Vice już Dasi..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lip 19, 2006 5:41

aamms pisze:Przy okazji focenia Sówki, Vice też się załapał na całkiem sporą sesję.. :twisted: A ja dzięki Kicorkowi będę miała jego prawie pożegnalne zdjęcia..

Dasiu, wyślij mi SMSa jak już Vice do Ciebie dotrze.. I napisz jakie masz pierwsze wrażenia ze spotkania z Vice.. :D


Dziś o 13stej zrywam się z pracy :oops: i koczuję w oczekiwaniu. Sesemes bedzie. :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro lip 19, 2006 6:07

Właśnie rozmawiałam z agaciorkiem.. Już jest w drodze do mnie.. :D

Za pół godziny Vice powinien wyruszyć do swojego docelowego domku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 6:20

Denerwuję się.. :oops:

Najgorsze jest to, że Vice nie daje się przekonać do wizyty w kuwetce.. :? A śniadanko zjadł nienajgorsze.. :twisted:
Boję się, że agacior_ek może mieć aromatyczną podróż.. :oops: :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 6:25

Vice już w transporterku.. Wlazł bez protesu, o dziwo.. 8O Do towarzystwa ma wczorajszy prezent od Kicorka - dzwoniącą piłeczkę whiskasa.. :D

Wyściskałam i wymiziałam kicia.. Będę tęsknić jak diabli.. :crying:

Dasiu, dbaj o niego.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 6:59

Vice już w drodze...
Wczoraj ładował się na kolana, mruczał i barankował. To kawał cudownego kota. Będę tęsknić...
A mnie się wyczerpały baterie i zapomniałam je naładować :oops:
Zdjęcia wstawię jutro :(

Dasiu, napisz, gdy już Vice dotrze do domu
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 19, 2006 8:05

Właśnie rozmawiałam z agaciorkiem..
Jednak atrakcje kuwetkowe były.. :twisted: Ale sytuacja już opanowana.. Vice siedzi na kolankach u agaciorka i bardzo mu się podoba jazda samochodem.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 8:13

Będę dbała, obiecuję. W razie jakichkolwiek wątpliwości będę pytała (ostrzegam - mogę byc upierdliwa :oops: ).

Przed wejściem do pracy odebrałam info od agacior_ka, że Vice grzecznie siedzi w transporterku zapięty bezpiecznie pasami i jadą. :D

To już bardzo, bardzo niedługo. TZ załatwia jeszcze sprawy w Legnicy i przed 12stą będzia palił wrotki do Wrocławia, mam nadzieję, że się nie spóźni. Ja będę na pewno :)

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro lip 19, 2006 8:14

No to Dasia przebiera nóżkami... :lol:

Ależ się naczekała.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 19, 2006 8:17

Jak były atrakcje kuwetowe, to chyba czeka was kąpanie Vice :twisted:

Jeszcze tylko kilka godzin :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 19, 2006 8:23

Kicorek pisze:Jak były atrakcje kuwetowe, to chyba czeka was kąpanie Vice :twisted:



Na tyle na ile znam przemiane materii u Vice, to kąpiel nie będzie potrzebna.. Ale wietrzenie samochodu na 100%.. :twisted: :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 8:39

aamms pisze:
Kicorek pisze:Jak były atrakcje kuwetowe, to chyba czeka was kąpanie Vice :twisted:



Na tyle na ile znam przemiane materii u Vice, to kąpiel nie będzie potrzebna.. Ale wietrzenie samochodu na 100%.. :twisted: :lol:


Mam nadzieję, ze tato agaciorkowy wyrozumiały jest :D

A szykując wyprawkę dla Vice uwzględniłam szampon (6 zmysł chyba :twisted: ), więc w razie potrzeby kąpanko się odbędzie. Najpierw jednak czeka mnie wizyta na poczcie, gdzie czeka paczka z mruczaczy (awizo wczoraj "wykradłam" :oops: ze "swojej" skrzynki pocztowej - właściciele mieszkania uznają, że nie potrzebujemy klucza do skrzynki :roll: )

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro lip 19, 2006 9:09

Dasia pisze:Mam nadzieję, ze tato agaciorkowy wyrozumiały jest :D

A szykując wyprawkę dla Vice uwzględniłam szampon (6 zmysł chyba :twisted: ), więc w razie potrzeby kąpanko się odbędzie.


Tata agaciorkowy stwierdził, że to nie pierwszy kot, którego wiezie.. :D
Nie wyglądał na bardzo zdegustowanego jak oznajmiłam, że mogą mieć aromatyczne atrakcje.. :D

Dasia, z tą kąpielą to może nie ryzykuj za bardzo.. Nie sądzę, żeby była konieczna.. A Ty możesz mieć rany cięte, kłute i szarpane.. Vice jak się czegoś przestraszy to reaguje dość gwałtownie.. A wodę lubi tylko w miseczce..
no i w wannie - oglądać.. jak ja w niej siedziałam.. :twisted: :oops: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 9:55

Dasia pisze:Będę dbała, obiecuję. W razie jakichkolwiek wątpliwości będę pytała (ostrzegam - mogę byc upierdliwa :oops: ).



Wiem, że będziesz dbała.. :D

Możesz być upierdliwa.. :twisted: Tylko pisz o nim duuużo i często.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 19, 2006 10:00

aamms pisze:Tylko pisz o nim duuużo i często.. :D

Tak tak tak!! :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 19, 2006 10:00

aamms pisze:
Dasia pisze:Mam nadzieję, ze tato agaciorkowy wyrozumiały jest :D

A szykując wyprawkę dla Vice uwzględniłam szampon (6 zmysł chyba :twisted: ), więc w razie potrzeby kąpanko się odbędzie.


Tata agaciorkowy stwierdził, że to nie pierwszy kot, którego wiezie.. :D
Nie wyglądał na bardzo zdegustowanego jak oznajmiłam, że mogą mieć aromatyczne atrakcje.. :D

Dasia, z tą kąpielą to może nie ryzykuj za bardzo.. Nie sądzę, żeby była konieczna.. A Ty możesz mieć rany cięte, kłute i szarpane.. Vice jak się czegoś przestraszy to reaguje dość gwałtownie.. A wodę lubi tylko w miseczce..
no i w wannie - oglądać.. jak ja w niej siedziałam.. :twisted: :oops: :DNo
No bo Vice to 100% facet jest mimo pewnego braku :D i musi sobie czasami popatrzec a z ta smierdzaca niespodzianka w czasie jazdy to mozna bylo tego uniknąc , ja mam taka zasade ze przed podrożą nigdy kota nie karmie, nic by sie nie stalo jakby tego dnia zjadl dopiero wieczorkiem, naprawde :D na wystawy tez jezdza na glodówce , zreszta sienie dziwie bo jakby taki wystawowiec wygladal po niespodziance jakby przyjechal tak przystrojony w dzien wystawy :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości