Po pierwsze - tabletki są niepowlekane i można je rozgniatać..
Po drugie - mam małą strzykawkę..
Po trzecie - moje dziecko było w domu..
Tabletki zostały rozgniecione.. Dla każdego futra osobno.. I rozpuszczone w minimalnej ilości wody.. Potem zawiesinę nabrałam strzykawką, poczekałam aż się ustoi, wyrzuciłam ze strzykawki nadmiar wody, tak że zostały 2ml, ponownie rozmieszałam.. Złapałam każdego kota po kolei, moje dziecko przytrzymało, a ja wpuściłam te 2ml zawiesiny do kocich pysiów, zanim zdążyły mnie porządnie podrapać.. I już..


Polecam ten sposób..

