Moderator: Estraven
Magdalena424 pisze:niektóre koty są jednak niesamowite:):):):):):):
Monika L pisze:Jakiś czas temu Dorcia44 mi napisała ,że kot jeden jest samotny
kasia essen pisze:Monika L pisze:Jakiś czas temu Dorcia44 mi napisała ,że kot jeden jest samotny
i taka prawdamoj jak byl sam to wiekszosc czasu przesypiał,a teraz bawia sie dwa razy dziennie,rano pobiegaja i wieczorem,maja wiecej ruchu,baks przestał plakac pod drzwami, ja jestem szczesliwa gdy koty sie gonia,pacaja lapkami,probuja polowac jeden na drugiego zza zasłony,,,troche mniej szczesliwa byłam wczoraj jak baks rzucił sie na zasłone i zaciagnał dwie nitki,,,zasłona nadaje sie juz tylko do kosza,a ma niecałe pół roku,,no coz,widocznie materiał jest do kitu i koty chciały mi to poprostu udowodnic
kasia essen pisze:E tam zasłony,nawet tz sie nie złoscił,tylko sie smiał
stwierdził tylko :trudno,zaprasuje sie
no nic,niestety nie da sie tego zaprasowac,ale to nasza wina bo materiał jest naprawde nie najlepszy,nawet paznokciem czy kwiatem na parapecie łatwo go zahaczyc
no własnie co sie kotom nie wybacza
![]()
![]()
ja sie ciesze ze niedlugo jade do Polski![]()
Monika L pisze:Właśnie e tam zasłony![]()
Koty też z Tobą jadą![]()
Maja zobaczy Polskę
Fredziolina pisze:Moniko, gratuluję dokocenia
tomoe pisze:Może obetnij zasłony? takie do parapetu są praktyczne przy dwóch kotach... albo sie nie przejmuj. moje w sypialni pozaciągały nie 2, tylko 200 nitek, i machnęłam ręką. A w nowym domu nie będziemy mieli długich zasłon.
Monika L pisze:
Szkoda zasłon no ale... czego się kotu nie wybacza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Myszorek, zjawka i 17 gości