Pućka ze schronu Łódź - i pobiegła dalej... [']

zdjecia Pucioliny boskie

Śliczna Pućka :1luvu:

Ja zdjęć robić nie potrafię, aparat też nie jest porywający, więc nie oddają nawet w połowie jej uroku i tych zielonych oczysk :1luvu:

Fotki kierowniczki super

Pućka waży się sama, ale w razie jak by nie chciała, to najprostsza metoda, wejść na wagę z kotem na rękach, potem bez kota i sobie odjąć

gosiaa pisze:Fotki kierowniczki super
Pućka waży się sama, ale w razie jak by nie chciała, to najprostsza metoda, wejść na wagę z kotem na rękach, potem bez kota i sobie odjąć

Hehe, metoda znana, ale w przypadku naszego kochanego kotecka nie jest najprostsza, niestety :mrgreen:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

te fotki! no nie mogę z Pućki! :ryk:

Cudne fotki :1luvu:

Jestem pod wrażeniem wyprawy do weta :ok:

Ale dobrze, że nie trzeba zbyt często takich wycieczek uskuteczniać :mrgreen:

Coś się znów dzieje z oczkami, że krople dostała czy to tak profilaktycznie?

Jakieś lekkie zapalenie spojówek, jak powiedziała wetka. Nic poważnego, ale lepiej pozakraplać. Zobaczymy, jak będzie z grzecznością pacjentki :twisted:

odnalazłam zaginioną siostrę Puciolindy :mrgreen:

viewtopic.php?f=13&t=123661&start=75

Dzień Doberek Puciolindo :1luvu:

i jej Obsługo :1luvu:

Wita Was dawny podczytywacz

Doczytałam resztę od tego momentu co kiedyś skończyłam

Cieszę się ogromnie black :1luvu:

że Pucia jest u Was :1luvu:

Ale sprawozdania to macie zajedbawbiste, oboje z tż tem :ryk:

Łódzkie dziewczyny :1luvu:

- cóż więcej dodać,szacun dla Was,organizacja akcji jak zwykle na najwyższym poziomie,niczym z tego serialu co leciał,bo nie wiem czy jeszcze leci na NAtional "pogotowie dla zwierząt" czy jakos tak tytuł był :piwa: