Bo koty muszą być trzy! Co najmniej trzy ;)

Ale ten dwukołowy "chodzi" po schodach.

Przymierzam się do tego dwukołowca.

MariaD pisze:Ale ten dwukołowy "chodzi" po schodach. Przymierzam się do tego dwukołowca.

Po moich nie wejdzie. Mam takie schody, które chyba nie spełniają żadnych norm.
Wypróbowałam podobną torbą na kółkach.

a czemu 4-kołowym nie wjedziesz? Tyłem i kółkami od strony rączki, a pozostałe kółka w powietrzu.

Dokladnie tak wjezdzam

Wierzę, więc się do czterokołowca przymierzę.

Od wczoraj Gabi i Półkotek śpią razem, wtulone w siebie, przybierając różne przecudne pozy :1luvu:

Wcześniej tylko rozrabiały razem.

Choć wciąż uważam, że cztery koty to dla mnie za dużo, to jednak widzę, że podjęłam właściwą decyzję.
Półkotek jest bardzo dobrą towarzyszką dla Gabrysi. Wesoła, nieagresywna, nieprzesadnie aktywna. Widać, że świetnie do siebie pasują.

A zdjecie gdzie?

anulka111 pisze:A zdjecie gdzie?

W aparacie :mrgreen:

Daj proszę- ja dzis ponioslam porazke-zrobilam zdjecia Gapie i Rysiowi komorka i do kalair nie przeszly, na @ nie poszly buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Wczoraj

Dziś zupełnie nie widać, gdzie jedna, a gdzie druga. Dwukot :1luvu:

I Ryżego, i Domisię ominęła kocia przyjaźń. W momencie dokocenia była między nimi za duża różnica wieku. Tolerują się, ale nic poza tym. Przez to Dosia też za największego przyjaciela uważa człowieka, a nie kota. Gabrynię zaakceptowała, ale przyjaźni między nimi nie ma. Może będzie, a może nie. Gabi też zapowiadała się na samotniczkę - ślicznie bawiła się sama albo z człowiekiem. A tu raptem pojawił się kociaczek, z którym może i poszaleć, i poprzytulać się do niego.

Co ja pacze?

Pacze: mucha! Łapać muche!

Jestem śliczną malutką kicią

i zaraz skoczę na tą większą, i będziemy się razem kotłować i gryźć...

Mnie sie najbardziej podobaja te razem poprzytulane zdjecia :1luvu:

anulka111 pisze:Mnie sie najbardziej podobaja te razem poprzytulane zdjecia

Tak - żadne koty tak mi się nie przytulały - sama słodycz :1luvu:

Aktualnie Półkotek władował mi się na kolana, a Dosia i Gabi leżą na Mamie :lol:

Nie ma to jak z człowiekiem-aktualnie Smakusia za moimi plecami pije wode z fontanny-wpierw jadla chrupki, rude zaleglo na parapecie i czeka kiedy sie poloze,Gucio spi na hamaku drapaka z dymkiem" nie ruszac"

Czy mi się zdaje, czy Półkotek zmienia kolor oczu? I czy mi się znowu zdaje, czy też zapowiadają się na zielone?

Bo koty muszą być trzy! Co najmniej trzy ;)

Kto przegląda forum