Rolly, Misza & Merci/ Koniec bajki... tesknota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2006 13:09

Ha! Więc jednak! BRAWO! Bardzo się cieszę! :D

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Śro lip 05, 2006 18:58

Poniewaz na Nowke oczekuje pewien domek, nadszedl czas odrobaczenia. Grupowego. Pojechalismy zatem do weta. Wet sie ucieszyl widzac nasz wszystkich kupa.

Hanka:
Waga 6,10
Zeby poszly do podczyszczenia, bo sie kieszonka zrobila i jedzenie w niej siadlo wydajac z siebie smrod przeokrutny. Na widok narzedzia w wetoskiej dloni hanka zrobila 8O potem :strach: i usilowala na dwoje zwiac ze stolu. Znaczy dupa probowala wiac tylem, przod pod moja pacha sie przeciskal. Niemiej, poniewaz wet nie w ciemie bity, a do tego bardzo sprawny manualnie, czyszczenie zakonczylo sie pelnym sukcesem. Ale zeby Hance za dobrze nie bylo, podcielismy rowniez pazurki. Mimo majtajacych pracowicie lap i uciekajacego po gabinecie psa wraz ze stolem.
Na koniec byla tabletka na odrobaczenie - pozarta, o dziwo, ze smakiem.

Roll:
Waga 5,35 - moje odchudzanie, jak widac, jest w tym przypadku calkowicie nieskuteczne. Nie wiem, gdzie on sie dozywia :roll:
Sikawa cacus malinka, nereczki miluchne, jak trzeba. Tez dostal tabletke. Lyknal mruczac wdziecznie, a donosnie.

Merci:
waga 3,8
Zdrowa, sliczna, zgrabna. W odwecie za tabletke chciala pozrec weta. Udalo jej sie trafic zebem, co jednakowoz jej nie usatysfakcjonowalo.
Po kilku prosbach i grozbach zdecydowala sie jednak polknac. Wystarczyl zdecydowany wzrok weta 5 cm od twarzy Mercusi. Ma facet charyzme 8)

Nowka:
waga 2,25
I bez tabletki postanowila pokazac kto tu rzadzi. Zebami. Na nic to jednak bylo. Stanowczo wrzucona w przelyk tabletka, mimo niecheci czarnej mendy i prob naplucia nia wetowi w oko wyladowala w koncu tam gdzie trzeba. Poza umyslem Nowka jest zdrowa na ciele.

Mamut
waga 3,9 - Hurraaaaaaa! Odchudzilismy!
Mamut pojechal glownie w celu zbadania, coz to za tajemnicza gulka zrobila mu sie na boku pod sama pacha. Nie bolesna, nieruchoma, nie przytwierdzona do skory. Z zapartym tchem, wyobrazajac sobie wyjatkowo jadowitego guza nowotworowego czekalam na diagnoze.
Otoz, moi drodzy, Mamut, imbecyl, kretyn, lamaga, klucha i pierdola byl uprzejmy.... zlamac sobie zebro 8O :strach: Najwyrazniej jego ostatnie pieprzniecie z szafy nie obylo sie bez ofiar :roll: Zeberko sie juz zrasta, stad gulka. Mamy nie ruszac, skoro nie bolesne. I raczej uwazac, zeby po suficie nie latal :roll: czuje sie lekko wyrodna mata, do ktorej dziecko nie ma zaufania, zeby az nie powiedziec: mamo, chyba se cos zlamalem :roll:
Jak nie rozwali nosa, to se cos polamie :(
Tabletke probowal wypluc. I nasmarkal mi w oko :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 05, 2006 19:04

grunt że wszyscy przeżyli ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lip 05, 2006 19:05

w sumie wet najwazniejszy. W koncu kiedys sie jeszcze przyda :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 05, 2006 19:11

O matko :strach: Mamut :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lip 05, 2006 21:02

Myszka.xww pisze:Otoz, moi drodzy, Mamut, imbecyl, kretyn, lamaga, klucha i pierdola byl uprzejmy.... zlamac sobie zebro

i nic ci nie powiedział?
bał sie, no

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57693
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lip 05, 2006 21:16

Biedny Mamut
nie dosc, ze polamany to jeszcze mu od kretynow wymyslaja :evil: :wink:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 21:18

Bo jest idiota
juz zdazyl skakac na szafe :roll: :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 05, 2006 21:19

Bengala pisze:
Myszka.xww pisze:Otoz, moi drodzy, Mamut, imbecyl, kretyn, lamaga, klucha i pierdola byl uprzejmy.... zlamac sobie zebro

i nic ci nie powiedział?
bał sie, no


ze mu kilku rzeczy zabronie :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw lip 06, 2006 0:21

Mamut :strach:
biedny kotecek

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie lip 16, 2006 22:47

Upalnie bardzo ;)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie lip 16, 2006 23:28

ale mi wstyd :oops:
dopiero doczytałam o żebrze mojej ulubionej pierdoły

biedny Mamut ...
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie lip 16, 2006 23:40

No, co wy?
Mamut jest po prostu kawał faceta.
Przecież wiadomo, że chłopaki nie płaczą.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 11:15

jakie śliczne plażowanie :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 01, 2006 11:12

Wybralismy sie do weta. Z powodu dyszacej podejrzanie Hanki.
Ja wiem, upaly i takie tam. Pies ma prawo dyszec. Ale podejrzanie dyszec - to juz nie. O.
Zatem powzielismy pomysl, nastepnie wykonawstwo. Mamuta tez postanowilismy uszczesliwic nieoczekiwana wycieczka - niech sie w koncu pochwali jak tam zeberko. Mamut byl zachwycony - wyl radosnie cala droge. A Hanka dyszala. Podejrzanie, zaznaczam.
W gabinecie Hanka radosnie skakala po stole. W sumie dobrze, ze ja trzymalam, bo z tej radosci jeszcze by spadla i przypadkiem znalazla sie za drzwiami, w drodze do domu. A kluczyki od auta mial TZ. Dobrze, ze TZ pomogl przytrzymac, bo Hanka ta raza niezwykle radosna byla - az piszczala z zachwytu z wierzgala na cztery kopyta.
U weta wyszlo co nastepuje - Hanka sobie fundnela ostre zapalenie oskrzeli. A co. Raz a dobrze. Za to cukier mamy cacus - malinka. Jak u mlodej panienki. Jakby tak na cukier popatrzec, to moze by nam gwarancje przedluzyli?


Mamut zas postanowil dziekczynny striptiz panu doktorowi zaprezentowac i futra pozbywac sie zaczal. Nie skonczyl jednak, poniewaz robil to w takim tempie, ze tydzien bysmy w gabinecie spedzic musieli.
Zeberko mu sie ladnie zroslo, gula pod pacha mniejsza zdecydowanie. Za to, zeby nie stracic swej slawy, sponiewieral se paszcze. Ma malutkie zgrubionko na nosku. Nie wiadomo gdzie doswiadczyl uprzejmosci plaskiej, twardej powierzchni. Powitanie jednakowoz musialo byc gorace.
Wspolnie z naszym drogim wetem ustalilismy, ze Mamut ma wadliwa nawigacje, ktora nie pozwala dokladnie okreslic toru i dlugosci lotu. Zawsze mu sie cos omsknie. A to lapka, a to pysk po drzwiach.
Niestety, gwarancji od poczatku nie mial. Nalezalo przypuszczac, ze to zwykly bubel. No, ale widzialy galy co braly.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 19 gości