Zabiję Mruczka! Część 6...

[Mereth]

Bry Mru

[Avian]

Cześć Mru

... a ja mam dzisiaj urodziny
Myślisz, że to dobra okazja, żeby domagać się podwójnej porcji kropelek?
Przecież należy mi się coś od życia,
poza tym prezenty urodzinowe są obowiązkowe, prawda?

Gagat z pierwszą porcją kropelek w brzuszku

[czarna.wdowa]

Nasi wczoraj pili takie czerwone kropelki
ale im przeszkodziliśmy
S&S

[tosiula]

...bry

[Femka]

Mru został internowany?

[tosiula]

Mru został internowany?

szkoda,że nie internetowany

[Femka]

Mru został internowany?

szkoda,że nie internetowany

to milczenie jednak mnie trochę niepokoi w świetle informacji, że Dorota mu plecaczek spakowała

[Dorota]

Mru został internowany?

szkoda,że nie internetowany

to milczenie jednak mnie trochę niepokoi w świetle informacji, że Dorota mu plecaczek spakowała

Nie dopuszcze go do nowej klawiatury

Rano wskoczyl na kredens prosto w Chipolicie miseczki
z suchym. Miski z zawartoscia wyladowaly na podlodze.

Po poludniu wskoczyl na blat pod oknem. Na deske do krojenia.
Na desce wpadl w poslizg i wpadl w puste sloiki. Dwa wyladowaly
na ziemi.

Ktos kiedys powiedzial, ze koty sa zgrabne?

Dziwisz sie, ze spakowalam mu plecaczek?

[Femka]

nie dziwię się
ja się tylko obawiam, że w plecaczku jest bilet do Łodzi
i nie rób scen o głupie dwa słoiki
ludzie tydzień temu całe majątki potracili, a wcale nie mają Mru

[Avian]

Mru,
moja Duża zgodziła się w końcu adoptować Ciebie
W zamian z Twoją Dużą zamieszka Jacek
Cieszysz się?
Gagat zadowolony

[Marcelibu]

Rano wskoczyl na kredens prosto w Chipolicie miseczki
z suchym. Miski z zawartoscia wyladowaly na podlodze.

Rozumiem, że nie chciało się Tobie posprzątać, a teraz na Mru zwalasz...

Po poludniu wskoczyl na blat pod oknem. Na deske do krojenia.
Na desce wpadl w poslizg i wpadl w puste sloiki. Dwa wyladowaly
na ziemi.

Słoiki to chyba w szafce gdzieś powinny być. Wiadomo, że sie łatwo tłuką. Każdemu zresztą się łatwo tłuką...

[kalair]

[Anka]

Mru, jesteś fajny facet, chętnie bym cię poznał, ale fajnie by było razem . Wciąż jeszcze szukam domku. Może twoja duża... no wiesz... mnie zaadoptuje. Lubię, jak coś się tłucze, bardzo lubię, tak fajnie brzęczy
Jerzyk wciąż szukający domu

[Dorota]

nie dziwię się
ja się tylko obawiam, że w plecaczku jest bilet do Łodzi

Tak

[Dorota]

Mru,
moja Duża zgodziła się w końcu adoptować Ciebie
W zamian z Twoją Dużą zamieszka Jacek
Cieszysz się?
Gagat zadowolony

Gaciu, co za nowina!

Ja bym sie cieszyl, ale nie wiem,
co Duza na to.

Mru pelen nadziei