"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2013 22:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze: Częściowy demontaż mebla pozwolił odnaleźć Bardzo Wystraszonego Pana Kota.

Przypomniał mi się demontaż wszystkich stojących szafek kuchennych w Święta Bożego Narodzenia i wyjmowanie pewnego kota.

Będzie dobrze :ok: Fajnym kotem jest Maru.

No to się zainstalowałam :wink:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob sty 05, 2013 22:59 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Noooo tak, Bolkowa widzę uważa, ze jak tak moje adoptusie specjalnie szkolę, żeby domki się nie nudziły :mrgreen: Taki chrzest bojowy przydatności na Dużego ;) :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 05, 2013 23:01 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Będę tu codziennie :D :ok:

Śpij słodko Maru :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 05, 2013 23:05 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Avian pisze:Noooo tak, Bolkowa widzę uważa, ze jak tak moje adoptusie specjalnie szkolę, żeby domki się nie nudziły :mrgreen: Taki chrzest bojowy przydatności na Dużego ;) :lol:

Avianku, a czy ja o Tobie gdzieś wspominałam :?: :lol:
Fajne koty są od Avian :piwa:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob sty 05, 2013 23:24 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Będzie dobrze :ok:
Ja pół roku temu do jedynaka (od wczesnego dzieciństwa) Ryśka dołączyłam dorosłego (rocznego) kocurka. Bardzo się bałam co z tego wyniknie, tym bardziej, że Rysiek jest 2 razy większy, ale nie było źle. Oczywiście trochę to trwało zanim się zaakceptowali. Obawiałam się, bo młody był po bardzo przykrych przejściach. Nie ma oczka, kawałka ogonka i jest drobniutki. Początkowo zamelinował się na parapecie, więc dostał tam swój kocyk i jedzenie, a w pobliżu kuwetkę. Jednak niedługo zaczął zwiedzać mieszkanie i nie było konieczności izolacji. Nie daje się Ryśkowi i czasem nawet pierwszy go zaczepia. Chłopaki do tej pory od czasu do czasu uprawiają "zapasy", ale nie ma w tym szczególnej agresji, raczej to rodzaj sportu. Dlatego jestem pewna, że Twoi chłopcy też się dogadają.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Sob sty 05, 2013 23:44 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sty 06, 2013 0:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

...Przypomniał mi się demontaż wszystkich stojących szafek kuchennych w Święta Bożego Narodzenia i wyjmowanie pewnego kota...

Pod szafą to Maru już dziś był - taka meblościanka zabudowana do podlogi z luką od tyłu. Widziałem tylko jedne tylne łapiszcze i kawalek ogona. Szamotało się toto i wrzeszczało. Już chciałem iść po siekiery, lewary, peniuary i memuary - ale zobaczylem, że rozsądnie i technicznie zaczepił pazury, wyciągnął drugą tylną łapkę, potem obiema wyciągnął całość kota, potem przednie, potem głowę... I tyle go widzialem.
I pooszedł. Pod tapczan.
I siedzi tam.
I ma za złe.
Bo gdzie altana?

Muszę łobuza pilnować, bo się gdzieś wklei, że ach...
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 06, 2013 0:24 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

zaznaczam ;] bo śledziłam miziaka w wątku u avian :)
jo.anna
 

Post » Nie sty 06, 2013 0:47 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

[quote="Villentretenmerth"] Już chciałem iść po siekiery, lewary, peniuary i memuary /quote]
sorki ale nie mogę z tego :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sty 06, 2013 1:12 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

A ja właśnie przelecialem swoje własne posty w wątku Maru u Avian... Wszystkie idą w jedną stronę... Dom dla Maru był, tylko o tym nie wiedział. No tak miało być! Kismet!
Niech on tylko wyjdzie wreszcie spod tapczanu... Powiem mu to wszystko do ucha.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 06, 2013 1:17 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

wyjdzie, wyjdzie, takie chwile są najcenniejsze gdy do kota dociera, że jest w domu, domu kochającym i żadna krzywda mu się nie stanie, a jak już się o tym dowie, to mruczenia i łaszenia się nie będzie końca---takie są bezdomniaczki, niedawno przerabiałam to z 3cim kotem,a raczej kotką, dzień w którym wyszła z ukrycia i zaczęła się ocierać---bezcenny :ok:
jo.anna
 

Post » Nie sty 06, 2013 1:28 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Myszolandia pisze:
Villentretenmerth pisze: Już chciałem iść po siekiery, lewary, peniuary i memuary /quote]
sorki ale nie mogę z tego :ryk:


Mnie wtedy do śmiechu nie było. Wyglądało jakby się zaklinował. A zdejmij pełną ciężkich rzeczy szafę z kota, tak żeby go nie popsuć!? A czas płynie! Ja już mialem plan! Podnośnikiem od auta odchylić szafę od ściany, tak, żeby kot wyszedł. W minutę bym to zrobił. Ale dał radę sam. I dobrze. :)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 06, 2013 2:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Maru :ok: :ok:
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Nie sty 06, 2013 5:10 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Wpadłam trochę niespodziewanie...przysiądę w kącie.
Wątek Karmy
Obrazek
Obrazek
Pysia [*] - 1.10.2012

erraticmuse

 
Posty: 232
Od: Wto sty 17, 2012 19:34
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 06, 2013 6:35 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

:kotek: :kotek: melduję się z dwoma pannami - i zaraz odpinam banerek :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Marmotka, puszatek i 44 gości