Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

No to wiecie juz z czym i jak walczyć!
A z Bonusika baaardzo sie cieszę! :1luvu:

ucałuj proszę Sylwka, ale jeśli to aluzja, to na razie nic z tego - jak wlazłam we wtorek do KOTłowni, tak siedzę i nie wiem kiedy wyjdę
Dziś próbowałam wtulić Lalunię moim rodzicom, znajomej moich rodziców, znajomym znajomej moich rodziców i pewnemu panu z Lanckorony, który zagłaskał kota i ten mu się wyprowadził do innej znajomej :-)

A poza tym czy Sylwek nie ma u was najlepiej?

Pozytywka, UWIELBIAM Twoje posty :ryk:

No co?

Przecież Bono wygrał główną nagrodę, to Sylwusiowi też się należy, nie?

Sylwuś nie robi afery o zmiany, jemu w zasadzie obojętne kto, jak byle by pozwolił szaleć, dał jeść, przytulił, a jeszcze lepiej jakby miał kota

Bono jest psychicznie bardzo delikatny. Dla niego najmniejsza zmiana to olbrzymi stres

pozytywka pisze:No co?

Piszesz tak fajnie, z takim humorem, że zawsze Twoje posty poprawiają mi humor :1luvu:

Raczej chodziło mi o to, że jakbym była kotem, to chciałabym u was znaleźć DS

zawsze miło, rozśmieszyć czytelnika

jak się nikt chętny nie znajdzie to Miśka i Sylwek zostaną, trudno. Czasami, jak rozmawiam z innymi "kociarzami" (co to miau.pl nie znają) odnoszę wrażenie, że nasze koty to mają faktycznie z nami raj na ziemi - bo nie każdy chce spać z kotem w łóżku, tymczasem - ostatnimi czasy - to nie one ze mną, a ja z nimi śpię w łóżku i dziękuję bogu, ze robią mi jako tako miejsce. Nie każdy zgadza się, żeby im kot skakał po blatach, stołach - u nas nawet nam do talerzy zaglądają. I w ogóle u nas robią co chcą :mrgreen:

Tak mi się własnie wydawało :-)

Ale po za tym od was bije takie ciepełko, jak od zwiniętego w kłębek kotka
O Fuczku z Siostrzyczką podczytywałam od początku i dzieci wołałam, żeby poczytały ze mną i wujka Lorda zobaczyły jak się opiekuje małymi
Nie mogłam się doliczyc ile jest wujków, czasem cos mi się nie zgadzało w rachunkach - a teraz juz wiem - wy jesteście kotami opiekującymi sie innymi kotami, prawda?

prawda

Wiedziałam!!!!

Bono w ramach opieki nad Lordem :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=Oq_SFfWRkks

O rany, ale nowina...
Jesteście pewni?
Lepiej to Bonusik nie będzie miał nigdzie... :wink:

I na pewno traktuje Was i Wasz dom jak własny :ok:

To już przecież kawał czasu minął...
Od jak dawna jest z Wami?
I tak naprawdę ... trochę się cieszę, a trochę mi smutno, bo cały czas pamiętam kto miał wtedy jechac z Wami... Bonus wygrał los na loterii :ok:

Marta, proszę, napisz mi po polsku co jest Księzniczce, bo z tego co napisaliście nic nie rozumie :cry:

Anetko, od 13 października ur.
Jesteśmy pewni, to jest przemyśliwane od kilku miesięcy, we wszystkie strony, na wszystkie sposoby i warianty
Ja nawet rybki przemyśliwałam paręnaście tygodni i w końcu stwierdziłam, że jednak ich nie chcę

Bona chcemy

Ewa ja też :roll:

Jest mała ilość gronkowca, ale ona nie powinna wpływać na cokolwiek, a ten enterococus to dla mnie czarna magia

. Księżniczka już nie kicha i to w zasadzie dla nas najważniejsze, pozostałe koty zdrowe

Anetko ty mnie nawet nie przypominaj :evil:

Ewo, nie ma sięczym przejmować, powinna na samym Immunodolu do siebie dojść, możliwe że ta infekcja była spowodowana antybiotykami na chlamydie

Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

Kto przegląda forum