Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 23, 2008 20:50

Dostojny jak dostojny :twisted:
Nie pokazał tej cechy goniąc przez pół nocy za myszą z dzwoneczkiem na ogonie :roll:
No cóż, prezent spasował :lol:

Dziękujemy za życzenia :lol: Choć niektóre spełnią się dopiero w połowie czerwca :roll:

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw kwi 24, 2008 0:48

Sigrid pisze:Dostojny jak dostojny :twisted:
Nie pokazał tej cechy goniąc przez pół nocy za myszą z dzwoneczkiem na ogonie :roll:
No cóż, prezent spasował :lol:

Kto miał dzwoneczek na ogonie? 8O Kitek :?: :strach:

Wojtek

 
Posty: 28057
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw kwi 24, 2008 5:57

Wojtek pisze:
Sigrid pisze:Dostojny jak dostojny :twisted:
Nie pokazał tej cechy goniąc przez pół nocy za myszą z dzwoneczkiem na ogonie :roll:
No cóż, prezent spasował :lol:

Kto miał dzwoneczek na ogonie? 8O Kitek :?: :strach:


:ryk: MYSZ! :lol:

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw kwi 24, 2008 8:26

Co za ulga :D

Wojtek

 
Posty: 28057
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw kwi 24, 2008 18:38

Wojtek 8O
posądzałeś Sigrid i znęcanie się nad rodzonym kotem? 8O


Sigrid a ta mysza z drakulowego wątku, to co/kto to jest? :wink:
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58286
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw maja 01, 2008 0:05

:lol: Mysza jest całkowicie wirtualna. Ale tak śliczna, że godna Księciunia :lol:

Mili Państwo, pragnę poinformować, że kocury nową sprawność zdobyły. Dama nauczyła :roll:

Już nie mogę zostawić niedopitków w szklankach :roll:, bo kotfory łapy gremialnie moczą i oblizują :?
Strach się bać, ile takich herbatek z wkładką spożyłam od maja zeszłego roku :twisted:

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw maja 01, 2008 0:10

Sigrid pisze:Strach się bać, ile takich herbatek z wkładką spożyłam od maja zeszłego roku :twisted:

Jak widać, nie zaszkodziły :)

Wojtek

 
Posty: 28057
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob maja 10, 2008 21:40

a jakiego uroku herbatkom dodały :twisted:
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58286
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob maja 10, 2008 22:04

Śmiejcie się śmiejcie :lol: Tymczasem strach z kubka solidny łyk pociągnąć 8)

Pochwalę się, bo pierwszy raz w życiu udało mi się sfocić ziewacza :twisted:

Obrazek

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob maja 10, 2008 22:15

Strrrasznie groźny ziewacz ;) :D

Wojtek

 
Posty: 28057
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob maja 10, 2008 22:33

Wścieklizna - jak mawia moja dobra psiapsióła :lol:
I Drapula też przebrzydła. Właśnie opatruję szramę na udzie. Dama trenowała skok w dal :roll:

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 11, 2008 18:49

Piękny ziewaczek :D
I jaka zdolna z niej nauczycielka ;)
Dobrze, że moja Megisia nie taka zdolna, bo musiałabym przed wszystkimi kotami kawę chować, a tak to tylko przed czarną mambusią muszę :lol:

ina

 
Posty: 4102
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 12, 2008 22:26

Nulka lubi se kawki powąchać
a i polizania tez nie odmawia
ziewaczek ślicznie wampirkowaty :D
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58286
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro cze 11, 2008 6:47

Złe wieści, kitkowe struwity wróciły :( Ryży bandyta na diecie, którą wszakże rozumiemy odmiennie, jak się zdaje :roll:
Ja - jako, przynajmniej czasowe, podawanie specjalistycznej karmy, Kitek jako "nie, to nie!". Czyli strajk prawie głodowy.

Na pierwszy ogień poszły oczywiście Hillsy s/d. Złota puszka była jadalna wyłącznie po otwarciu, przełknął co nieco, wyraźnie zadowolony, że jeść dostaje sam i jako pierwszy. Ale już wieczorem zwykła podejrzliwość wróciła - zawartość puszki była zjadliwa w proporcjach:
a) troszkę papki z ręki
b) troszkę papki wyrzuconej na podłogę, tak żeby można było toto najpierw zabić
c) jak trochę popachnisz walerianą to poliżę :roll:
Do tego jednym zębem pogryźliśmy 4 chrupki Specific CSD. Niejadalne kompletnie - dziś już nie spoglądamy w tą stronę.

Po półtoradniowej kuracji rwę włosy z głowy, bo czarno to widzę. Kit jest przekupywany spacerami :roll: w ramach stymulowania mu układu nagrody w mózgu :?
Jutro idziemy zrobić dodatkowe badanie krwi (to pierwsze wyszło z moczu i niestety są wskazania do dalszych badań), a potem prawdopodobnie szarpniemy się na USG.
Objawów zewnętrznych choroby brak, chociaż jak się wczytać w opisy chorób nerkowych to wiele rzeczy można podciągnąć, głównie objawy paranoi u Pańci ;) (sika - może te bryłki za duże?, pije - łapczywie: upał, czy objaw chorobowy :roll:, nie pije: a to czemu? ).

Chwilowo najgorsza jest ta niechęć do leczniczych karm. Z tego co się doczytałam Uro-pet wyłącznie mocz zakwasza, nie rozbija istniejących kamieni, tak? Czy w razie czego są jakieś tabletki na tą przypadłość? Wiem, że lepiej karmą, jestem na etapie zamawiania wszystkich możliwych w małych ilościach - może coś mu posmakuje. Są jakieś specyfiki przywabiające kota do jedzenia? jakieś posypki, sosiki? :roll:

Który z warszawskich wetów specjalizuje się w problemach układu moczowego?

Sigrid

 
Posty: 7218
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw cze 19, 2008 17:15

I co słychać u Kitka? Kamienie poszły precz?

Wojtek

 
Posty: 28057
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 24 gości