Myś Pyś rozdział 31 :)

[Miraclle]

Cześć Sylweczko

[mir.ka]

jak tam Mysie Pysie i Sylwusie, już po imprezce?

[MaryLux]

[bulba]

Dzieńdoberek najukochańsza Mysieńko z najukochańszą Sylwunią

[Myszolandia]

Hej Nasze Miśki Koffaniockie Wszystkie i Każde z osobna

My po imprezce.Było wesoło,zajefajnie i w ogóle i w szczególe

Ale bym wygłaskała, wymiziała normalnie ..... no
Myszo co Ty ze mną robić co? No powiedz ...

Hej Sylwuniu

Ona sobie tylko leży
Zapraszamy na głaskanie

Celowo zacytowałam Twój post Kaś.Czemu ?

Na gościach mieliśmy też jedną dziewczynę,15 latkę.Widzę ,ze ma serce do zwierzaków,bo nieraz się to wyczuwa po kilku słowach
Parę razy próbowała Miśkumbę pogłaskać,Misiak oczywiście trzymała się swojego,dumna,blada,nietykalska

Aż wczoraj ?
Ogólnie Miśka dała się głaskać jak któreś z nas trzymało ją na rękach
Wczoraj co ja paczam ?
A ta dziewczyna głaszcze Miśkę ,drapie po głowie itp SAM NA SAM bez nikogo z nas
Nasz mały antałek dał się pogłaskać.Do tej pory jak jest u nas jeszcze nikomu innemu się tak nie dała i to jeszcze sam na sam toć w toć

Więc kto wie ?

[charm]

No no, Misia robi postępy

choć jak Beeju się pozwolił gościom pogłaskać to też byłam w delikatnie mówiąc ciężkim szoku

[mir.ka]

może się zmienia z wiekiem i przekonuje do obcych

[Caragh]

Hello kochane Dziewczyny

[Myszolandia]

Byście mnie widziały ,to normalnie
Jak żyję 39 lat, to takiego rozwarcia szczeny przed dobre 10 minut nie miałam nigdy

Miśka SAM NA SAM z obcym a te baranki w głaszczącą ją rękę
I najważniejsze jeszcze,dała się jeszcze pogłaskać.........PRZY JEDZENIU Miśka jadła,Paula ją głaskała,Miśka w trakcie tego głaskania co kawałek doopka do góry
Owszem,czasem się gwałtownie odwracała,bo to jednak obca ręka,no ale
A teraz pisząc tego posta widzę jaka gwiazda ze mnie,zupełnie nie wpadłam na to,żeby to nagrać,sfocić,teraz w tej chwili mi to w ep weszło

Może i przekonuje się do obcych,ale mojemu bratu nie da się pogłaskać,jego dziewczynie też nie
No,ale mój brat pali ,więc pewnie dlatego,a jego dziewczynie? nie wiem czemu

Do zobaczyska wieczorkiem

[Ewa L.]

Hejka Poniedziałkowo!

[Rilla07]

Hej hej

Takie są koty właśnie i ciężko zrozumieć czemu jednemu dają się pogłaskać a innemu nie
Ale to dobrze, taka nieufność wobec obcych daje pewne bezpieczeństwo.
Może Mycha wiedziała i wyczuła tym swoim kocim zmysłem, że tej osobie można dać się głaskać
U nas by to nie przeszło z żadnym kocurem (chociaż kto wie)
Opowiadam tutaj na forum, że Teemuś taka słodka przylepa, taki miziak, ssacz, taki kochany... a osobie "obcej" nie da się tknąć, nawet zbliżyć, akceptuje tylko mnie i męża.
Muszu do grona zaufanych dodał sobie jeszcze moich rodziców i siostrę, ich zna i im daje się miziać, przed obcymi zwiewa a czasem... nawet prychnie i pokaże pazur
To dowodzi temu, że kolejny koci mit można zakopać w ogródku, czyli, że kot nie przywiązuje się do człowieka. Oj bardzo się przywiązuje

Pozdrawiamy i do wieczorka

[kalair]

Misia łagodnieje Doberek!

[MaryLux]

miauvry

[isabell36]

Brawo dla Mysi
brawo dla Pauli

ja kiedyś zdrętwiałam jak syn znajomych wziął Bellę na ręce, ona potrafi dziabnąć, a u niego siedziała spokojnie

[bulba]

Doberek Mysiulki Pysiulki i Sylwinki najukochańsze