki ;)

Bialas dzis przyszla na cmokanie :1luvu: Rany. To byl kot, ktory przylatywal kogo sie nie wolalo. Teraz radosc wielka, ze zareagowala, a dzis, ze przyszla. Po raz pierwszy od kryzysu! (...)

:1luvu:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 23, 2016 13:21 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Swietne wiesci :) To zawsze ogromna radosc gdy kot zaczyna reagowac! Oby tak dalej!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro lis 23, 2016 15:03 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Może do wieczora nastąpi sukces kuwetkowy... :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro lis 23, 2016 15:15 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Na to licze ;) Bylo dobrze gdyby nastapil w domu, a nei po drodze albo w poczekalni ;)
ale moze nie powinnam przesadzac z zyczeniami :P

Szara wczoraj odwiedzila Bialaska w jego kojcu :1luvu:

Obrazek

Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 23, 2016 21:35 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

:1luvu: :201461 jestescie bardzo dzielne Kobiety. Trzymajcie sie i kciuki za całokształt :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lis 23, 2016 21:52 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

No wiec z oczkami Bialaska nie za bardzo. Wszystko dlatego, ze ona nie zamyka powiek :( Nie mruga odpowiednio czesto, a jak spi to nie domyka :(
Stad wszystkie klopoty, bo wysychajace oczy to kicha :(

Jesli chodzi o kupe to jest plastyczna i bezproblemowa, poza tym, ze ciezko ja wydalic ;)
ale moze jakis sukces w nocy zajdzie, biedny Bialasek cisnie...

generalnie jej zachowanie, klopoty z chodzeniem, z drzeniem, z oczkami, z jelitkami, zmiany z glowa wskazuja na to, z emoze jej cos w glowie rosnac :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 23, 2016 22:00 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Oby nie! Trzymam kciuki.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lis 24, 2016 8:36 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

Zuza, to, że 'może' to żaden wyrok. Trzymamy kciuki, by Biała w ustabilizowanej formie mogła Wam jeszcze długo towarzyszyć.

megan72

 
Posty: 3557
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Czw lis 24, 2016 11:23 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

W nocy Bialas wyszla z kojca 8O Gora nie, musiala sie przecisnac pomiedzy meblami, zastawilam jedyna podejrzana dziure poduszka...
Znalazlam ja rano wyziebiona na kafelkach przy widzie w kuchni :(
Tulilam, tulilam... Rozmruczala sie, ogrzala i postawilam do sniadania.

Na w razie co w kuchni polozylam podklad. Ale! W kuwecie w lazience znalazlam kupe! A dzis rano juz po zammieciu Bialasa druga, zatem wniosek jest prosty, ta nocna musiaal byc Bialej, bo Szara dwoch przeciez nie zrobila...

Napchalam jej na dzien cornegelu do oczu i poszlam do pracy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 24, 2016 11:45 Re: tom 7. Sabinki. oddzial geriatryczno-psychiatryczny

To świetne wiadomości ! oby tak dalej!!! Kciuki są nieustannie!
Szkoda tylko tego wyziębienia na płytkach
ser_Kociątko
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider], Google [Bot] i 61 gości