Perełeczka i Chomiki, czyli 1+2 - Popiołek u TŻa :) ♥

Pfff. Jeśli chodzi o siebie to ona ma chyba z 7 różnych kosmetyków tylko do włosów. Natomiast do reszty, ma o zapachu czekoladowym albo migdałowym. Jak raz zdarzyło mi się wejść do łazienki po jej kąpieli to myślałam, że ta czekolada mi nos przeżre. Pindrzyć to ona się umie jak mało kto.

A co jej to da , jak się do podłogi przylepi ? A pościel to sobie zmienia w ogóle ?

Nie wiem, ale czasem pierze pościel, więc zakładam, że tak.

Litości . To , że się wypacykuje , to nie zmieni jej charakteru :mrgreen:

A ja uważam że powinniście zrobić zebranie i omówić plan działania. Jeśli nie przystaną na dyżury w sprzątaniu to sprzątaj tylko u siebie , z własnym papierem chodź do kibelka, zmywaj swoją gąbką do naczyń i nie przejmuj się rolą. Jak kochają syf to ich sprawa.

przyszłyśmy siknąć i siknęłyśmy ze śmiechu.... bo Melisia to wylądowała od razu tu ale matka przerobiła już trochę współlokatorek... o ile w Polsce trafiła superancko (na 50m było nas 4 dziewczyny, dwa szelciaki, kelpik i w porywach ośmiokilowy kocur brytyjski) o tyle tu.... matkoboskokochano pierwsze mieszkanie było ok i towarzystwo fajne, ale drogie. Drugie tanie, w centrum, pokój miałam ogromny, właścicielka super... ale one. Nic na syfiary poradzić się nie da. Walczyłam. Teraz od ponad miesiąca mieszkam sama... i to jest boskie uczucie!

Hej Kochane :1luvu:

Ja niestety znowu muszę zacząć dzień od narzekania. Poszłam sobie robić śniadanie i niestety Kaśka wpadła na ten sam pomysł... I od razu do mnie, jak mi się podobała eurowizja, kto wygrał blablabla. Ja mówię, że nie interesuje mnie to, nie oglądałam bo miałam lepsze rzeczy do roboty. A ta się zaczęła bulwersować, że wygrał jakiś facet przerobiony na babę, że co to ma być, że ona nic nie ma do takiej orientacji ale po co się z tym obnosić, że ona jest tolerancyjna ale im się w dupie poprzewracało, że ten koleś miał rodzinę a potem mu palma odbiła... i się zapętliła, powtarzała to co rusz. Ja tylko szybko zrobiłam śniadanie, mruczałam tylko 'mhm' i spieprzyłam do pokoju. Nosz kurde, niech się sama bulwersuje jakąś zakichaną eurowizją...

olać sikiem prostym.... nie masz opcji zmienić mieszkania? u mnie pomogło dopiero to, wcześniej też mnie wkurzały codziennie...

Witaj Madziu :1luvu:

O Kaśce to można książkę napisać :ryk:

Perełcia jaka pomocna :mrgreen:

Puszynka miała super wyżerkę :1luvu:

Miraclle pisze:O Kaśce to można książkę napisać

Oj można, można. Ale nie będę już o niej pisać (no, chyba że naprawdę wywinie coś dużego), bo w końcu dojdzie do tego, że jak zobaczycie nowy post w Perełkowie to pomyślicie "O, znowu Kaśka, nie wchodzę" :ryk:

A chomisie w sumie nie zjadły dużo więcej owocków niż na filmikach, rano zastałam pogryzione sznurki i rozpirzone kawałeczki, więc będę im dawać pojedynczo, bo tak to się spsuje tylko. Perełeczka rano była grzeczna, zjadła swoje mięsko ale nie chciała wypić suplementowej wody (bo skończył się olej łososiowy) , ale wrzuciłam jej tam kilka Dreamies i miała zadanie - wylizała miseczkę do czysta :1luvu:

Ja tam o Kaśce mogę czytać :ryk:

Czasem można się pośmiać :wink:

choć i potrafi wkurzyć :evil:

Hej Perełkowo :1luvu:

Jakbym miała taką współlokatorkę to pewnie też bym o niej pisała, bo po prostu o zgrozo :mrgreen:

Miłego popołudnia Madziś i miziaj zwierzaczki :1luvu:

Madziu, mam nadzieję, że uda Ci się niebawem zmienić mieszkanie, że znajdziesz coś innego, bo naprawdę mi Ciebie szkoda, denerwujesz się przez tą dziewczynę, nerwy sobie psujesz

Tulę!.

Madzia, po Twoim opisie wnioskuję, że:
dziewczyny doskonale zdają sobie sprawę z wymiany gąbek - tylko im z tym wygodnie
zdają sobie sprawę, że jak nasyfią to Ty nie zdzierżysz i posprzątasz - i im z tym wygodnie
Kaśka ma okropny charakter i ciężko jej będzie kogoś znaleźć - nie wiem czy jej z tym wygodnie
posłuchaj Ewy - zróbcie zebranie, a jak to nie pomoże to też słuchaj Ewy - matka w końcu nie :mrgreen:

ja też wczoraj oglądałam Eurowizję, naśmiałyśmy się z młodą co niemiara - tam zawsze występują jakieś talenty i wygrywają oszołomy - dlatego ją lubię - poprawia mi humor

Bardziej niż wygrana kobiety z brodą zbulwersowało mnie to, dlaczego gwizdali jak Rosjanki śpiewały albo dostawały punkty bo piosenka była naprawdę śliczna i dobrze zaśpiewana, a co dziewczyny winne za Putina ... tu wyszła taka małostkowość i to mnie drażni :evil:

no i to, że w Polacy w Anglii i Irlandii nie głosowali na CLEO :evil:

durna piosenka bo durna, ale przez swą durność miała szansę :ryk:

Kurcze już się nie rozwodzę bo robię się jak Kaśka - ale sprzątam, naprawdę :mrgreen:

isabell36 pisze:
ja też wczoraj oglądałam Eurowizję, naśmiałyśmy się z młodą co niemiara - tam zawsze występują jakieś talenty i wygrywają oszołomy - dlatego ją lubię - poprawia mi humor
Bardziej niż wygrana kobiety z brodą zbulwersowało mnie to, dlaczego gwizdali jak Rosjanki śpiewały albo dostawały punkty bo piosenka była naprawdę śliczna i dobrze zaśpiewana, a co dziewczyny winne za Putina ... tu wyszła taka małostkowość i to mnie drażni no i to, że w Polacy w Anglii i Irlandii nie głosowali na CLEO durna piosenka bo durna, ale przez swą durność miała szansę

Właśnie o to chodzi, że polska piosenka wygrała w Wielkiej Brytanii w głosach widzów, ale dostała prawie najmniej głosów u brytyjskiego jury, co spowodowało, że w podsumowaniu nie mieliśmy ani jednego punktu.
Tak samo było na Ukrainie i w Norwegii (od widzów najwięcej głosów). Jakby liczyły się jedynie głosy widzów to mielibyśmy 5 miejsce w całym konkursie

Mnie generalnie nie podoba się piosenka My Słowianie, ale... można ją potraktować jako żart :wink:

Perełeczka i Chomiki, czyli 1+2 - Popiołek u TŻa :) ♥

Kto przegląda forum