Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 26, 2014 18:52 Re: Mokatkowo :)

Modem będzie jutro i fotki wstawię.
Na pewno nie będę go karmiła dobrą karmą, bo to koszmar dla nas obojga. Chce whiskasa proszę bardzo. I na pewno nie dziś. Mam go gdzieś, jestem zmęczona, jeśli 60 g.sosu mu wystarczy to jego sprawa.
Dziewczyny wiem, powinnam go przetrzymać. Każdego kota bez problemu, nawet tydzień. Moje kotki nie chciały to nie jadły póki foch nie minął, czasem dwa dni i do głowy nie przyszło mi nawet chodzić z miską i prosić. Nawet Moki miał bunt przy przestawianiu na barfa. Wytrzymam z każdym kotem POZA Zenem. Za dużo z nim przeszłam zdrowotnych historii, za bardzo łudziłam się ze operacja mu pomoże. Nie pomogła. Nadal ma ciągłe stany zapalne w pysku, które można łagodzić albo leczyć, ale agresywnie - antybiotyk, steryd co w jego wieku i wciąż podejrzanych nerkach jest kiepskim pomysłem. I choć wściekam się na niego, to wiem że nie je, bo go boli. Te najbardziej syfiaste karmy mają zapach, któremu nawet jak boli trudno się oprzeć.
Jak odzyskam kompa a raczej net w kompie wystawię bazarek. Kupię mu ten płyn do wody do picia i żel do karmy. To mu pomagało.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2014 20:04 Re: Mokatkowo :)

Co to za specyfiki - nazwy poproszę :)
Jako zmiana tematu - Morela przy mojej koleżance usiłowała pożreć Rudolfa. Ona naprawdę coś do niego mam - tzn. podejrzewam, że jest zazdrośnicą bo on chciały cały czas z ludźmi siedzieć i ona też. Z tym że ona z wyrazem pyska "nie dotykaj" a on jest cały czas miziany.
Wywróciłam mieszkanie do góry nogami i od dziś koteczka śpi w sypialni na "swoich" meblach a ja w salonie z chłopakami. Jak ona spała w salonie to panowie nie mogli podchodzić do balkonu i do misek. Na razie cała trójka pobiera KalmVet, ale nie wiem czy to wystarczy :(

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Nie paź 26, 2014 20:11 Re: Mokatkowo :)

Mądra siostra, brawo siostrze.
Odpocznij, odpuść, uśmiechnij się bo ślicznie się uśmiechasz. I naucz Lanę pisać:

Az anyukámnak gyönyörű a mosolya és ő a legjobb az egész világon
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie paź 26, 2014 20:28 Re: Mokatkowo :)

Arielko, mam nadzieję, że to nie są jakieś świństwa :mrgreen: .
Jutro na kompie wrzucę w tłumacza :-). Siostra wyluzowała pije wino otrzymane wczoraj od koleżanki.

Monia próbowałaś felinweya? Podobno pomaga.
Zen brał Vet Aquadent Virbac do wody i Plaque Off Vet Expert proszek do karmy. Efekty sa genialne, ale kosztuje to majątek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2014 20:34 Re: Mokatkowo :)

straszne świństwa:
Obrazek
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie paź 26, 2014 20:34 Re: Mokatkowo :)

tylko google nie widzi różnicy między mother a mommy ;-)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie paź 26, 2014 20:45 Re: Mokatkowo :)

No patrz zrozumiałam mimo że po obcemu 8O :mrgreen: .
Tego to ją mogę nauczyć choć przy moim ostatnim "optymiźmie" Młoda może miec inne zdanie ;-).
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2014 20:46 Re: Mokatkowo :)

pożdrawiamy ciem czociu i Lane
oras Mokate, Zena i Kawę

Obrazek

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 26, 2014 20:49 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:No patrz zrozumiałam mimo że po obcemu 8O :mrgreen: .
Tego to ją mogę nauczyć choć przy moim ostatnim "optymiźmie" Młoda może miec inne zdanie ;-).


Jak mi z tym "optymizmem" wyskoczysz tutaj to będzie leciał przez okno, ale z biura bo w domu mam za nisko i by przeżył skubany.

Ale ja myślę że jak on zobaczy Dunaj, i mosty, i wejdzie na Górę Gellerta to sam postanowi wsiąść w najbliższy samolot do optymistycznej Polski (tak jakby Węgrzy tryskali radością życia :ryk: )
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie paź 26, 2014 20:58 Re: Mokatkowo :)

Co tam narody, liczą się jednostki ;-). Mnie się marzy lodowisko na jarmarku świątecznym.
Spokojnie. Jutro CV i nie stracict języka w gębie potem. Przynajmniej przedstawić się po angielsku :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2014 21:01 Re: Mokatkowo :)

mag828 pisze:pożdrawiamy ciem czociu i Lane
oras Mokate, Zena i Kawę

Obrazek

Ło matko, Kawa urosła a mnie po dwóch lampkach wina dwoi się w oczach :mrgreen: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 27, 2014 7:57 Re: Mokatkowo :)

Lana smaruje od rana po węgiersku, Moki i Kawa zjedli śniadanie, Zen został olany. Dobrze że wychodzę to się nie złamię.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 27, 2014 8:01 Re: Mokatkowo :)

mądra dziewuszka :D

i mamusia też :))

u mnie po zbiorowym buncie na kaczkę z rosołu nastąpiło zbiorowe uwielbienie dla barfa (Nuri wciągał, Meli kaprysiła a teraz oba zrobiły ziuuuuuuuuuut! i nie ma). Jeszcze mam tego kuraka na jakieś dwa trzy dni.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pon paź 27, 2014 8:55 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:Arielko, mam nadzieję, że to nie są jakieś świństwa :mrgreen: .
Jutro na kompie wrzucę w tłumacza :-). Siostra wyluzowała pije wino otrzymane wczoraj od koleżanki.

Monia próbowałaś felinweya? Podobno pomaga.
Zen brał Vet Aquadent Virbac do wody i Plaque Off Vet Expert proszek do karmy. Efekty sa genialne, ale kosztuje to majątek.


Felinway jeszcze nie próbowałam ale może trzeba będzie. Dzisiejszą noc Morela spędziła w zamkniętej sypialni i chyba nie była zbyt szczęśliwa bo nie zjadła mięcha. Na dzień ją wypuściłam - jak mnie nie ma to towarzystwo nie wchodzi sobie w drogę i jest do przeżycia.

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Pon paź 27, 2014 8:59 Re: Mokatkowo :)

Dałam to przeczytać Zenowi, choć na niego przykład działa średnio :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 10 gości