Omne trikotum perfectum. Trzy lata z Bezią :)

[MaryLux]

[Nul]

Miaaau! Mrau. Mruuu...

Ależ jestem średnio wyspana... Otwarcie knajp oznacza, że w nocy maszerują mi pod oknem wesołe jednostki, a dzisiaj w ogóle komuś wpadło do głowy zadzwonić do mnie domofonem w środku nocy... W pewnym momencie po jakimś darciu ulicznym koty się zerwały (ja jeszcze siedziałam, nie spałam) i któreś mi tak przebiegło przez nogę, odbijając się od niej, że pazury mi się cudnie wbiły... Cienki dres miałam, nie jakieś ocieplane, wiewowarstwowe spodnie...

Mnie też brakowało knajp, ale... ale teraz już nie wiem... Odzwyczaiłam się od tych efektów nocnych weekendowych

[mir.ka]

Miaaau! Mrau. Mruuu...

Ależ jestem średnio wyspana... Otwarcie knajp oznacza, że w nocy maszerują mi pod oknem wesołe jednostki, a dzisiaj w ogóle komuś wpadło do głowy zadzwonić do mnie domofonem w środku nocy... W pewnym momencie po jakimś darciu ulicznym koty się zerwały (ja jeszcze siedziałam, nie spałam) i któreś mi tak przebiegło przez nogę, odbijając się od niej, że pazury mi się cudnie wbiły... Cienki dres miałam, nie jakieś ocieplane, wiewowarstwowe spodnie...

Mnie też brakowało knajp, ale... ale teraz już nie wiem... Odzwyczaiłam się od tych efektów nocnych weekendowych

[Nul]

Rejwach wielki wśród gołębi
Kocur wyszedł na podwórko
Uciekają więc z furkotem
Aż niejeden zgubi piórko

Dalej, Felku, próbuj złapać
To pierzaste smaczne ptasię
Kilka gramów może zgubisz
Będziesz kot o mniejszej masie...

[mir.ka]

Rejwach wielki wśród gołębi
Kocur wyszedł na podwórko
Uciekają więc z furkotem
Aż niejeden zgubi piórko

Dalej, Felku, próbuj złapać
To pierzaste smaczne ptasię
Kilka gramów może zgubisz
Będziesz kot o mniejszej masie...

[jolabuk5]

Jak kot zje gołębia, to mu się chyba masa zwiększy?

[Nul]

On ma tylko próbować! Złapać nie pozwolę, bardziej z troski o zdrowie Felka Dzisiaj naprawdę był dość aktywny na pidwórku

A na ulicy spotkaliśmy pana z psem i dwójką chłopców - jak zaczęli Felisia miziać i ugniatać nawet po brzuniu, a on się podstawiał! To było mizianie na cztery ręce

[pibon]

Ale w wierszyku jest wyraznie napisane: "smaczne ptasie"!

[Nul]

Bo ja go tak kuszę tylko żeby próbował
Hm, pewnie dla niego gołąb jest smaczny... Sądząc po tym, co Bezia wyprawia na siatce okiennej, by się fostać do gołębi, musi to być przysmak!

Prawdę mówiąc... kiedyś im kupiłam „potrawkę z gołębia” czyli jakiś chyba niemiecki wyrób z gołębi, ale nie był najfantastyczniejszy, bo konsystencja taka, za jaką nie przepadają, taki pasztet. Zjedli, aczkolwiek zachwytów nie było. Urozmaicenie - owszem...

[Nul]

Zainspirowało mnie wczoraj mizianie Bezi. Ona jest do schrupania. Powstał tryptyk. Oto część pierwsza:

Jakem bezmięsna, tak bym schrupała
Bezię na obiad i bez musztardy
Zarówno brzuszek jędrny i zgrabny
Jak i ogonek tak jakby twardy

Do tego łapki cztery niegrube
I nawet uszka tak na przegryzkę...
Ej no, Ty Duża, weź na wstrzymanie
I se sałaty nałóż na miskę!

[Nul]

Część druga:

Za to konsumpcja kota Feliksa
Oj wymagałaby mocnych trunków
Takie to tłuste, że bez wódeczki
Układ trawienny krzyknie „ratunku”

Zatem jeżeli głód mnie przyciśnie
I się ratować będę koteczkiem
Muszę się najpierw gdzieś zaopatrzyć
W bimber lub choćby zwykłą wódeczkę

Zaraz, cóż plotę, o ja nieszczęsna
Pożreć Feliksa? Idiotyzm wielki!
Przecież wiadomo wszystkim na forum
Nie do jedzenia nam służą Felki!

Nie do jedzenia, lecz do kochania
I do miziania kota po bródce
A dzięki temu, że Felka nie zjem
To zaoszczędzę nieco na wódce...

[Nul]

I część trzecia...

I wreszcie Bajka jako potrawka
Tu, muszę przyznać, widzę dylemat
Bo pyszczek Bajki jest smakowity
Ale poza tym to szału nie ma...

Pyszczek jest bowiem jak czekoladą
Umorusany, może być smaczny
No ale reszta? Bure, włochate
Pożytek w kuchni z „tego” nieznaczny

Zatem Cię nie zjem, Bajeczko cudna
Wybiorę zwykłej kęs czekolady
Bezkocie (czytaj: bezmięsne) będą
Śniadania moje tudzież obiady!

[Nul]

I podsumowanie tryptyku:

Reasumując temat krwiożerczy
Spieszę Wam donieść, że kocie jadło
Się tylko w żartach tu pojawiło
A do talerza kocię nie wpadło

Ocalał Feliks, Bajka i Bezia
Nul sobie pizzę kupił bez mięska
Nie odgryzł zatem żadnemu kotu
Ani jednego burego kęska!

[jolabuk5]

Gdyby koty wiedziały, co ta ich Duża tu wypisuje, to by ją same zjadły

[Moli25]

Wiesz, ludzie zachowują się jak "bydło" chociaż myślę ze dla bydła to by było obraźliwe wypuszczeni na wolność zachowują się jak wypuszczeni z dziczy współczuje Ci Nul, kotom tez...