kinga w. pisze:Absolutnie nie gotuję. Tylko rybę jadają gotowaną, mięso tylko surowe.
Skończyłam różowy naszyjnik - zdecydowanie nie mój kolorek, ale to że ja nie lubię różu jeszcze o niczym nie stanowi.
Pokaż różowy. Ja lubię różowy, lawendowy, wrzosowy, niebieski. Takie u mnie w ogrodzie dominują kolory.
Zdjęć Lucusia nie mam. Muszę domek zmobilizować. Teraz grypa żołądkowa panuje w szkole więc nie widziałam się z domkiem.
U mnie koty niestety nie mogą gonić z mięskiem po podłodze bo mam psie odkurzacze. Z miski jak koty jedzą to nie wolno ruszać.