Pućka - czyli przenosimy się na Szczyt paniki i zamykamy..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 05, 2010 21:22 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

maciejowa pisze:Dobry wieczorek Pućko! :1luvu:


dobry wieczor ciociu Kasiu :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon gru 06, 2010 12:55 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Dla Cudeńka :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon gru 06, 2010 12:58 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

tamiss pisze:Dla Cudeńka :ok: :ok:


dzieki tamiss bardzo jej sie przyda :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon gru 06, 2010 13:01 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Pućka to mnie przyprawi chyba o zawal 8O ..
probowala przejsc z kanapy na lawe,jeden malutki kroczek :roll: ..
i spadla 8O ..
spadla na te sztywna nozke 8O ..
tak zaczela strasznie plakac,jakby ja kto ze skory obdzieral :cry: ..
a ja juz widzialam jak ma zlamana ponownie te nozke :cry: ..
troche bardziej kuleje,ale chodzi :roll: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon gru 06, 2010 13:26 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Ojej... :(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon gru 06, 2010 13:41 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Ciepła pisze:Pućka to mnie przyprawi chyba o zawal 8O ..
probowala przejsc z kanapy na lawe,jeden malutki kroczek :roll: ..
i spadla 8O ..
spadla na te sztywna nozke 8O ..
tak zaczela strasznie plakac,jakby ja kto ze skory obdzieral :cry: ..
a ja juz widzialam jak ma zlamana ponownie te nozke :cry: ..
troche bardziej kuleje,ale chodzi :roll: ..

Pućko kochanie, nie wolno ci skakać jeszcze. Bądź grzeczna, bo Mikołaj nie przyniesie Ci prezentu!

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 06, 2010 14:16 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

i jak tu jej wytlumaczyc ze nie wolno :roll: ..
czasami gonia sie z Agata i Cyckiem jakby sie szaleju napili :evil: ..
tamte gdzies wskocza a Pucka juz nie i drze ryjca,zeby ja podsadzic :mrgreen: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto gru 07, 2010 8:50 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Dzień dobry Pućko! Jak twoja łapeńka?

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 11:42 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

maciejowa pisze:Dzień dobry Pućko! Jak twoja łapeńka?


witaj Kasieńko :1luvu:
Pućki lapka to sama nie wiem jak to okreslic :roll: ..
nijak 8O ..
mala na niej chodzi :ok: ..ma w niej czucie :ok: ..nawet jest teraz wstanie sie nia podrapac juz za uszkiem :ok: ..
ale staw biodrowy jest sztywny jak kolek 8O ..
no i nie uzywa jej do skakania :roll: ..
caly ciezar jest przeniesiony na lewa lapke :roll: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto gru 07, 2010 11:44 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Odzwyczaiła się mała od używania łapki. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 11:46 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Pućko,kochana bądż rozsądna i się oszczędzaj :) :kotek: :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto gru 07, 2010 11:46 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

maciejowa pisze:Odzwyczaiła się mała od używania łapki. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej :)


ja tez :ok:
w piatek jade do Lodzi po kotke ze schronu i wezme od razu Pućkę na kontrolę..
zobaczymy co z tego wyjdzie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto gru 07, 2010 11:47 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Ciepła pisze:
maciejowa pisze:Odzwyczaiła się mała od używania łapki. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej :)


ja tez :ok:
w piatek jade do Lodzi po kotke ze schronu i wezme od razu Pućkę na kontrolę..
zobaczymy co z tego wyjdzie..

Jak to po kotke ze schronu? Jakis nowy tymczas?

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 11:48 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

smarti pisze:Pućko,kochana bądż rozsądna i się oszczędzaj :) :kotek: :mrgreen:


Pućka dorwala lodyge od czosnku i lata z nia i sie wscieka 8O ..
zdazyla juz mi kawe wylac jak przeleciala przez lawe :evil: ..
mam taki przeciag w chalupie,ze nawet wietrzyc nie potrzebuje :mrgreen: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto gru 07, 2010 11:49 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:
maciejowa pisze:Odzwyczaiła się mała od używania łapki. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej :)


ja tez :ok:
w piatek jade do Lodzi po kotke ze schronu i wezme od razu Pućkę na kontrolę..
zobaczymy co z tego wyjdzie..

Jak to po kotke ze schronu? Jakis nowy tymczas?


dokladnie..
nazywa sie Latte i zaczyna sie wycofywac w schronie..
zaraz pokaze Ci jej watek..
to tu:
viewtopic.php?f=1&t=121104&start=0
Ostatnio edytowano Wto gru 07, 2010 11:50 przez Ciepła, łącznie edytowano 1 raz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 141 gości