Moderator: Estraven
Ewa L. pisze:Widać ,że Rudzia już się za kumplowała z Stokrotką

FElunia pisze:Z kubeczka smaczniejsze?

mir.ka pisze:FElunia pisze:Z kubeczka smaczniejsze?
jeszcze z cudzego
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:FElunia pisze:Z kubeczka smaczniejsze?
jeszcze z cudzego
A to koty mają u ciebie swoje kubeczki ?![]()
![]()

mir.ka pisze:koty wypiły mi mleko do śniadania i musiałam sobie dolać, ale piliśmy z jednego kubka

mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:FElunia pisze:Z kubeczka smaczniejsze?
jeszcze z cudzego
A to koty mają u ciebie swoje kubeczki ?![]()
![]()
przecież wszystko co moje to i ich , a kubeczek akurat miał być mój, niestety koty były pierwsze![]()
choc tak sie zastanawiam, jak kubeczki są z kotami (troche ich mam) to chyba są dla kotów
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:FElunia pisze:Z kubeczka smaczniejsze?
jeszcze z cudzego
A to koty mają u ciebie swoje kubeczki ?![]()
![]()
przecież wszystko co moje to i ich , a kubeczek akurat miał być mój, niestety koty były pierwsze![]()
choc tak sie zastanawiam, jak kubeczki są z kotami (troche ich mam) to chyba są dla kotów
U mnie nawet koty maja kubeczki z własnymi zdjęciami.

mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Widać ,że Rudzia już się za kumplowała z Stokrotką
Stokrocia ze wszystkimi ma ochotę się kumplować, tylko nie zawsze one mają ochotę na zabawy z nią
klaudiafj pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Widać ,że Rudzia już się za kumplowała z Stokrotką
Stokrocia ze wszystkimi ma ochotę się kumplować, tylko nie zawsze one mają ochotę na zabawy z nią
U mnie tak samo. Tosia chce się bawić, a Marysia nie ma zazwyczaj ochoty. Ale jak Marysia ma ochotę to Tosia musiPrzydałby się trzeci kot, taki mały jak Tosia
Ale wtedy zaś Marysia czułaby się odstawiona na dalszy plan, ale Tosia miałaby kompana do zabaw. Ale ja nie mam siły na trzeciego kota... chociaż to egoistyczne :/

mir.ka pisze:klaudiafj pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Widać ,że Rudzia już się za kumplowała z Stokrotką
Stokrocia ze wszystkimi ma ochotę się kumplować, tylko nie zawsze one mają ochotę na zabawy z nią
U mnie tak samo. Tosia chce się bawić, a Marysia nie ma zazwyczaj ochoty. Ale jak Marysia ma ochotę to Tosia musiPrzydałby się trzeci kot, taki mały jak Tosia
Ale wtedy zaś Marysia czułaby się odstawiona na dalszy plan, ale Tosia miałaby kompana do zabaw. Ale ja nie mam siły na trzeciego kota... chociaż to egoistyczne :/
a moze byłoby tak ,że Marysia wolałaby sie z nim bawić a nie Tosia



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości