Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

» Czw sie 28, 2008 9:25

Co z piesinkiem ? Jak sie dziś czuje?
Głaski dla wszystkich futrzaczków :1luvu:

» Czw sie 28, 2008 9:26

Przepraszam, dziewczyny, że sie rządzę :oops:

, ale sprawa ważna i mam nadzieje, że mi wybaczycie :roll:

Kto może sprawdzić domek w Człopie koło Wałcza?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3432305#3432305

Sprawe prowadzi ossett

» Czw sie 28, 2008 9:36

mikrejsza jest z wałcza, moze jej spytaj?

» Czw sie 28, 2008 9:55

e-dita pisze:mikrejsza jest z wałcza, moze jej spytaj?

Dzieki e-dita

» Czw sie 28, 2008 10:01

nie ma sprawy

» Czw sie 28, 2008 11:23

Witam milych gosci

Psiunia rano nie chciala ruszyc jedzenia, ale teraz , po wielu namowach...., skubnela troche.
Dziekuje za pamiec

» Czw sie 28, 2008 11:29

bellavita pisze:Witam milych gosci

a tak przycupnelismy na chwile, bo taka cisza byla

dobrze, ze psiunka troszke zjadla a jak Lolunio?

» Czw sie 28, 2008 21:19

e-dita pisze:
bellavita pisze:Witam milych gosci

a tak przycupnelismy na chwile, bo taka cisza byla

dobrze, ze psiunka troszke zjadla a jak Lolunio?

Lolunio ok

Za to psiunie zabralysmy dzisiaj do rodzicow na wies

Pohasala po zielonej trawce, to od razu humorek lepszy

I apetyt jakby ciut lepszy ...

» Czw sie 28, 2008 21:22

Co tam słychać u piesełka i Lolusia :wink:

apetyt wraca sunii czy nie za bardzo :?:

i jak oczka Loluniowe...pozdrówka z Mikołajek od naszej dwunastki i pies :wink:

» Czw sie 28, 2008 21:34

Agata kawecka pisze:Co tam słychać u piesełka i Lolusia apetyt wraca sunii czy nie za bardzo i jak oczka Loluniowe...pozdrówka z Mikołajek od naszej dwunastki i pies

No wlasnie podzielilam sie radosna wiadomoscia

a pozdrowienia zawsze mile widziane

» Pt sie 29, 2008 8:55

bellavita pisze:
Za to psiunie zabralysmy dzisiaj do rodzicow na wies Pohasala po zielonej trawce, to od razu humorek lepszy
I apetyt jakby ciut lepszy ...

» Pt sie 29, 2008 9:36

Marcjanna, slyszalam, ze twoje koty maja sie lepiej i rozrabiaja

U nas podobnie.... Odkad Lolek czuje sie dobrze, wariuje jak maly gangaster

Jak bylo z nim zle, to ciagle przychodzil do lozka, zeby go tulic, glaskac i cmokac, a teraz....
Tez przychodzi do lozka, tyle ze punktualnie o 4.30 i tak dlugo łazi mi po glowie i brzuchu,
az nie wstane i nie pojde dac mu jesc :roll:

Ciekawe, dlaczego nie budzi Magdaze tylko mnie :twisted: