Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE

[Animus]

Agop stawała na rzesach.... i nie ma kogo karmić
i Agop ma depresje i postanowiła nie czytać i nie zaglądać, do czasu aż minie
ale Agop tak wpadło w nawyk, że nie ma dnia, żebym chociaż nie podczytywała z daleka jak Wam idzie...i teraz wszystkie koty MOJE SĄ!!!

czuje sie tu z Wami jak na jakimś odwyku AA i taaak mi z tym dobrze....
i czekam jak cholera żeby mi ten MÓJ TYGRYNIO wcisnął chociaż troszeczkę i za wczesnie nie ODDAŁ
i czekam aż Norbi Czarny Diabeł Szelma zamieszka wreszcie z Grazynka i zapełni pustkę w Jej sercu- i MNIE SIE OD RAZU ZROBI LEPIEJ
i czekam żeby wszystkie małe i duze, mruczące i chorutkie Łobuzy miały już jutro, albo DZIŚ JUZ najlepiej swój dobry dzien- taki naprawdę szczęśliwy...

GRAZYNAAAAAA- czekam tu juz naprawde... dasz Łotra wyczesac? dasz, dasz, dasz?

a ja bym chciała Was wszystkie wyściskać, dzielne i o wielkim sercu

[Blekitny.Irys]

Tygrynio nawet jak jest najedzony, to jest głodny. Bo mało co trawi przez tę swoją częściowo nieczynną trzustkę. A podawane enzymy jakoś średnio ją zastępują. Dzisiaj o 6.20 zrobił kupkę kształtem i wielkością przypominającą normalną kupkę. Ale poza tym... Jakby test kliszowy zrobić to może 10% byłoby strawione.

Tygrysik, trzymaj się

[Agop]

to ...Ściskam Tygrynia telepatycznie... GŁASKI
Emilek tak lubił za uszami i po brzuszku- jak szczotkę widział to zaraz to brzuszysko jak niemalże bo brazylijskiej depilacji do USG wygolonej wystawiał, żeby go czesać... wszyscy mówią, że się koty czesać nie lubią..... FIGĘ PRAWDA!!!
Mama jak czesała to lubił bardzo...

dobrze, że teraz Norbiego w zasięgu krótkiego sprężenia na piątym biegu mam... jak mi będzie smutno to sobie skoczę.. Grażynka pozwoli
Oni tam pewnie radosnym duetem nowy domek obwąchują, cała Rodzina się zakocha po uszy... już to wiem!!!

[puszatek]

dzięki Bogu, dojechali szczęśliwie

[Agop]

wstrzymuje oddech... i CZEKAMY WSZYSCY!!!!!
wiemy, że już jesteście!!!

[czarnekoty123]

GRAZYNAAAAAA- czekam tu juz naprawde... dasz Łotra wyczesac? dasz, dasz, dasz?

Dam - tylko musisz tu przyjechać na kawkę kiedyś

A dla Tygryska jak zwykle - wieczorne głaski!

[Agop]

nie kuś, bo w szlafroku już jestem, ale zaraz, na boga w buty jakie wskoczę

[czarnekoty123]

Nie dzisiaj - daj trochę odpocząć... ale jutro już może być

[Agop]

ooo przepraszam, OSWIADCZAM, że jutro właśnie JEST JUŻ DZIŚ!!!! (00:02) !!!
Moge? moge, moge?

[czarnekoty123]

Dobrze, dzisiaj, ale po 8 - dobrze? Muszę trochę pospać... o ile to małe Diable pozwoli. Teraz siedzi na kolanach i ani myśli zejść tylko łepek w dłoń wciska... ale On musi mieć złamane serducho... Mokate też tak miała - kochała jedzenie, ale kolanka jeszcze bardziej... bidulki skrzywdzone przez ludzi: najpierw oswojone, a później wykopane na bruk...

[puszatek]

żadne zwierzę nie jest tak okrutne jak człowiek dziękuję za to kolejne niewinne kocie życie które ratujesz

[Agop]

ale po chudych latach nastąpiły tłuste!!!!
OOOOD DZIŚ.... NA ZAWSZE!

z całego serca Wam życzę!
każdego dnia do końca świata i o jeden dzień dłużej!

zasłużyliście oboje na solidny odpoczynek... poczekam z tymi maltretacjami aż się sobą nacieszycie...
Kjeta do poduchy i głasiaj nawet przez sen....
dzisiaj wszystkie Nasze- te co są i te, których już nie ma zamruczą Wam razem do kolorowych, mięciutkich i puszystych snów!

[czarnekoty123]

Śpi na kolanach u mnie... jak Go raz wzięłam (w Jego oczach widziałam, czego chce), to już teraz sam chce wskakiwać (ale nóżki ma za słabe, więc się wywraca - muszę pilnować i brać Go sama póki co)... mruczał sobie i usnął... jak małe dziecko normalnie... teraz wiem, że jednak dobrze zrobiłam jadąc tam na wariata w kiepską pogodę: Jemu naprawdę brakowało domku...

[Animus]

Śpi na kolanach u mnie... jak Go raz wzięłam (w Jego oczach widziałam, czego chce), to już teraz sam chce wskakiwać (ale nóżki ma za słabe, więc się wywraca - muszę pilnować i brać Go sama póki co)... mruczał sobie i usnął... jak małe dziecko normalnie... teraz wiem, że jednak dobrze zrobiłam jadąc tam na wariata w kiepską pogodę: Jemu naprawdę brakowało domku...

nie wiem, co napisać, ściska mi gardło i bardzo się wzruszam, mogę sobie wyobrazić kotusia,
buziaki i głaski
jestem szczęśliwa jednocześnie i wzruszona,

[Taszak]

Bardzo się cieszę, że bezpiecznie wróciliście i wycior poczuł się jak u siebie. Podejrzewam, że całe forum przesyła głaski,kciuki i pazurki to i ja prześle (pazurków nie). o!
Trzeba zrobić emotkę na głaski
hmm...