Duduś,biało-niebieski,mądry kot.W domku!

Czekamy zaciskając :ok:

Duduś jest spolegliwym kotem.Wczoraj akurat koty zbiorowo umieściły się na moim łóżku, Duduś grzecznie leżał w nogach i nie protestował.Kiedy zwolniło się miejsce, koty sobie poszły na posłanka, Duduś przyszedł na swoją porcję mizianek i po paru minutach wrócił w nogi łóżka, gdzie już spał do rana.

Jest zainteresowanie Dudusiem, ale na razie nie zdecydowałam się na żaden z domków.W jednym przypadku problemem byłoby to, że Duduś lubi przebywać w kuchni.Panu to przeszkadza, nie chciałam ryzykować.Bardzo miła pani dzwoniła w jego sprawie, ale domek daleko.Podobnie jak kolejny, też na drugim końcu Polski.Domek bardzo fajny, ale nie dla Dudusia.Muszę jeszcze porozmawiać z jednym domkiem, ale na spokojnie.Mam bardzo chorego Czarusia, wtorek spędził w lecznicy, dzisiaj idziemy na zastrzyk.Denerwuję się, kot jest naprawdę chory.

Trzymam kciuki za rozmowy z potencjalnym domkiem :ok:

Co z Czarusiem? To coś poważnego?

Ja również mocno trzymam kciuki za domek dla Dudusia :ok:

I zdrówka dla Czarusia, co się dzieje kochana z nim?

Czaruś ma do połowy zalane płuca.Przyczyna nieznana, piszę o tym na jego wątku.

Duduś jest przecudownym kotkiem.Z powodu choroby Czarusia, który ma teraz ogromny apetyt, powinien dostawać jeść często, ale niewielkie ilości, pozostałe koty karmię tak samo.Dzisiaj po raz pierwszy Duduś dostał miseczkę w kuchni, obok pozostałych kotów.Zjadł oczywiście pierwszy i chciał podejść do innych misek.Powiedziałam "nie wolno" i Duduś posłuchał.To jest nie do uwierzenia, ale to szczera prawda.Nigdy go nie uderzyłam, jak z resztą żadnego kota, nie krzyknęłam, bo też tego nie robię.Mówię może tylko nieco głośniej, a on rozumie te słowa.Jest łakomczuchem, tym bardziej go więc podziwiam.

Nie ma to jak ogłaszać na Warszawę a dzwonią z Całej Polski

Do Konstancina Duduś się wybiera? Trzymam kciuki!

o jak fajnie - będzie wizyta PA w Konstancinie ? Konstancin- Jeziorna ?

Fiu, fiu - piękna dzielnica. Byłam tam kiedyś przejazdem - cudowne wille.
Oby wizyta poszła ok i oby ludzie byli też cudowni.

Duduś bon ton ma opanowany, tak że na hrabiego Konstańcińskiego :wink:

się nadaje
jak nikt na świecie.

"Czymam" :ok:

Pani czytała wątek, wie o Dudusiu wszystko.Ma sunię yorka, która bardzo tęskni za kotem, który odszedł za TM, był bardzo chory.Też taki potężny jak Duduś.Amica zgodziła się przeprowadzić wizytę PA, bardzo dziękuję :1luvu:

Nie byłam nigdy w Konstancinie, w "luksusie się nie mordowałam " jak Pawlak w "Kochaj albo rzuć" na Batorym.Bardzo chciałabym jak najlepszego domku dla Dudusia, to takie dobre, mądre kocisko.Niechby się i w luksusie pomordował, ale najważniejsze, aby był kochany, prawda?