
A tu Domik z nowym dzieckiem

, dziecko dostało imię Donald

.
Zdjęcia sprzed jakiegoś czasu, ale na razie jestem pozbawiona aparatu.
Domik jest teraz chudym, długołapym podrostkiem, dziecko jak to dziecko.
Mają zupełnie różne charaktery, Domik jest otwartym na świat ekstrawertykiem, zaczepia wszystkie koty, Bobsowi wskakuje na głowę i go gryzie i jest wielkim przytulakiem.
Donald jest zdecydowanie spokojny, trochę płaksa.
W czasie, kiedy mnie nie było, pożegnaliśmy kolejne koty - Synka i Dusię ['].