no dupa
wyniki Franka złe
ja siedzę i ryczę - dam radę tylko wkleić to co napisała Pani doktor:
"wyniki Franka
Mocznik: 17 ( 5,7-13,5 umol/L ) 11,7 - 22,5
Kreatynina: 386 ( < 168 umol/L ) 514 - 460
Fosfor: 13,2 ( 3-6,8 mg/dl ) 11,1 - 9,99
pierwszy wynik to ten dzisiejszy, w nawiasie norma a po nawiasie w kolejności: pierwszy i drugijak ostatnio jedno lepiej drugie gorzej
ale morfologia znacznie się pogorszyła
anemia się pogłębia co potwierdza problem przewlekły wysyłam jeszcze krew do laboratorium na jedno badanie na retikulocyty to sa młode erytrocyty czy krew się w ogóle odbudowuje
on sam czuje się nieźle ale jak okażę się że krew sięnie regeneruje nie ma zbyt wiele szans na życie byłyby potrzebne częste transfuzje lub ewentualnie terapia syntetyczną erytropoetyną ale wszystko jest drogie i skomplikowane i nie daje gwarancji
poza tym on jest nieszczęśliwy w takich warunkach szpitalnych
wątpię ze chciałby tak żyć nawet jakby znalazły się te tysiące na jego leczeniezobacze jeszcze jak on w ogóle siębędzie czuł bez kroplówek nie będę na razie ich dawała jak okaże się że bez nich nie da rady żyć myślę że lepiej będzie podjąć decyzjęo eutanazji bo nie wierzę że znajdzie sięktoś kto będzie mu dawał kroplówkę co drugi dzień więc nawet jakby okazało się że transfuzje nie będą potrzebne i tak jest skazany na wieczne szpitalne życie tym bardziej że nie je nic co by mogło mu pomagać więc zostają same kroplowki
koty które jedzą karmę nerkową inne suplementy mają szansę trochę pożyć zachowują jakiś komfort a tak jak on nie je tego na siłę też mu sięnie poda bo nie współpracuje, a życie na ciągłych kroplówkach w wiecznym stresie pod szafką to chyba nie jest nic fajnego dla takiego kota
poczekam na wyniki na retikulocyty będą pewnie dopiero we wtorek bo dzisiaj piątek do tej pory dam mu spokóz kroplówkami i zobaczę jak on w ogóle będzie się czuł"
to ja teraz idę dalej ryczeć
