Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

alus1 pisze: Fajnie czyta się super ...już nawet książka jest cudna

Jak książka?

Kliknij w banerek w podpisie Joasi lub Ali

Bedziesz mogla pisac dalszy ciag Domu nad rozlewiskiem :mrgreen:

Kurka wodna, no przeciez kiedys w koncu przestanie padac

Moze cysterne na deszczowke zakopcie albo cus :roll:

shira3 pisze:Można się przywitać?

No jasne

Witamy serdecznie

shira3 pisze:Słyszałam, że fajnie się was czyta

Pierwszą część wątku czytało się tak fajnie, że jak wspomniały wczoraj dziewczyny powstała z niej książka

.
Teraz bywamy na forum rzadziej, bo mamy na głowie inne ważne sprawy, ale staramy się, by było miło i w miarę możności śmiesznie :wink:

shira3 pisze:Edit. O, i budowę widzę Coś dla mnie

Witaj w klubie :ok:

. My z mężem należymy aktualnie do tych wykończonych wykańczaniem :lol:

w końcu kiedys odpoczniecie :lol:

Pamiętacie ten obraz?
Obrazek

Wystąpił w pierwszej części naszego wątku, a nawet został wymieniony w wierszu Michała o kocie Psocie ;-)

:

Kotek miał rozrabiać ciągle, ziewnął jednak raz przeciągle,
spojrzał tęsknie na obrazek, który pan na aukcji kupił
(pani: „raczej się wygłupił”) „Bez tytułu” – nowa sztuka.
Kilka linii w różne strony. Projekt jakby nieskończony.

W związku z planowaną przeprowadzką, wujek Michał przypomniał sobie o tym nieszczęsnym dziele sztuki współczesnej :roll:

. Kilka dni temu postanowił wyjąć obraz z kartonu i przymierzyć do ściany, ponieważ zamierza umieścić go w salonie naszego nowego domu :roll:

.

Obraz ma dość duże gabaryty, więc strachliwa Milka schowała się pod łóżko już przy jego rozpakowywaniu i długo tam pozostała :lol:

.

Wszystkożerna Kropa kompletnie zlekceważyła dzieło i zajęła się obgryzaniem kartonu :twisted:

:

Jedynie wrażliwiec Frodo zainteresował się dziwnym obiektem na ścianie.
Nie do końca rozumiem co widzisz w tym obrazie, wujku

:

... może jakby ściągnąć tę folię? :roll:

Hm... nadal jakoś nie zachwyca

Może jakbym dowiedział się o nim czegoś więcej? :roll:

On to naprawdę chce powiesić? Nic nie da się zrobić w tej sprawie, Joasiu?

Maryla pisze:w końcu kiedys odpoczniecie

W otoczeniu takich dzieł sztuki jak to powyżej, to na pewno :twisted:

Na temat sztuki współczesnej się nie wypowiem, no bo z gustem jak z...plecami, każdy ma swoje . :wink:

Jednak Frodo jakieś zainteresowani obiektem wykazał

Frodo - znawca

Joasiu jak one reaguja na to zamieszanie, które teraz macie?

Frodo, jakby po twojej stronie? :lol:

AYO pisze:Joasiu jak one reaguja na to zamieszanie, które teraz macie?

Na razie są zachwycone :wink:

. Wczoraj panowie fachowcy zakomunikowali mi, że pokoje są już skończone i możemy sobie z nich korzystać. Nie trzeba mi było dwa razy powtarzać - po południu rozpoczęłam przegląd rzeczy, które mogę już powoli przewozić do nowego domu (ponieważ bywam tam codziennie, będę sobie z każdym kursem zabierać pudełka z książkami, itp., żeby potem się nie namęczyć za dużo przy właściwej przeprowadzce). Koty robiły ze mną przegląd obrusów, pościeli, ręczników i serwetek. Pomagały jak mogły przy selekcji i pakowaniu :lol:

. Dziś pewnie znów coś wspólnie popakujemy :ok:

. Ta przeprowadzka rozłoży się w czasie, więc myślę, że koty nie zdążą się za bardzo zestresować

A może koteczki mogłyby dokończyć obraz? :mrgreen:

Od razu będzie bardziej interesujący i ... swojski :twisted:

Avian pisze:A może koteczki mogłyby dokończyć obraz?
Od razu będzie bardziej interesujący i ... swojski

Rozważę tę opcję

Może udostępnię im dzieło w przeprowadzkowym zamieszaniu :twisted:

Czyli jeszcze zabawę mają przy okazji

AYO pisze:Czyli jeszcze zabawę mają przy okazji

No dokładnie. Kartony, szara taśma klejąca, wyciąganie, rozkładanie, pakowanie... Mnóstwo wrażeń :wink:

Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

Kto przegląda forum