Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

Cudna gromadka

Kciuki za Tomcia :ok:

anita5 pisze:Amiś z dedykacją dla cioci Joli

dziekuje

on juz taki duzy.. a ja nadal mam przed oczami malutkiego Amiszka z zakichanym noskiem

no i mocne kciuki za Tomka i Gucia :ok:

Dobry wieczór!

Co słychać u pięknej gromadki? :1luvu:

Przeklejam z wątku Gucia i Tomcia, bo wróciliśmy z kliniki, z Tomciem byliśmy:

Kreatynina i mocznik podwyższone, ale jest lepiej, przynajmniej na chwilę obecną. Azodyl i dieta może działają? W moczu i krwi wyszedł podwyższony cukier, mocno, ale to chyba stres, bo w domu teraz miał już w normie.
Ma stan zapalny pęcherza, dostał antybiotyki.
Z ciężarem właściwym moczu też coś nie tak, ale to musi mi TŻ powiedzieć, o co chodzi, bo ja nie wiem.
Miał jeszcze poprawkę na jednym dziąsełku, małe szycie, bo sobie rozwalił.
Aha, i test na białaczkę i FIV, negatywny.

Teraz jest kosmicznie głodny i nie odchodzi od miski.

Lili miała sterylkę. Dzielne moje kochane maleństwo.

Jestem megagigazmęczona i chyba już pójdę spać.

A Berni dostanie lanie.

To w sumie wieści o Tomciu są dość dobre

Ten pęcherz trzeba podleczyć na pewno.
Dobrze, że testy negatywne :ok:

Dzielna Lili

Dobrze, że testy ujemne. Taki wynik to zawsze wielka ulga :ok:

mahob pisze:To w sumie wieści o Tomciu są dość dobre
Ten pęcherz trzeba podleczyć na pewno.
Dobrze, że testy negatywne

Dzielna Lili

Anito? Czy wysłałaś nr konta? Czy wpłacono pieniążki?

Tak, wysłałam, nic nie dostałam jeszcze.

Jest zimno i koty mogą to potwierdzić. Zresztą patrzą na nas oskarżycielsko i demonstracyjnie szczękają zębami.
Ale strasznie trudno dziś nagrzać, ta zima to jakiś horror.
W szkole też się dziś wychłodziło, potem zmarzłam na przystanku i już mnie gardło boli, normalka. Będę na lekcjach szeptać.

Lili czuje się bardzo dobrze po sterylce, całą noc spała mi na głowie i potok śliny płynął mi po twarzy. Wiem, jak to brzmi, ale tak jest. Ona mruczy i się ślini.

za co za co :crying:

Biedne kotki, szczękają ząbkami :roll:

może trzeba im usztrykować takie czapusie i małe rękawiczki :mrgreen:

anita5 pisze:Jest zimno i koty mogą to potwierdzić. Zresztą patrzą na nas oskarżycielsko i demonstracyjnie szczękają zębami.
Ale strasznie trudno dziś nagrzać, ta zima to jakiś horror.

Przy takiej pogodzie jak obecna zaczynam doceniać to, że mieszkam w bloku - mam w domu 24 stopnie i nie muszę wkładać w to żadnego wysiłku.
Anito - oby do wiosny :ok:

Anitko za Twoje zdrówko :ok:

i ciepełko dla wszystkich :ok:

anita5 pisze:Lili czuje się bardzo dobrze po sterylce, całą noc spała mi na głowie i potok śliny płynął mi po twarzy. Wiem, jak to brzmi, ale tak jest. Ona mruczy i się ślini.

To dobrze, że wszystko ok. I że już po.
A to ślinienie... :lol:

cudne.

Podobno ma się ocieplić trochę, tylko, że znowu jakieś zawieje i zamiecie w zamian mają być :roll:

Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

Kto przegląda forum