M. podczas naszego pobytu w Anglii robił przedpokój,koty Mu dzielnie pomagały,przypatrywały się,wąsiki były białe,a koty w pyle już są czyściutkie,ale remont jeszcze trwa
Aniu, miałaś bardzo fajną wycieczkę. Dobrze, że się Wam ona trafiła. Nie byłam nigdy w Londynie, chciałabym zwiedzić całe wyspy Brytyjskie. Ale bardziej chyba krajobrazy niż miasta. Głaszcz kotuchy głaszcz
Tak Klaudia,M. nad morze jedzie z nami Do Anglii ppleciałyśmy same,bo M. nie miał wtedy urlopu,ale nad morze jedziemy razem kotki zostają w domu,moi rodzice będą do futrzaków zaglądać