
Dziś moje dzidziątko było "na spacerku na balkonie":) Bo domagał się świeżego powietrza:))
Mmmm świeże powietrze mm:))

Ooooo ptaszekk...widze ptaszka

KotLet odpoczywa:))

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saintpaulia pisze:Oj tam. Primka często rzuca moim telefonem.
Lilka Mrau pisze:saintpaulia pisze:Oj tam. Primka często rzuca moim telefonem.
Ja bym sie nie przejmowała gdyby to był mój , ale mój małżonek zakupił go zaledwie niecały mieś temu za grube pieniadze , na raty ...to jego ukochany wymarzony telefonik ....gdyby te uszkodzenia były na stałe to mielibyśmy ze Złosiem poważne kłopoty , dodam tylko że ładowarka też padła ofiarą zębów kociaka , niestety nie przeżyła....
agusialublin pisze:Lilka Mrau pisze:saintpaulia pisze:Oj tam. Primka często rzuca moim telefonem.
Ja bym sie nie przejmowała gdyby to był mój , ale mój małżonek zakupił go zaledwie niecały mieś temu za grube pieniadze , na raty ...to jego ukochany wymarzony telefonik ....gdyby te uszkodzenia były na stałe to mielibyśmy ze Złosiem poważne kłopoty , dodam tylko że ładowarka też padła ofiarą zębów kociaka , niestety nie przeżyła....
Oj tam oj tam, przeżywa jak żaba okres![]()
Niech trzyma w takich miejscach telefon żeby Złosio nie dostał go w swoje łapki.
Ile to razy mój telefon spadł z szafki bo Ryśka go pacała łapką i jakoś żyję
agusialublin pisze:Lilka Mrau pisze:saintpaulia pisze:Oj tam. Primka często rzuca moim telefonem.
Ja bym sie nie przejmowała gdyby to był mój , ale mój małżonek zakupił go zaledwie niecały mieś temu za grube pieniadze , na raty ...to jego ukochany wymarzony telefonik ....gdyby te uszkodzenia były na stałe to mielibyśmy ze Złosiem poważne kłopoty , dodam tylko że ładowarka też padła ofiarą zębów kociaka , niestety nie przeżyła....
Oj tam oj tam, przeżywa jak żaba okres![]()
Niech trzyma w takich miejscach telefon żeby Złosio nie dostał go w swoje łapki.
Ile to razy mój telefon spadł z szafki bo Ryśka go pacała łapką i jakoś żyję
Lilka Mrau pisze:Cześć Wam w piątkowy poranek .
Dziś ważny dzień , wyruszamy na poszukiwania kostiumu na balik, planowałam wypozyczyć ...to koszt 30 zł plus około 10 zł łącznie za bilety żeby dojechać do wypożyczalni, a kostiumy nie są za ciekawe.Więc doszłam do wniosku że sprubuję poszukać kostiumu w Tesco . A jeśli nic nie znajdę to trudno, wypożyczymy ....Tak więc po szkole postaram sie coś wymyślić.
A tu na prośbę Koczi :
Kark :
Stopa:
Kręgosłup :
Ramię :
Mam ich więcej ale nie wszystkie są do pokazania)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 1193 gości