kupiłam na szybko takie capri jak ma Meli i tyle, torba kiedyś w przyszłości bo z zooplusa nie zdążyłaby przyjść a bez sensu przepłacać. Nuri był lekko zdezorientowany przez półtora dnia, Meli przez pół

szybko rozparcelowałam nasze rzeczy i również koty uznały że w tej sytuacji nie ma co histeryzować. Sypialnia będzie na niebiesko na pewno, jak tylko się zbiorę i pomaluję. Przynajmniej jedna ściana, bo mam już na nią białe ramki

farbę mam, worków do oklejenia okolicy została tona po przeprowadzce, jak się ogarnę dzisiaj to pojadę do ikei po dwie brakujące firanki i od razu kupię w obi wałek - może jutro ruszę z nim do boju.