Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 03, 2006 18:39

Trzymaj się aams...
Tak to już jest w większym stadzie... We wtorek pożegnałam moją Bubunię, a teraz martwię się o Mecenasa...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 03, 2006 18:42

Siean pisze:Trzymaj się aams...
Tak to już jest w większym stadzie... We wtorek pożegnałam moją Bubunię, a teraz martwię się o Mecenasa...


Czytałam.. :(
Też się trzymaj.. chociaż wiem, że najłatwiej to tak napisać.. :oops:

A Mecenasowi oczywiście zdrowia życzę.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 03, 2006 19:46

Mecenas dziękuje... I ja też.
Katar ma paskudny, cały nos zapchany.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 03, 2006 20:27

Zastrzyk przeciwbólowy zadziałał.. Jest duużo lepiej.. :D

Co nie zmienia faktu, że we wtorek znowu będziemy na Białobrzeskiej..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 03, 2006 20:53

Kciuki za Mróweczkę :ok:
najważniejsze to znaleźć przyczynę... :( mam nadzieję, że to nic poważnego...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon wrz 04, 2006 6:20

Śniadanko zniknęło, qpal był.. :D Ale widać wyraźnie, że chodzenie sprawia Mrówce dużą trudność.. Znowu jest gorzej niż wczoraj po zastrzyku przeciwbólowym.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 04, 2006 7:13

:(
Mrówcia, bez wygłupów, no.... :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30822
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 04, 2006 8:33 ...

Mam nadzieję że to "tylko" stłuczenie...

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2006 11:20 Re: ...

Thien pisze:Mam nadzieję że to "tylko" stłuczenie...


To nie stłuczenie.. Nikt u mnie kotów nie tlucze..


Zatkana nie jest..
Nerki sprawdzamy jutro.. ale jej sposób poruszania jakoś mi wygląda na problemy ze stawami, może kręgosłupem, może jakieś nerwobóle.. :? cholera wie.. :?

Szkoda mi jej.. :cry: Tak jej ciężko chodzić.. :cry: :cry:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 05, 2006 17:21

Po dzisiejszym obmacaniu Mrówki, wetka raczej skłania się do stwierdzenia zwyrodnienia stawów..
Krew oczywiście została pobrana, dzisiaj już będą wyniki.. Mam nadzieję, że chociaż nerki będą ok..

Dzisiaj również był zastrzyk przeciwbólowy i widać, że to Mrówce pomaga niemal natychmiast..


Jeśli się okaże, że to stawy albo kręgosłup, to jak się to leczy? Czym? Czy to się w ogóle leczy czy tylko łagodzi ból? :oops:
Może ktoś z Was coś wie na ten temat..
Wszelkie informacje mile widziane..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 05, 2006 17:40

Aamms ,moja Nadia była sparaliżowana,siadły jakieś tam kręgi ,chodziłam z nią bardzo długo na zstrzyki , z miesiąc albo lepiej ,nie było porawy ,jednak się udało ,a przy nawrotach jeżdze na lasery i skutkuje.Nelką też miałam jechać,ale tu nic nie pomożę .Kciuki trzymam za was.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 05, 2006 19:38

Arni ma dysplazje stawu biodrowego i tez mial okres bolu spowodowanego zapaleniem stawu , utykal i mial zwichniecia rzepki w kolanie.Dostał serie tabletek o nazwie:Tolfedine.Zapalenie przeszlo - na razie przynajmniej, ale pewnie go czeka operacja.Czy kot mial robione zdjecie stawów?To moze wiele wyjasnić.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto wrz 05, 2006 19:42

moś pisze:Czy kot mial robione zdjecie stawów?To moze wiele wyjasnić.


Jeszcze nie.. Chociaż jeśli będzie trzeba..

To wszystko strasznie krótko trwa.. Zaczęło się w niedzielę i tak naprawdę więcej będzie wiadomo po tym jak dowiem się co wykazało badanie krwi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 05, 2006 19:59

Na razie dowiedziałam się tylko, że mocznik i keratynina/kreatynina (zapomniałam prawidłową nazwę.. :oops: )) są w normie..

Czyli nerki są w porządku..

Co z resztą - będę wiedziała jutro..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 05, 2006 21:12

ogromniaste kciuki za Mrowke

trzymaj sie, aamms

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47979
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Fatka i 64 gości