Ciećmłoki dwa :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 10, 2014 8:41 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Humorek dopisuje :D
W zachowaniu nic się nie zmieniło, apetyt jak zwykle ogromny. Zresztą Maurycy też zaczyna się robić ogromny :roll: . 6,5kg to dużo za dużo... :oops:

Jak zwykle w badaniach coś nie tak, a kot zdrów jak byk :kotek:
Posprawdzamy to i owo, dla świętego spokoju.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2014 15:11 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

No dobra, napiszę post pod postem.

W USG Maurycego w nerkach widoczne jest "nieznaczne zapalenie przewlekłe".
Na razie nie ma paniki. Choć widać, że coś się dzieje.
Maurycy ma dużo pić i sikać.
Za jakieś 2-3 tygodnie idziemy na powtórne badanie krwi.

Z astmą ok. Zmniejszamy dawkę sterydu.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2014 15:47 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

A, co? Jest jakiś zakaz pisania postu pod postem? :mrgreen:
Też tak robię.

Oj, to niech ten kot sika gdziebądź byle sikał, no, nie?
A Fioduś jak? I jak mop?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 16, 2014 16:00 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Ma sikać TYLKO do kuwety.
Sytuacja nie jest tragiczna więc kotek ma grzecznie biegać tam gdzie trzeba..
Oby jak najdłużej udało się utrzymać nerki w dobrej kondycji.


Fioduś i mop dobrze.
Ostatnio odwiedziła nas 5-letnia dziewczynka.
Fiodor był w 7-mym niebie. Ganiał, biegał, tarmoszony mruczał z zadowolenia :ok:
Fiodor tak dobrze dogaduje się z dziećmi, bo prezentują ten sam poziom intelektualny :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2014 16:10 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Znaczy - chciałaś powiedzieć - on mądry jest.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 17, 2014 9:27 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Zawsze mówię, że jest mądry. Inaczej :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2014 15:25 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Lato - Ciećmłoki dojrzały chyba ? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2014 15:17 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Trzymamy kciuki za zdrówko Maurycego.

A w ogóle, kot o umysłowości pięciolatka to bardzo mądry kot ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2014 16:44 Re: Ciećmłoki dwa rozkwitają wiosennie

Tak, Ciećmłoki dojrzały :D

Dziękujemy za kciuki :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2014 21:03 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Bidulek ten Mauryś :(
Trzymam mocno kciuki za chłopaka.
I za Ciebie, bo dzielna jesteś.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob lip 19, 2014 17:38 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Hej Revontulet!

Chciałam Ci napisać, że jeszcze nie dotarłam z Miśkiem do dr Niziołka. Bliżej sierpnia planuję się do niego umówić, trochę luźniej w pracy bedę miała i może trochę się ochłodzi. Na szczęscie Miśku nie kaszle, to już 3 miesiąc od Depo-Medronu. Natomiast zakupiłam inhalator, 2-3 dni po naszej rozmowie, tylko nie AeroKata a Babyhaler. No i na chwilę obecną postęp jest taki, że Misiek nie ucieka na widok na maseczki, może koło niego leżeć, natomiast zbliżenie jej do pyszczka powoduje odwrót kotecka :? Ćwiczymy codziennie. Na wszelki wypadek jak już będę u dr Niziołka to spytam się co w sytuacji gdy jednak Misiek się nie przekona do tej drogi podawania sterydu? Czy inhalacje na siłę mają sens? No nic. Zobaczymy jak to będzie. Miśku póki co przeszczęśliwy i wyluzowany, bo po doktorach go nie ciągam :wink:

Kciuki za zdrówko Maurycego trzymam mocno. I Ciebie mocno ściskam, wiem jak to jest, gdy się drży o zdrowie kochanego futra.

barber

 
Posty: 108
Od: Czw sty 23, 2014 16:11

Post » Sob lip 19, 2014 21:23 Re: Ciećmłoki dwa :)))

My inhalujemy Emme staruszke jeszcze inaczej. Mamy nebulizator, do którego dodajemy berodual. Emma śpi w takiej budce materialowej lub namiociku z zooplusa i jak śpi, to wkładamy jej tam końcówkę nebulizatora (bez maski) i zawieszamiy na budce kocyk. Ona sobie śpi i tak oddycha tym berodualem w mgielce z soli fizj, - to rozwiazanie podpowiedziala nam Wetka-kardiolog (Emma akurat bierze leki na astmę, choc nie ma astmy, żeby odciążyć przepracowane serce, żeby przyswajala wiecej tlenu - ma kardiomiopatie przerostowa).
Nebulizator buczy, ale akurat jej to nie przeszkadza. Generalnie wet kazała ja zamykać w transporterze na inhalacje, no ale mamy to szczęście, ze ona chodzi spać w budkach.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2014 13:59 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Akne, wcale nie jestem dzielna.
Boję się o tego mojego grubasa :(

Barber, jeśli Misiek będzie dostawał leki regularnie, to przyzwyczai się. Zwłaszcza, gdy dostanie ventolin (a przy astmie praktycznie na pewno go dostanie) - od razu po podaniu leku poczuje ulgę :ok: . U mnie poszło bardzo łatwo, ale wiem, że przy bardziej opornych kotach, opiekunowie wrzucają do maseczki chrupki i w ten sposób przyzwyczajają kota do wkładania do środka pyszczka.
Będzie dobrze :ok:

Conchita, bardzo ciekawy patent :ok:
A czy przy takim podaniu lek nie jest bardziej rozproszony i przez to kot nie wdycha go mniej?
Cieszę się, że nie mam takich dylematów :mrgreen:
To niesamowite, ale Maurycy sam przychodzi na inhalacje i przy tym mruczy :D
Emma też jest bardzo dzielna :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2014 14:30 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Revontulet pisze:Akne, wcale nie jestem dzielna.
Boję się o tego mojego grubasa :(

Barber, jeśli Misiek będzie dostawał leki regularnie, to przyzwyczai się. Zwłaszcza, gdy dostanie ventolin (a przy astmie praktycznie na pewno go dostanie) - od razu po podaniu leku poczuje ulgę :ok: . U mnie poszło bardzo łatwo, ale wiem, że przy bardziej opornych kotach, opiekunowie wrzucają do maseczki chrupki i w ten sposób przyzwyczajają kota do wkładania do środka pyszczka.
Będzie dobrze :ok:

Conchita, bardzo ciekawy patent :ok:
A czy przy takim podaniu lek nie jest bardziej rozproszony i przez to kot nie wdycha go mniej?
Cieszę się, że nie mam takich dylematów :mrgreen:
To niesamowite, ale Maurycy sam przychodzi na inhalacje i przy tym mruczy :D
Emma też jest bardzo dzielna :ok:


:201428

Ja wykorzystuję fakt, że Misiek uwielbia czesanie. Więc codziennie mamy sesję czesania i jak on się już tak rozluźni to podsuwam mu tą maseczkę, a później chrupkę dostaje w nagrodę. A maseczkę trzymam w pojemniku z suchą karmą, żeby pachniała miło. Byłam dzisiaj po wyniki badań Miśka u mojej wet i porozmawiałam z nią o tych sterydach wziewnych i ona zaproponowała, że sama telefonicznie się skontaktuje w tej sprawie. Nie miałabym nic przeciwko, przynajmniej Miśka nie będę ciągać przez pół miasta. Zobaczymy, ma do mnie zadzwonić jak coś będzie wiedziała.

Też mnie zainteresował patent Conchity. Będę się pytać o ten sposób jak już trafię na wizytę.

Ściskam!

barber

 
Posty: 108
Od: Czw sty 23, 2014 16:11

Post » Śro lip 23, 2014 21:00 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Trzymam kciuki za Miśka :ok: :ok: :ok:

Ja bym się jednak pofatygowała z kotem do Niziołka.
Właśnie po to, żeby zaoszczędzić kotu stresu i przy okazji jednej wizyty dokładnie go przebadać i osłuchać, wszystko omówić i ustalić.

Fiodor się starzeje 8O
Mniej się bawi niż kiedyś. Tzn.nadal dużo, ale jednak już nie zawsze mu się chce.
W listopadzie skończy 4 lata.
Właśnie spadł z drapaka :lol:
A przed chwilą tak wypoczywał:

Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 14 gości