Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] Bunia szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2009 13:56 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Biedna Patunia, a Tobie nie zazdroszczę nerwów. Ucałuj ode mnie przytulaska ślicznego!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 16, 2009 15:46 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

jerzykowka pisze:Jesli chodzi o narkoze wziewna, o ktora prosilam tez dla Jerzyka, to wet tlumaczyl, ze nie ma sensu jej podawac. Wyobrazalam sobie, ze to jest taka maseczka jak w filmie o dzielnych lekarzach :oops: Okazalo sie, ze jej wprowadzenie tez wymaga jakiegos uspienia, wiec ma sens przy dluzszych zabiegach. Wet zdecydowal podac szybkiego "glupiego jasia", ktory niestety tez powoduje roznice cisnien, tak niebezpieczna dla nerek. Ale to podobno najmniejsze zlo...

A wet, Asiu, podawał w tym czasie kroplówki, żeby wyrównać ciśnienie krwi?

Dziewczyny, tzw. „głupi Jaś” to nic innego jak premedykacja farmakologiczna. Przy niebolesnych i krótkotrwałych zabiegach z pewnością wystarczy. Wątpię jednak, żeby do takiego rodzaju zabiegu kwalifikowało się usuwanie korzeni.

Mokkuniu, napiszę Ci teraz, czego się dowiedziałam od Davida, i jak on postępuje z pacjentami o wyższym stopniu narażenia.

Jeśli wystarczy jedynie sedacja, to stosuje najczęściej w takich przypadkach np. Midazolam. Do krótkiej narkozy i bezbolesnego zabiegu standardem jest Propofol. Można też najpierw podać Midazolam, założyć wenflon (powinien być zakładany przy każdej narkozie) i podać Propofol. Przy krótkich lecz bolesnych zabiegach daje dodatkowo Fentanyl, który ma właściwości analgetyczne. Natomiast przy dłuższych i bolesnych zabiegach u starszych i chorych kotów standardem jest premedykacja takimi środkami jak Midazolam + Propofol. Midazolam (antagonizowany Flumazenilem) + Fentanyl. Narkozę podtrzymuje Izofluranem.

W tej grupie zwierząt nie stosuje do premedykacji farmakologicznej ani ketaminy, ani domitoru, ani ich połączenia (za duże ryzyko). Kombinacji ketaminy z ksylazyną nie używa w ogóle. Jego zdaniem to najgorsza kombinacja anestetyków, o jakiej kiedykolwiek słyszał.

A tu jeszcze kilka linków, które znalazłam w polskim necie:
http://www.lecznica.zgora.pl/wer_pol/an ... logia.html
http://expertia.pl/weterynaria/material ... za-wziewna
http://web.archive.org/web/200609300811 ... a_kot.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Midazolam
http://medycynawet.edu.pl/pdf2007/stycz ... 720074.pdf
http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=4

Jeśli chodzi o kroplówki, to wiem, że Cię porządnie wnerwiam. Mam jednak jeszcze cichą nadzieję, że Patty się może jakoś przyzwyczai. Wiem Mokkuniu, że to dla Was horror, ale jaki macie wybór? Znam wiele osób, którym kroplówkowanie szło na początku nie lepiej niż Wam. Nie jesteście z tym problemem osamotnieni.

Czy znasz sposób z klamrami do wieszania bielizny? To pewien rodzaj akupresury. Większość zwierząt relaksuje się przy tej metodzie.
http://www.felinecrf.org/giving_sub-qs_ ... _peg_trick
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18222719
http://geocities.com/feline_crf/Documen ... raint.aspx

Mokkuniu, a czy próbowałaś zamrozić igły? Niektórzy piszą, że wtedy wkłucie nie jest takie bolesne.

Pozdrawiam i ciepło o Was myślę

PS: A co mówi na temat narkozy dr Korzeniowski? Jaką narkozę stosuje on u pacjentów o wyższym stopniu narażenia?
Ostatnio edytowano Śro wrz 16, 2009 15:54 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 16, 2009 15:49 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Mokka, jak tylko zaszczepię kociaki (za jakieś dwa tygodnie) przyjdę, jak będziesz chciała i pomogę z kroplówkami.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt wrz 18, 2009 18:45 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Tinka, Magda, bardzo Wam dziękuję.
Madzia, będziemy w kontakcie, Tinko, mam nadzieję, że w weekend znajdę trochę wolnego i na spokojnie zagłębię się lekturę - dzięki za linki i podpowiedzi.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 29, 2009 7:32 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Witam po powrocie:))
Mokko Droga, mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze sie uklada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ze Pattunia nie stresuje sie zbyt mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tinko, dziekujemy Ci za cenne innformacje!!! Moj ukochany Jerzyk jest juz niestety za TM, ale wiedza, ktora teraz dla Ani jest bezcenna i nam sie przydac moze.
Jerzyk podczas zabiegu byl caly czas monitorowany, ale nie wiem czy jednoczesnie kroplowkowany. Ale On mial usuwany tylko jeden ząbek.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 27, 2009 17:23 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Aniu, co u Was?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lis 07, 2009 20:32 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Mokkuniu jak się miewacie?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 14:44 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

ruru pisze:Mokkuniu jak się miewacie?

Dziękuję ruru, u nas pomalutku i do przodu :)

Patty jest u nas już prawie 9 miesięcy. Zleciało tak szybko. I wydaje się, że to tak długo. A z drugiej strony, tak krótko...
Czas mógłby się dla nas zatrzymać. Bo życie z Patty to zupełnie nowe i inne życie. I mimo, iż nie jest łatwe, lekkie i zawsze różowe, czasem przez łzy to jednak to są nasze najpiękniejsze chwile.
Patusi futerko odrosło, jednak cały czas wygryza sobie małe łyse placki. Widać po futerku, że Patunia to nerkowiec - futerko jest matowe, sztywne i szorstkie, zupełnie inne niż np. futro Buńki.
Wagę Patunia trzyma, całkiem możliwe że przybrała troszkę. 8 tabletek codziennie dzielnie połyka.
Uwielbia swoją nerkową karmę suchą, na dźwięk sypanej karmy na swój talerzyk biegnie kręcąc tyłeczkiem. Daje się miziać, uwielbia być czesana i głaskana. Kilka razy wskoczyła TŻtowi na kolana, kiedy siedziała na nich Buńka - Patty ją po prostu naśladuje. Pokochała TŻta bardzo, kiedy tylko on się kładzie Patka wręcz biegnie do niego do łóżka.

Reszta kotów też ok, przed nami niedługo odrobaczanie i uzupełnianie szczepień.
Patuni badania krwi odpuściliśmy na jakiś czas, obserwujemy ją bacznie i cieszymy się każdym dniem.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lis 14, 2009 15:54 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Witaj mokkuniu w swoim wąteczku, jak miło Cię widzieć :1luvu:
Dla Pattuni dużo głasków :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 14, 2009 16:41 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

bardzo dobre wieści
taka mała stabilizacja
Pattuńka do wycałowania
a reszta do wyturlania
szczególnie mój ulubieniec Leoś
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jakieś fotki :twisted: 8)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 16:46 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

I ode mnie serdeczności dla wsjech ... :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob lis 14, 2009 16:52 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Dzięki dziewczyny :) Miło się Was czyta, naprawdę :)

Zdjęć to chyba na razie nie będzie, bo w czasach armagedonu obiektyw nam się wziął spadł i rozsypał w gwiezdny pył i na razie nie kupiliśmy nowego :roll: a starym aparatem to ja już focić nie umiem, poza tym on nie oddałby piękna moich kotów :mrgreen:

Poza tym jak Wam pokażę koty, to znowu będzie, że przytyły :evil:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 15, 2009 0:10 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

A przytyły?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 15, 2009 11:06 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

magicmada pisze:A przytyły?

a kto je tam wie ;)
ważę regularnie tylko Patkę :)
Musisz do nas wpaść i sama ocenić :) Zapraszamy!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 15, 2009 11:16 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty :) Foto str. 43-44

Ci co u Was nie bywają mogliby ocenić na podstawie zdjątek 8) :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 430 gości