Rudi - nasz śliczniutki ;) Dokociliśmy się! ;) Pysia str 57

Ja muszę dziewczynkę.....
Ale babojago jak już będę robić tournee to mogę o Będzin zahaczyć - kces? :mrgreen:

Kiedy szukaliśmy rok temu kota marzyłam o rudym lub pingwinku, w drugiej kolejności myślałam o całym czarnym. I tak trafił do nas Rosen - krówka :mrgreen:

W tym roku przybyła burasia (nie przepadałam za typowymi buraskami :lol:

). Kiedy ktoś przychodzi do nas pierwszy raz zachwyca się Kubą (burawy marmurek), ale szybko zmienia się to w fascynację zachowaniem Rosena. Trafili nam się też goście, którzy od wejścia zakochali się w Rosenie! Nazwali go indiańskim kotem (z powodu umaszczenia przypominającego konie w westernach :wink:

). Byli zauroczeni, mówili, że nigdy wcześniej nie widzieli kota-krówki. Kolor kota to nie wszystko - musi być "to coś", musi zaiskrzyć :wink:

mmk pisze: Kolor kota to nie wszystko - musi być "to coś", musi zaiskrzyć

I chyba dokładnie tak jest

babajaga pisze:Shiro weź Romusia

A nigdy w życiu..... :-)

To znaczy nie tak.........Romusiowi fakt znaleźć domu nie mogę.........podobnie jak najcudowniejszemu kotu pod słońcem czyli Trójłapnemu Ryśkowi........Jednakże jeśli w sprawie tych kotów zadzwonią 4 osoby, to 3 z nich będą wzglednie normalne.

Na 385 000 telefonów w sprawie Owcy będzie 384 999 takie że .........ech szkoda gadać. Statystycznie udowodnione. Im ładniejszy kot tym wiecej głupoli przyciąga.....

Neigh pisze:
babajaga pisze:Shiro weź Romusia

A nigdy w życiu.....
To znaczy nie tak.........Romusiowi fakt znaleźć domu nie mogę.........podobnie jak najcudowniejszemu kotu pod słońcem czyli Trójłapnemu Ryśkowi........Jednakże jeśli w sprawie tych kotów zadzwonią 4 osoby, to 3 z nich będą wzglednie normalne.

Na 385 000 telefonów w sprawie Owcy będzie 384 999 takie że .........ech szkoda gadać. Statystycznie udowodnione. Im ładniejszy kot tym wiecej głupoli przyciąga.....

Prawda....

Ale wiesz, to była wersja oprócz, a nie zamiast... :twisted:

pomponmama pisze:
Neigh pisze:
babajaga pisze:Shiro weź Romusia

A nigdy w życiu.....
To znaczy nie tak.........Romusiowi fakt znaleźć domu nie mogę.........podobnie jak najcudowniejszemu kotu pod słońcem czyli Trójłapnemu Ryśkowi........Jednakże jeśli w sprawie tych kotów zadzwonią 4 osoby, to 3 z nich będą wzglednie normalne.

Na 385 000 telefonów w sprawie Owcy będzie 384 999 takie że .........ech szkoda gadać. Statystycznie udowodnione. Im ładniejszy kot tym wiecej głupoli przyciąga.....

Prawda.... Ale wiesz, to była wersja oprócz, a nie zamiast...

A to bardzo proszę:-) W sumie do 3 razy sztuka......

Przy okazji.......dzieeeeeeeeewczynyyyyyyyy a nie wiecie o jakimś faaaaaajnym takim domu, co by chciał niesamowicie ubarwionego kota z przewagą białego....? O Cynamonie mówię.....To mój życiowy wyrzut sumienia. ROK mu domu szukam......A to kawał fajnego kota jest. Tylko szansy nie dostał.

bez szaleństw dziewczyny, bo shira zawału dostanie :mrgreen:

U nas w schronie zakocenie jak cholera, a domków nie widać

Jak tylko kogoś dopadnę znajomego, to do schronu wysyłam. Ale jak coś usłyszę, to oczywiście dam ci znać, bo wszak miłość nie wybiera... a sztuka jest sztuka, ważne, ze kotek dom znajdzie :mrgreen:

No, to jak nic się nieprzewidzianego nie zdarzy w czwartek pojadę po malutką :1luvu:

Chyba, że ktoś się wybiera w najbliższych dniach z Warszawy do Szczecina? :roll:

czym pojedziesz?

shira3 pisze:No, to jak nic się nieprzewidzianego nie zdarzy w czwartek pojadę po malutką
Chyba, że ktoś się wybiera w najbliższych dniach z Warszawy do Szczecina?

Hej Shirko :1luvu:

Ja bym sie wybrała jedną chwilą....
eh ale nie mogę ...a co za malutka u ciebie będzie?

Jak to czym - nie będę ryzykowała życiem i zdrowiem kici - kierowca ze mnie jeszcze..... :roll:

A do stolicy? Ja się do Szczecina jeszcze boję.... :oops:

S. musi do rybek a ja nie dam rady czekać nie wiadomo ile, aż komuś będzie po drodze :roll:

Pociągiem of course, w końcu dużo bliżej niż do Katowic było

» Pon sty 03, 2011 19:51 Re: Rudi - nasz śliczniutki ;)

dune pisze: a co za malutka u ciebie będzie?

pomponmama pisze:Pozwoliłam sobie ukraść zdjęcia szczęściary - będzie pasować do Rudisia!

Ta!

dune pisze:
shira3 pisze:No, to jak nic się nieprzewidzianego nie zdarzy w czwartek pojadę po malutką
Chyba, że ktoś się wybiera w najbliższych dniach z Warszawy do Szczecina?

Hej Shirko Ja bym sie wybrała jedną chwilą....
eh ale nie mogę ...a co za malutka u ciebie będzie?

Taka całkiem malutka to ona nie jest - norweska, więc jest kawałek kota do kochania. Ale Shira liubi duże koty i zaprawiona w noszeniu 8 kilo Rudisia, wiec jej Pysia - Soya, Owieczka nie przewróci. :mrgreen:

tylko co będzie jak nowy kotek wybierze sobie tz shiry tak jak rudiś? :mrgreen:

Rudi - nasz śliczniutki ;) Dokociliśmy się! ;) Pysia str 57

Kto przegląda forum